Co to znaczy sex? Nie nie, o sex tu nie chodzi, jesli juz to chodzi o milość, a sex to oczywisty składnik miłości, ale nie można powiedzieć że chodzi o sex, to tak jakby powiedzieć np. że w pracy chodzi tylko o pieniądze, albo na obiedzie w restauracji chodzi tylko o jedzenie.
W ogóle to nie zgadzam sie z Alicja, a konkretnie z jej argumentem, przywolujacym na pierwsze miejsce sex, wg mnie jest to skojarzenie na wyrost (chyba ze komus faktycznie nie chodzi o nic wiecej, ale w to watpie, jestem facetem i znam facetow i wiem ze nawet najwiekszym tzw. "lowelasom" nie chodzi tylko o to ale o cos wiecej).
Z drugiej strony (idąc za spostrzeżeniem Alicji) jakby wyglądała sytuacja przeciwstawna, tzn. gdyby jasno powiedzieć, że szuka się kogoś do związku, ale koniecznie b e z s e x u, chyba troche dziwnie, no nie?
Wynika z tego że nie można z góry krytykować związku za sex.
Oczywiście każdy ma trochę racji, ale najważniejsze to zachować jakiś porządek i normalność ...
witajcie wszystkie wole panie w dundee