Wykorzystywane na tej stronie pliki cookie są skategoryzowane i poniżej możesz przeczytać na temat każdej kategorii i zaakceptować niektóre lub wszystkie z nich. Jeśli wyłączysz kategorie, które wcześniej były dozwolone, wszystkie przypisane do tej kategorii pliki będą usunięte z przeglądarki.
Dodatkowo możesz zobaczyć listę plików cookie przypisanych do każdej kategorii i dokładne informacje w deklaracji cookie.
Niektóre z plików cookie są wymagane w celu zagwarantowania podstawowej funkcjonalności. Bez obecności tych plików cookie strona internetowa nie będzie działać poprawnie i są one włączone w sposób domyślny, a wyłączenie ich nie jest możliwe.
Obecność plików cookie preferencyjnych pozwala stronie internetowej zapamiętywać informacje, aby dopasować wygląd lub zachowanie strony do każdego użytkownika. Może to zawierać przechowywanie wyselekcjonowanej waluty, regionu, języka, ale także motywu kolorystyki.
Pliki cookie analityki
Analityczne pliki cookie pozwalają nam na udoskonalenie strony internetowej poprzez zbieranie i raportowanie informacji o jej wykorzystaniu.
Wykorzystywane na tej stronie pliki cookie są skategoryzowane i poniżej możesz przeczytać na temat każdej kategorii i zaakceptować niektóre lub wszystkie z nich. Jeśli wyłączysz kategorie, które wcześniej były dozwolone, wszystkie przypisane do tej kategorii pliki będą usunięte z przeglądarki.
Dodatkowo możesz zobaczyć listę plików cookie przypisanych do każdej kategorii i dokładne informacje w deklaracji cookie.
Niektóre z plików cookie są wymagane w celu zagwarantowania podstawowej funkcjonalności. Bez obecności tych plików cookie strona internetowa nie będzie działać poprawnie i są one włączone w sposób domyślny, a wyłączenie ich nie jest możliwe.
Obecność plików cookie preferencyjnych pozwala stronie internetowej zapamiętywać informacje, aby dopasować wygląd lub zachowanie strony do każdego użytkownika. Może to zawierać przechowywanie wyselekcjonowanej waluty, regionu, języka, ale także motywu kolorystyki.
Pastor Norman Yincent Peale opowiadał, jak kiedyś w niedzielę po porannej mszy pewna kobieta podeszła do niego i powiedziała:
- Wysłuchałam kazania ojca, ale muszę powiedzieć, że wszystko mnie swędzi. Pastor uśmiechnął się i odparł:
- Różne już miałem reakcje na moje kazania, ale ta jest najbardziej oryginalna.
Kobieta nie zwracając uwagi na jego słowa, ciągnęła:
- To coś dziwnego. Często czuję swędzenie, ale najgorzej, gdy jestem w kościele. Czasem myślę, że nie powinnam przychodzić do kościoła, bo tak mnie strasznie swędzi. Mówiłam o tym z lekarzem... nieustannie mnir swędzi i mam rodzaj egzemy na ręce. - Obnażyła rajim i pokazała: - Niech ojciec popatrzy.
Pastor zainteresował się problemem kobiety i spytał o nazwisko jej lekarza. Rozmowa z nim okazała się jeszcze ciekawsza. Lekarz wyjaśnił, że kobieta miewa ciągle stany podgorączkowe, zawsze 37 stopni z kreskami.
- Co jej jest? - spytał pastor. - Mówi, że wszystko ją swędzi.
- Tak - odparł lekarz. - Ma egzemę.
- Ale nie widziałem żadnych wyprysków.
- Och, nie ma ich na rękach. Są wewnątrz. W jej umyśle. Mą egzemę duszy.
- Nigdy nie słyszałam o takiej chorobie - zauważył pastor.
- Nie znajdzie jej ojciec w spisie chorób, ale tej kobiecie to właśnie dolega: egzema duszy.
Pastor spytał, jak się tego nabawiła, a lekarz odparł:
- Tę kobietę ogarnęła gwałtowna, zjadliwa, niszcząca nienawiść do swojej siostry. Ma poczucie, że siostra ją oszukała przy potwierdzaniu testamentu ojca. Nie rozmawia z nią już od dwudziestu lat. Wewnątrz jest cała przeżarta nienawiścią.
- A co z temperaturą? Jaka jest jej przyczyna? - spytał pastor.
- Powoduje ją zachwianie równowagi całego organizmu - wyjaśnił lekarz. - Ciało próbuje wyrzucić z siebie nienawiść.
Potem dodał:
- Skoro zwróciła się do ojca, może zastosować wobec niej kurację przez oczyszczenie z grzechu?
Parę dni później pastor poprosił kobietę, by przyszła do niego do kancelarii. Powiedział jej:
- Dowiedziałem się od pani lekarza, że jest pani przepełniona grzechem. I wyjaśnił, co dzieje się w jej duszy i jak to wpływa na jej ciało. Wysłuchała go, biła się z myślami, ale w końcu zrozumiała i pogodziła się z tą diagnozą.
Pastor zaproponował, żeby uklękła i wyzbyła się nienawiści - w tym celu miała z miłością pomodlić się za - swoja siostrę. Miała opory. Było to dla niej bardzo trudne. Nie jest łatwo pozbyć się niezdrowych myśli, które chcą człowieka zdominować. Ale wreszcie zwróciła się w stronę krucyfiksu i zaczęła się modlić: "Panie Jezu, wybacz mnie grzesznej i zbaw mnie przez swoje miłosierdzie. Oczyść mnie. Daj mnie nowe, czyste serce".
Pastor upomniał ją łagodnie:
- To nie wystarczy. Proszę powiedzieć Jezusowi, że pani kocha swoją siostrę!
Z największym trudem przeszło jej to przez usta.
Wkrótce potem siostry pojawiły się razem w kościele. Odnalazły wzajemne przebaczenie i nową miłość do siebie.
Nikt z nas nie powinien pozwalać sobie na luksus l pielęgnowania złych myśli i uczynków, gdyż w końcu zniszczą nas one od wewnątrz.
...Dr Norman Vincent Peale (ur. 31 maja 1898, zm. 24 grudnia 1993) - był protestanckim kaznodzieją i autorem oraz głosicielem teorii pozytywnego myślenia. Jego najbardziej znana książka to Moc pozytywnego myślenia, wydana również w Polsce (przetłumaczono także Entuzjazm zmienia wszystko, Możesz jeśli myślisz, że możesz, Uwierz i zwyciężaj oraz W Bogu pokładamy nadzieję).
Peale przez ponad 50 lat udzielał się aktywnie w mediach promując pozytywne myślenie czyli sposób podejścia do życia wpływający pozytywnie na zdrowie psychiczne. Był także prezesem American Foundation of Religion and Psychiatry, która zajmowała się pomocą dla ludzi zagubionych w życiu.
Był niewątpliwie jednym z najbardziej znanych nowojorskich kaznodziejów oraz bardzo płodnym autorem...
oszolomy i pozytywne myslenie.
sie usmialem :)))
ale faktycznie , dobrze ze jego cytujecie bo ten fragment jest akurat o was i dla was :)
...Był także prezesem American Foundation of Religion and Psychiatry, która zajmowała się pomocą dla ludzi zagubionych w życiu...
i
...promując pozytywne myślenie czyli sposób podejścia do życia wpływający pozytywnie na zdrowie psychiczne...
Pastor Norman Yincent Peale opowiadał, jak kiedyś w niedzielę po porannej mszy pewna kobieta podeszła do niego i powiedziała:
- Wysłuchałam kazania ojca, ale muszę powiedzieć, że wszystko mnie swędzi. Pastor uśmiechnął się i odparł:
- Różne już miałem reakcje na moje kazania, ale ta jest najbardziej oryginalna.
Kobieta nie zwracając uwagi na jego słowa, ciągnęła:
- To coś dziwnego. Często czuję swędzenie, ale najgorzej, gdy jestem w kościele. Czasem myślę, że nie powinnam przychodzić do kościoła, bo tak mnie strasznie swędzi. Mówiłam o tym z lekarzem... nieustannie mnir swędzi i mam rodzaj egzemy na ręce. - Obnażyła rajim i pokazała: - Niech ojciec popatrzy.
Pastor zainteresował się problemem kobiety i spytał o nazwisko jej lekarza. Rozmowa z nim okazała się jeszcze ciekawsza. Lekarz wyjaśnił, że kobieta miewa ciągle stany podgorączkowe, zawsze 37 stopni z kreskami.
- Co jej jest? - spytał pastor. - Mówi, że wszystko ją swędzi.
- Tak - odparł lekarz. - Ma egzemę.
- Ale nie widziałem żadnych wyprysków.
- Och, nie ma ich na rękach. Są wewnątrz. W jej umyśle. Mą egzemę duszy.
- Nigdy nie słyszałam o takiej chorobie - zauważył pastor.
- Nie znajdzie jej ojciec w spisie chorób, ale tej kobiecie to właśnie dolega: egzema duszy.
Pastor spytał, jak się tego nabawiła, a lekarz odparł:
- Tę kobietę ogarnęła gwałtowna, zjadliwa, niszcząca nienawiść do swojej siostry. Ma poczucie, że siostra ją oszukała przy potwierdzaniu testamentu ojca. Nie rozmawia z nią już od dwudziestu lat. Wewnątrz jest cała przeżarta nienawiścią.
- A co z temperaturą? Jaka jest jej przyczyna? - spytał pastor.
- Powoduje ją zachwianie równowagi całego organizmu - wyjaśnił lekarz. - Ciało próbuje wyrzucić z siebie nienawiść.
Potem dodał:
- Skoro zwróciła się do ojca, może zastosować wobec niej kurację przez oczyszczenie z grzechu?
Parę dni później pastor poprosił kobietę, by przyszła do niego do kancelarii. Powiedział jej:
- Dowiedziałem się od pani lekarza, że jest pani przepełniona grzechem. I wyjaśnił, co dzieje się w jej duszy i jak to wpływa na jej ciało. Wysłuchała go, biła się z myślami, ale w końcu zrozumiała i pogodziła się z tą diagnozą.
Pastor zaproponował, żeby uklękła i wyzbyła się nienawiści - w tym celu miała z miłością pomodlić się za - swoja siostrę. Miała opory. Było to dla niej bardzo trudne. Nie jest łatwo pozbyć się niezdrowych myśli, które chcą człowieka zdominować. Ale wreszcie zwróciła się w stronę krucyfiksu i zaczęła się modlić: "Panie Jezu, wybacz mnie grzesznej i zbaw mnie przez swoje miłosierdzie. Oczyść mnie. Daj mnie nowe, czyste serce".
Pastor upomniał ją łagodnie:
- To nie wystarczy. Proszę powiedzieć Jezusowi, że pani kocha swoją siostrę!
Z największym trudem przeszło jej to przez usta.
Wkrótce potem siostry pojawiły się razem w kościele. Odnalazły wzajemne przebaczenie i nową miłość do siebie.
Nikt z nas nie powinien pozwalać sobie na luksus l pielęgnowania złych myśli i uczynków, gdyż w końcu zniszczą nas one od wewnątrz.
o. Norman Vincent Peale