Infidel
dobre pytanie,oczywiscie budzi niesmak mysl o dwoch facetach wychowujacych dziecko...ale..
gdyby bylo sie dzieckiem i mialo sie wybor-dom dziecka do 18stki albo dom rodzinny (zalozmy,ze lepszy niz wiekszosc z nas miala w polsce) ale gdzie mama jest facet.
albo swiat zwierzat...czy dwa psy,koty lub inne zwierzaki tej samej plci wychowujace malego i dbajace o nie to zboczenie czy nie
A skad pewnosc, ze chlopiecwidzac dwoch panow tulacych sie do siebie i klepiacych po tylku podczas zmywania, robienia kolacji, nie bedzie pojmowal swiata na tych samych zasadach? Co jesli koledzy, ze szkoly sie dowiedza? Dla mnie to parologia i o krok za daleko, dokad to spoleczenstwo zmierza? Poza tym, skad pewnosc ze maly chlopiec nie bedzie wykorzystywany seksualnie? Albo jeden z rodzicow bedzie mial Aids, wiem wiem, to nie tylko choroba homoseksualistow, ale jezeli rozwiazly tryb zycia jedengo z partnerow zrobil go nosicieliem? Co wtedy?
Infidel, bez urazy. Matka i ojciec tez czasami wykorzystuja swoje dzieci seksualnie, tez bywaja nosicielami groznych chorob i moga prowadzic rozwiazly tryb zycia. A szkola? Dzieciaki potrafia przyczepic sie do wszystkiego. Dziecko moze byc wytykane palcami i szykanowane rownie dobrze z powodu przebywania w domu dziecka, czy tez alkoholizmu rodzicow.
wydaje mi sie, że lepiej zeby dziecko było wychowywane przez dobrze sytuowane dwie lessi, czy dwóch nutellaków z kasą niz przez dom dziecka czy bezrobotnego pijaka i wiecznie naćpaną dupodajke.
napisałem, że wydaje mi sie, gdyż nie jestem psychologiem ani psychiatrą i nie wiem, jakie moga być psychiczne konsekwencje dla dziecka takiego eksperymentu
Odwiecznym i NATURALNYM jest, że dziecko wychowuje dwoje ludzi, ONA i ON. Każda inna opcja jest PATOLOGIĄ.
A argumentowanie, że dwóch pedałów czy lesby są do takiego wychowania lepsze niż patologiczna rodzina jest zwykłym manipulowaniem.
Bo oczywistym jest, że dziecko wychowane w patologicznej rodzinie ma "dużą szansę" na przeniesienie wzorców do społeczeństwa. W skrajnych wypadkach powołane są tzw. rodziny zastępcze a w ostateczności dom dziecka. I NIE POWINNO BYĆ innych opcji.
W dupie mam, że ktoś mnie ocenia jako homofoba. Nie jestem nim, osoby o odmiennych preferencjach seksualnych mam w " głębokim poważaniu" dopóki nie włażą mi w "oczy" swoją odmiennością. I nie nazrzucają mi swojego ZBOCZENIA jako coś naturalnego ( bo nim nie jest!!!)
Infidel, pojawiaja sie juz badania na ten temat, adopcje przez pary homoseksualne nie pojawily sie wraz z plakatem
http://www.independent.co.uk/life-s...
Mam pytanie, czy jadac w strone M8 west, na kingstom bridge po prawej stronie, zauwazyliscie gigantyczny plakat? Jest na nim para kolesi, tulaca malego chlopca i napis "jestesmy gejami, zaadoptowalismy Ben'a ....bla bla". "Glasgow potrzebuje rodzin adopcyjnych i foster parents", co o tym myslicie? Bo we mnie to budzi niesmak. Nie mam nic do gejow, niech sobie robia co chca, ale c'mon, adopcja? Kosmos!