wiesz amelka..
chyba szscerze sie wypowiedzialas w pewnym momencie (co zauwazyl Szymon)
jesli faktycznie bylas szczera oto moja rada: poczekaj!! zainwestuj swoj czas w siebie!! przestan gonic za zludzeniami!! - w pewmym momencie Ci sie to oplaci :)
pozdrawiam
PS: Ksiaze z bajki nie istnieje :)
ja mam wrazenie, ze my wszyscy gonimy kruliczka... to znaczy nigdy nie jestesmy w stanie stwierdzic, to to czego chce, zawsze chcemy czegos wiecej. nie dostrzegamy tego dobrego co juz mamy do mometu gdy to stracimy. moze dlatego kobiety szukaja ksiecia a mazczyzni ksiezniczki. moze dlatego obecna zwiazki nie trwaja dlugo i nie opieraja sie na wzajemnym wsparciu?? kto wie, przyszlosc pokarze :)
wiecie ... ja nigdy nie rozumialam o co chodzi z tym gonieniem / szukaniem....i nie rozumiem jak ktos pisze: nie szukaj , poczekaj a samo przyjdzie... przeciez wiadomo ze doslownie sie niczego ani nikogo nie goni... bo niby jak? i kogo?
ale co to znaczy poczekac? zaszyc sie gdzies i siedziec z zalozonymi rekoma?
ciagle wydaje sie nam, ze za nastepny krok bedzie lepiej, ze jeszcze tylko tej jeden krok... az budzimy sie z reka w nocniku. dlatego powinnismy miec kogos bliskiego, prawdziwa partnerka (w naszym przypadku) ktora nam powie, juz wystarczy, nie bedzie krytykowac, lecz po prostu powie co mysli... ale to bardzo trudne
co by to o nie dbal i wspieral na obczyznie