Która sekta mnie przygarnie?Jak czytam o tych wykorzystywanych przez sekty to im zazdroszczę,mnie ze spotkań zawsze po 2 wywalali.Nawet satany i ,,dzieci boga,, mnie nie chcieli,zuchy,harcerze Ci są najgorsi,byłam tam tylko raz i won... Kościół? Nawet mi sie wyspowiadać nie dają,bo nawet stamtąd mnie ksiądz przegonił bo powiedzial że zmyślam grzechy... Ja zmyślam?To on miał za małą wyobraźnię... I jak tu nie być anarchistką wyznaniową...
Co jest waszym sensem zycia? Do czego dążycie? Czego w życiu szukacie?Zapraszam do podzielenia się waszymi opiniami :-)