7 lipca 1944 r. o świcie, w związku z szybkim zbliżaniem się Armii Czerwonej do miasta, ppłk „Wilk” zdecydował o natychmiastowym rozpoczęciu operacji „Ostra Brama”. Jej celem było zdobycie miasta przez połączone siły okręgów wileńskiego i nowogródzkiego AK oraz zgodne z założeniami „Burzy” wystąpienia wobec Armii Czerwonej w roli gospodarza terenu.
Decyzję o wyzwoleniu Wilna podjęto 12 czerwca 1944 r. w Warszawie na odprawie dowódców AK okręgów wileńskiego i nowogródzkiego. Z ramienia Komendy Głównej uczestniczył w niej mjr dypl. Maciej Kalenkiewicz „Kotwicz”, związany ściśle z Oddziałem III (operacyjnym) Sztabu Komendy Głównej i z dowództwem Okręgu Nowogródzkiego AK. Poza nim udział w konferencji wzięli: ppłk Lubosław Krzeszowski „Ludwik”, szef sztabu Okręgu Wileńskiego AK oraz dr med. Jerzy Dobrzański „Maciej Irwit”, zastępca delegata rządu i osobisty doradca ppłk. „Wilka”. Dowództwo Okręgu Nowogródzkiego AK zostało poinformowane o konferencji dopiero po jej zakończeniu. Cel tej operacji został jednoznacznie sprecyzowany w wydanym 26 czerwca 1944 r. rozkazie komendanta Okręgu Wileńskiego AK ppłk. Aleksandra Krzyżanowskiego „Wilka”, któremu 1 czerwca podporządkowano w charakterze podokręgu Okręg Nowogródzki.
Na sygnał radiowy z Londynu
W rozkazie tym „Wilk”, stojący na czele całości sił mających realizować założenia „Burzy” w tych dwóch okręgach, nakazywał oddziałom AK uderzyć na Wilno i zdobyć je samodzielnie przed wkroczeniem wojsk sowieckich, by „walką żołnierza polskiego zadokumentować polskość i nienaruszalność ziem północno-wschodnich Rzeczypospolitej Polskiej”. Ogółem w operacji miało uczestniczyć ponad 12,5 tys. żołnierzy AK z obu okręgów. Uderzenie planowano wykonać pięcioma zgrupowaniami partyzanckimi. Zgrupowaniem nr l „Wschód” dowodził mjr Antoni Olechnowicz „Pohorecki”, zgrupowaniem nr 2 „Północ” mjr Mieczysław Potocki „Węgielny”, zgrupowaniem nr 3 „Południowy Wschód” mjr Czesław Dębicki „Jarema”, zgrupowaniem nr 4 „Południe” mjr Stanisław Sędziak „Warta”, a zgrupowaniem nr 5 „Zachód” rtm. Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”.
2 lipca 1944 r. na sygnał radiowy z Londynu zaczęła się „Burza” w okręgu wileńskim i okręgu nowogrodzkim. 3 lipca wydano rozkazy dla oddziałów i nakazano rozpoczęcie działań w rejonach: Dryświaty, Rychaliszki, Oszmiana, Bogdanów, Wilno, Baranowicze, Słonim, Lida i Juraciszki.
7 lipca 1944 r. o świcie, w związku z szybkim zbliżaniem się Armii Czerwonej do miasta, ppłk „Wilk” zdecydował o natychmiastowym rozpoczęciu operacji „Ostra Brama”, tym samym przyspieszając ją o jedną dobę w stosunku do wcześniejszych planów, w wyniku czego zdołano skoncentrować na czas tylko jedno z trzech przewidzianych w planie operacji głównych zgrupowań uderzeniowych. Ok. 4 tys. żołnierzy AK zaatakowało umocnienia niemieckie od najsilniej bronionej południowo-wschodniej strony Wilna, obsadzone przez garnizon liczący kilkanaście tysięcy żołnierzy dysponujących artylerią, bronią pancerną oraz wsparciem lotnictwa. Po przełamaniu obrony oddziały partyzanckie miały skoncentrować się na pl. Katedralnym.
