Przypomniała mi się historia, którą opowiedział mim kolega z Wojskowej Akademii Technicznej (WAT). był kiedyś z tzw, trepami na obozie szkoleniowym i w mocy usłyszał dyskusję:
- Hmmm... jest wiele tajemniczych spraw na tym świecie, n a przykład skąd się biorą kamienie?
- Albo dlaczego wieje wiatr - dodał drugi.
Dobranoc :)
zastanawiam sie caly czas co bylo przed wielkim wybuchem, staralem sie sobie wyobrazic wielki wybuch. To byl blad. Nie moglbym byc obserwatorem tego zjawiska. Z tej prostej przyczyny, ze nie moglbym sie znajdowac z boku, gdyz nie bylo przestrzeni, poza samym wybuchem. Nalezy wiec spojrzec na to od srodka, nie z boku. Wyobraznia uczestniczyc w tym.
nic - jest upakowana jak sardynki w puszce i przyciąga wszystko inne
ciekawie to może wyglądać od strony czasu - po pierwsze jest tak upakowana że może już nie drga, bo cząsteczki mogą się bezpośrednio dotykać mimo różnych ładunków elektrycznych... do tego ogromna masa zakrzywia czasoprzestrzeń... no i wszystko jest po za horyzontem zdarzeń - czyli miesca gdzie fizyka już zupełnie wariuje
słowem nie mam pojęcia - za trudne to dla mnie :)
Jest to pole do popisu, gdyz nikt tego jeszcze nie wie, i wszystko co do tej pory zostalo wymyslone moze byc calkowicie bledne. Jaki wszechswiat ma ksztalt? Z jaka predkoscia sie rozszerza? Po osmiu godzinach pracy doszedlem do takich wnioskow: