tej Rajewicz to juz całkiem odpierdoliło.
Bywa. Ministerialny stołek do łba uderzy.
I w dodatku z Poznania. Wstyd. Ale mieliśmy już takiego poznańskiego ministra. Chyba Krasicki (krasiński) się nazywał. Profesor AE (dziś UE). Mądrze mówił w Poznaniu, a jak poszedł w ministry pier.olił takie brednie, że ja......
Pamiętacie tego ministra )od kartek, albo jakoś tak) od ciepłych bułeczek bez masełka, ale z dżemikiem??
Tej też stołek zaszkodził. Cóż podobno "JEŚLI WLEZIESZ MIĘDZY WRONY, MUSISZ KRAKAĆ JAK I ONE"
A co w tym najgorsze??
To, że homosie nie walczą o równouprawnienie, ALE O PRZYWILEJE.
Ot taka lewacka metoda na zniszczenie świata.
Ojczyzna Ómiera. WC obrócono w gruzy, ich fundamenty porosły zielskiem:
Gejostwo kopuluje na ulicach, którymi przechadzają się bękarty(?) pochodzące z in-vitro. Dziadkowie, zamiast wspierać swoimi emeryturami młodych, decydują się na eutanazję, ofiarowując swoje latami ciułane składki państwu promującemu autodestrukcję. Upokorzeni i wyśmiewani patrioci nadają z kanałów "TV Trwam", syci złodzieje popuszczają pasa, głodni ojcowie rodzin przewiązują sznurkiem opadające spodnie. Degrengolada, upadek, powolna śmierć narodu.
Tymczasem emitowi, zdalnie sterowani patrioci toczą wirtualną walkę z islamem w zdegenerowanym UK, zamiast "dla Ojczyzny ratowania rzucić sie przez morze", załolżyć kosy na sztorc, okuć blachami gumofilce.
To juz prawdziwy koniec świata:
________________________________________________________________
Parada Równości z ministerialnym patronatem. Agnieszka Kozłowska-Rajewicz pierwszym politykiem, który się na to odważył
Pełnomocnik rządu ds. Równego Traktowania, blogerka naTemat Agnieszka Kozłowska-Rajewicz postanowiła objąć swym patronatem tegoroczną Paradę Równości. To pierwszy polityk tej rangi w historii, który odważył się na taką decyzję.
Niegdyś wpływowi politycy z Paradą Równości walczyli, tymczasem tegoroczna edycja promującego tolerancję wobec mniejszości seksualnych i innych zmagających się z problemami grup wydarzenia będzie mogła pochwalić się patronatem jednego z ministrów gabinetu premiera Donalda Tuska. Ministerialne wsparcie uczestnikom Parady Równości zaoferowała bowiem pełnomocnik rządu ds. Równego Traktowania (i blogerka naTemat), Agnieszka Kozłowska-Rajewicz.
Parada, która przejdzie ulicami Warszawy już 15 czerwca, będzie przebiegała w tym roku pod hasłem "Różnorodni równouprawnieni". Być może właśnie dlatego odpowiedzialna za szerzenie tolerancji minister Kozłowska-Rajewicz mogła o wiele łatwiej poprzeć Paradę Równości. W tym roku szczególnie ma ona bowiem walczyć nie tylko o prawa osób ze środowiska LGBT, ale wspierać wszystkie osoby, których na co dzień dotyka w naszym kraju szeroko pojęte wykluczenie społeczne.
Dlatego Parada Równości 2013 to nie tylko postulaty dotyczące zwiększenia tolerancji wobec osób homoseksualnych, czy transseksualnych. Wydarzenie ma także przypominać, iż równość należy zapewnić m.in. likwidując bariery architektoniczne, które utrudniają funkcjonowanie osobom niepełnosprawnym ruchowo.
Uczestnicy tegorocznej Parady nie zapominają jednak o tematach związanych z orientacją seksualną. Wśród podstawowych postulatów znajdzie się więc wezwanie do ponownej próby wprowadzenia w Polsce przepisów o związkach partnerskich, czy też opracowaniu lepszego systemu edukacji seksualnej w szkołach.
Warto przypomnieć, że minister Agnieszka Kozłowska-Rajewicz jest pierwszym politykiem tej rangi, który odważył się poprzeć Pradę Równości. Gabinety Prawa i Sprawiedliwości z tym wydarzeniem bowiem wręcz walczyły, a poprzedniczka obecnej pełnomocnik ds. Równego Traktowania, Elżbieta Radziszewska oficjalnie odmówiła ministerialnego patronatu. Jak informują organizatorzy tegorocznej Parady, wciąż czekają na odpowiedź w sprawie patronatu także od prezydenta Bronisława Komorowskiego i prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz."
http://natemat.pl/62307,parada-rown...
___________________________________________________________________________
Czegoś tu nie rozumiem. Proszę zatem o wyjaśnienie:
Prawdziwi patrioci, "kur*a, dlaczego nie ma was tam"?
:(