Biało-czerwona na wieży zamkowej
Nacierające oddziały nie miały dokładnego rozpoznania niemieckiego systemu obrony. 1. i 6. batalion AK zdobyły pierwszą linię umocnień na skraju Lipówki i przekroczyły linię kolejową Wilno–Podbrodzie, jednak kontratak wojsk niemieckich odrzucił partyzantów na pozycje wyjściowe. Partyzanci 3. i 5. batalionu 77 pp AK po ciężkich walkach zdobyli Góry, ale w wyniku silnego ostrzału nie mogli atakować dalej. Działania 8. i 3. Brygady w rejonie stacji Kolonia Wileńska utrudniał pociąg pancerny, który zatrzymał 8. Brygadę w kotlinie naprzeciwko betonowego bunkra, jednak 3. Brygadzie udało się odnieść znaczące sukcesy. Po przekroczeniu Wileńki jej żołnierze dotarli do Belmontu, a następnie do skraju Zarzecza i Traktu Batorego. Jeden z plutonów przekroczył trakt i walczył na Antokolu. Niemcy prowadzili ogień artyleryjski oraz ataki z powietrza, w wyniku czego natarcie oddziałów AK załamało się i poniosły one duże straty. Zapadła decyzja wycofania się do rejonu Szwajcar.
7 lipca ok. godz. 12 w rejon walk nadciągnęły regularne oddziały Armii Czerwonej, które o godz. 20 podjęły szturm generalny, osiągając jednak tylko lokalne sukcesy i dopiero nadciągająca wieczorem 5. Armia generała Kryłowa przejęła główny ciężar walk o Wilno. 8 lipca siły sowieckie zostały wzmocnione dwoma korpusami pancernymi, a w bezpośrednich walkach o miasto wzięło udział ok. 100 tys. żołnierzy wspieranych przez kilkaset czołgów i samolotów. 10 lipca garnizon niemiecki został wzmocniony kilkoma setkami spadochroniarzy 2. Dywizji Spadochronowej, którzy zostali zrzuceni w okolicach Wilna. Przez kilka dni w mieście trwały zaciekłe walki uliczne z broniącymi się hitlerowcami, w których żołnierze AK walczyli wspólnie z oddziałami Armii Czerwonej.
W dzielnicy Kalwaryjskiej operował 2. batalion 85. pp kpt. Bolesława Zagórnego „Jana”, który systematycznie likwidując odosobnione punkty oporu, opanował całą dzielnicę. Od 8 lipca „Jan” współdziałał z 97. Witebską Dywizją Piechoty. Nacierając wspólnie na wzgórze Szeszkinie, partyzanci zdobyli dwa czołgi, a 10 lipca przeprawili się na drugą stronę Wilii i przystąpili do działań w centrum miasta. 2. kompania por. Wacława Korzeniowskiego „Andrzeja” walczyła u podnóża Góry Zamkowej, dalej ul. Świętej Anny, Sofianki i Baszty. Na ul. Subocz po kilkugodzinnej walce zdobyła niemiecki bunkier łączności, a następnie ruszyła w kierunku cmentarza na Rossie i dalej na południe. 3. kompania por. Wacława Roszkowskiego „Białego”, wsparta czołgami sowieckimi, nacierała ulicami: Mostową, Zygmuntowską, Wileńską do Małej Pohulanki, Góry Bouffałowej i wzgórz Zakrętu.
8 i 9 lipca w Śródmieściu podjęły działania zaczepne kadrowe kompanie batalionu kpt. Józefa Grzesiaka „Kmity”, ale dopiero 10 lipca zaczęły odnosić pierwsze sukcesy. Zdobyto m.in. skład broni w gmachu starostwa, kompleks domów przy ul. Jagiellońskiej i duży obiekt przy Sierakowskiego. 12 lipca opanowano jeszcze ul. Poznańską i Gdańską aż do skrzyżowania z Zawalną i Jagiellońską. Od wschodu granicę stanowiła ul. Tatarska do Dobroczynnej. W innych dzielnicach też walczyły oddziały AK, m.in. oddział ppor. Mariana Homolickiego „Wiktora” opanował więzienie na Łukiszkach i uwolnił dużą grupę aresztowanych. 13 lipca pchor. Jerzy Jensch „Krepdeszyn” z częścią plutonu osłonowego zlikwidował na Górze Zamkowej gniazdo ckm i ok. godz. 11 zawiesił razem z kpr. Arturem Rychterem ps. Zan biało-czerwoną flagę na wieży zamkowej.
Zapewnienia Sowietów…
Do 13 lipca oddziały sowieckie współdziałając z Armią Krajową zdobyły Wilno. Część sił niemieckich zdołała w przeddzień zakończenia walk wyrwać się z miasta, staczając nocną bitwę pod Krawczunami, poniosła jednak spore straty w starciu ze zgrupowaniem AK mjr. Mieczysława Potockiego „Węgielnego”. Straty oddziałów AK na Wileńszczyźnie w czasie operacji „Ostra Brama” wyniosły kilkuset zabitych, rannych i zaginionych.
Po zdobyciu Wilna dowództwo sowieckie nakazało żołnierzom AK opuścić miasto. Ppłk Krzyżanowski w sytuacji niezrealizowania politycznych planów, czyli wystąpienia w zdobytym Wilnie jako gospodarz, postanowił podjąć rozmowy ze stroną sowiecką. Jako „generał Wilk” spotkał się z dowódcą 3. Frontu Białoruskiego gen. Czerniachowskim, uzyskując od Sowietów zapewnienie, że ci dostarczą wyposażenie dla dwóch dywizji piechoty i zmotoryzowanej brygady kawalerii stworzonych z żołnierzy AK i pod polskim dowództwem. 17 lipca płk Krzyżanowski z szefem sztabu mjr. Teodorem Cetysem ps. Sław ponownie udał się na spotkanie, aby podpisać stosowne porozumienie, jednak obydwaj z tego spotkania już nie wrócili – zostali zdradziecko rozbrojeni i aresztowani. Inna grupa oficerów, omawiająca z Sowietami w miejscowości Bogusze szczegóły wyposażenia dywizji, również została aresztowana i osadzona w więzieniu w Wilnie. Zatrzymano także delegata rządu na okręg wileński i pracowników delegatury.
Pozbawione większości dowódców i zdezorientowane oddziały polskie wycofały się do Puszczy Rudnickiej. Do 18 lipca w tym rejonie znalazło się ok. 6 tys. żołnierzy i kilka tysięcy ochotników, którzy niedługo później zostali ponownie otoczeni przez Sowietów, wspomaganych bronią ciężką i lotnictwem. W tej sytuacji oddziały, którym udało się uniknąć rozbrojenia bądź rozbicia, zostały rozformowane, a ich żołnierze podjęli próby przedarcia się na tereny położone w granicach dzisiejszej Polski. Część kresowych dowódców i żołnierzy AK postanowiła jednak pozostać za kordonem i walczyć do końca o niepodległość swoich rodzinnych stron. Ostatni z nich trwali z bronią w ręku jeszcze do połowy lat 50. XX w.
W całej operacji wileńskiej AK brało udział ok. 9 tys. żołnierzy na terenie okręgu wileńskiego i ok. 6 tys. na terenie okręgu nowogródzkiego, z których w sumie internowano ok. 5 tys. podoficerów i szeregowców. Większość została przymusowo wcielona do pułku rezerwowego Armii Czerwonej, a po odmowie złożenia przysięgi osadzona w obozie w Kałudze, skąd byli stopniowo zwalniani w latach 1946–1947 i wracali do Polski. Wielu z nich było ponownie aresztowanych i szykanowanych przez UB, a sam głównodowodzący operacją „Ostra Brama”, ppłk. Aleksander Krzyżanowski „Wilk”, zmarł w komunistycznym więzieniu 29 września 1951 r.
Autor jest historykiem, twórcą strony „Żołnierze Wyklęci – Zapomniani Bohaterowie” [http://podziemiezbrojne.blox.pl]
Zdążyć przed Sowietami
7 lipca 1944 r. o świcie, w związku z szybkim zbliżaniem się Armii Czerwonej do miasta, ppłk „Wilk” zdecydował o natychmiastowym rozpoczęciu operacji „Ostra Brama”. Jej celem było zdobycie miasta przez połączone siły okręgów wileńskiego i nowogródzkiego AK oraz zgodne z założeniami „Burzy” wystąpienia wobec Armii Czerwonej w roli gospodarza terenu.
Decyzję o wyzwoleniu Wilna podjęto 12 czerwca 1944 r. w Warszawie na odprawie dowódców AK okręgów wileńskiego i nowogródzkiego. Z ramienia Komendy Głównej uczestniczył w niej mjr dypl. Maciej Kalenkiewicz „Kotwicz”, związany ściśle z Oddziałem III (operacyjnym) Sztabu Komendy Głównej i z dowództwem Okręgu Nowogródzkiego AK. Poza nim udział w konferencji wzięli: ppłk Lubosław Krzeszowski „Ludwik”, szef sztabu Okręgu Wileńskiego AK oraz dr med. Jerzy Dobrzański „Maciej Irwit”, zastępca delegata rządu i osobisty doradca ppłk. „Wilka”. Dowództwo Okręgu Nowogródzkiego AK zostało poinformowane o konferencji dopiero po jej zakończeniu. Cel tej operacji został jednoznacznie sprecyzowany w wydanym 26 czerwca 1944 r. rozkazie komendanta Okręgu Wileńskiego AK ppłk. Aleksandra Krzyżanowskiego „Wilka”, któremu 1 czerwca podporządkowano w charakterze podokręgu Okręg Nowogródzki.
Na sygnał radiowy z Londynu
W rozkazie tym „Wilk”, stojący na czele całości sił mających realizować założenia „Burzy” w tych dwóch okręgach, nakazywał oddziałom AK uderzyć na Wilno i zdobyć je samodzielnie przed wkroczeniem wojsk sowieckich, by „walką żołnierza polskiego zadokumentować polskość i nienaruszalność ziem północno-wschodnich Rzeczypospolitej Polskiej”. Ogółem w operacji miało uczestniczyć ponad 12,5 tys. żołnierzy AK z obu okręgów. Uderzenie planowano wykonać pięcioma zgrupowaniami partyzanckimi. Zgrupowaniem nr l „Wschód” dowodził mjr Antoni Olechnowicz „Pohorecki”, zgrupowaniem nr 2 „Północ” mjr Mieczysław Potocki „Węgielny”, zgrupowaniem nr 3 „Południowy Wschód” mjr Czesław Dębicki „Jarema”, zgrupowaniem nr 4 „Południe” mjr Stanisław Sędziak „Warta”, a zgrupowaniem nr 5 „Zachód” rtm. Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”.
2 lipca 1944 r. na sygnał radiowy z Londynu zaczęła się „Burza” w okręgu wileńskim i okręgu nowogrodzkim. 3 lipca wydano rozkazy dla oddziałów i nakazano rozpoczęcie działań w rejonach: Dryświaty, Rychaliszki, Oszmiana, Bogdanów, Wilno, Baranowicze, Słonim, Lida i Juraciszki.
7 lipca 1944 r. o świcie, w związku z szybkim zbliżaniem się Armii Czerwonej do miasta, ppłk „Wilk” zdecydował o natychmiastowym rozpoczęciu operacji „Ostra Brama”, tym samym przyspieszając ją o jedną dobę w stosunku do wcześniejszych planów, w wyniku czego zdołano skoncentrować na czas tylko jedno z trzech przewidzianych w planie operacji głównych zgrupowań uderzeniowych. Ok. 4 tys. żołnierzy AK zaatakowało umocnienia niemieckie od najsilniej bronionej południowo-wschodniej strony Wilna, obsadzone przez garnizon liczący kilkanaście tysięcy żołnierzy dysponujących artylerią, bronią pancerną oraz wsparciem lotnictwa. Po przełamaniu obrony oddziały partyzanckie miały skoncentrować się na pl. Katedralnym.
Biało-czerwona na wieży zamkowej
Nacierające oddziały nie miały dokładnego rozpoznania niemieckiego systemu obrony. 1. i 6. batalion AK zdobyły pierwszą linię umocnień na skraju Lipówki i przekroczyły linię kolejową Wilno–Podbrodzie, jednak kontratak wojsk niemieckich odrzucił partyzantów na pozycje wyjściowe. Partyzanci 3. i 5. batalionu 77 pp AK po ciężkich walkach zdobyli Góry, ale w wyniku silnego ostrzału nie mogli atakować dalej. Działania 8. i 3. Brygady w rejonie stacji Kolonia Wileńska utrudniał pociąg pancerny, który zatrzymał 8. Brygadę w kotlinie naprzeciwko betonowego bunkra, jednak 3. Brygadzie udało się odnieść znaczące sukcesy. Po przekroczeniu Wileńki jej żołnierze dotarli do Belmontu, a następnie do skraju Zarzecza i Traktu Batorego. Jeden z plutonów przekroczył trakt i walczył na Antokolu. Niemcy prowadzili ogień artyleryjski oraz ataki z powietrza, w wyniku czego natarcie oddziałów AK załamało się i poniosły one duże straty. Zapadła decyzja wycofania się do rejonu Szwajcar.
7 lipca ok. godz. 12 w rejon walk nadciągnęły regularne oddziały Armii Czerwonej, które o godz. 20 podjęły szturm generalny, osiągając jednak tylko lokalne sukcesy i dopiero nadciągająca wieczorem 5. Armia generała Kryłowa przejęła główny ciężar walk o Wilno. 8 lipca siły sowieckie zostały wzmocnione dwoma korpusami pancernymi, a w bezpośrednich walkach o miasto wzięło udział ok. 100 tys. żołnierzy wspieranych przez kilkaset czołgów i samolotów. 10 lipca garnizon niemiecki został wzmocniony kilkoma setkami spadochroniarzy 2. Dywizji Spadochronowej, którzy zostali zrzuceni w okolicach Wilna. Przez kilka dni w mieście trwały zaciekłe walki uliczne z broniącymi się hitlerowcami, w których żołnierze AK walczyli wspólnie z oddziałami Armii Czerwonej.
W dzielnicy Kalwaryjskiej operował 2. batalion 85. pp kpt. Bolesława Zagórnego „Jana”, który systematycznie likwidując odosobnione punkty oporu, opanował całą dzielnicę. Od 8 lipca „Jan” współdziałał z 97. Witebską Dywizją Piechoty. Nacierając wspólnie na wzgórze Szeszkinie, partyzanci zdobyli dwa czołgi, a 10 lipca przeprawili się na drugą stronę Wilii i przystąpili do działań w centrum miasta. 2. kompania por. Wacława Korzeniowskiego „Andrzeja” walczyła u podnóża Góry Zamkowej, dalej ul. Świętej Anny, Sofianki i Baszty. Na ul. Subocz po kilkugodzinnej walce zdobyła niemiecki bunkier łączności, a następnie ruszyła w kierunku cmentarza na Rossie i dalej na południe. 3. kompania por. Wacława Roszkowskiego „Białego”, wsparta czołgami sowieckimi, nacierała ulicami: Mostową, Zygmuntowską, Wileńską do Małej Pohulanki, Góry Bouffałowej i wzgórz Zakrętu.
8 i 9 lipca w Śródmieściu podjęły działania zaczepne kadrowe kompanie batalionu kpt. Józefa Grzesiaka „Kmity”, ale dopiero 10 lipca zaczęły odnosić pierwsze sukcesy. Zdobyto m.in. skład broni w gmachu starostwa, kompleks domów przy ul. Jagiellońskiej i duży obiekt przy Sierakowskiego. 12 lipca opanowano jeszcze ul. Poznańską i Gdańską aż do skrzyżowania z Zawalną i Jagiellońską. Od wschodu granicę stanowiła ul. Tatarska do Dobroczynnej. W innych dzielnicach też walczyły oddziały AK, m.in. oddział ppor. Mariana Homolickiego „Wiktora” opanował więzienie na Łukiszkach i uwolnił dużą grupę aresztowanych. 13 lipca pchor. Jerzy Jensch „Krepdeszyn” z częścią plutonu osłonowego zlikwidował na Górze Zamkowej gniazdo ckm i ok. godz. 11 zawiesił razem z kpr. Arturem Rychterem ps. Zan biało-czerwoną flagę na wieży zamkowej.
Zapewnienia Sowietów…
Do 13 lipca oddziały sowieckie współdziałając z Armią Krajową zdobyły Wilno. Część sił niemieckich zdołała w przeddzień zakończenia walk wyrwać się z miasta, staczając nocną bitwę pod Krawczunami, poniosła jednak spore straty w starciu ze zgrupowaniem AK mjr. Mieczysława Potockiego „Węgielnego”. Straty oddziałów AK na Wileńszczyźnie w czasie operacji „Ostra Brama” wyniosły kilkuset zabitych, rannych i zaginionych.
Po zdobyciu Wilna dowództwo sowieckie nakazało żołnierzom AK opuścić miasto. Ppłk Krzyżanowski w sytuacji niezrealizowania politycznych planów, czyli wystąpienia w zdobytym Wilnie jako gospodarz, postanowił podjąć rozmowy ze stroną sowiecką. Jako „generał Wilk” spotkał się z dowódcą 3. Frontu Białoruskiego gen. Czerniachowskim, uzyskując od Sowietów zapewnienie, że ci dostarczą wyposażenie dla dwóch dywizji piechoty i zmotoryzowanej brygady kawalerii stworzonych z żołnierzy AK i pod polskim dowództwem. 17 lipca płk Krzyżanowski z szefem sztabu mjr. Teodorem Cetysem ps. Sław ponownie udał się na spotkanie, aby podpisać stosowne porozumienie, jednak obydwaj z tego spotkania już nie wrócili – zostali zdradziecko rozbrojeni i aresztowani. Inna grupa oficerów, omawiająca z Sowietami w miejscowości Bogusze szczegóły wyposażenia dywizji, również została aresztowana i osadzona w więzieniu w Wilnie. Zatrzymano także delegata rządu na okręg wileński i pracowników delegatury.
Pozbawione większości dowódców i zdezorientowane oddziały polskie wycofały się do Puszczy Rudnickiej. Do 18 lipca w tym rejonie znalazło się ok. 6 tys. żołnierzy i kilka tysięcy ochotników, którzy niedługo później zostali ponownie otoczeni przez Sowietów, wspomaganych bronią ciężką i lotnictwem. W tej sytuacji oddziały, którym udało się uniknąć rozbrojenia bądź rozbicia, zostały rozformowane, a ich żołnierze podjęli próby przedarcia się na tereny położone w granicach dzisiejszej Polski. Część kresowych dowódców i żołnierzy AK postanowiła jednak pozostać za kordonem i walczyć do końca o niepodległość swoich rodzinnych stron. Ostatni z nich trwali z bronią w ręku jeszcze do połowy lat 50. XX w.
W całej operacji wileńskiej AK brało udział ok. 9 tys. żołnierzy na terenie okręgu wileńskiego i ok. 6 tys. na terenie okręgu nowogródzkiego, z których w sumie internowano ok. 5 tys. podoficerów i szeregowców. Większość została przymusowo wcielona do pułku rezerwowego Armii Czerwonej, a po odmowie złożenia przysięgi osadzona w obozie w Kałudze, skąd byli stopniowo zwalniani w latach 1946–1947 i wracali do Polski. Wielu z nich było ponownie aresztowanych i szykanowanych przez UB, a sam głównodowodzący operacją „Ostra Brama”, ppłk. Aleksander Krzyżanowski „Wilk”, zmarł w komunistycznym więzieniu 29 września 1951 r.
Autor jest historykiem, twórcą strony „Żołnierze Wyklęci – Zapomniani Bohaterowie” [http://podziemiezbrojne.blox.pl]