co racja spiky to racja. absurd napisz jaka muzyka cie kreci poza jazzem- najlepiej by bylo zaczac od elementow jazzowych wplatanych w ulubiony gatunek, albo elementow ulubionego gatunku wplatanego w jazz. jak zwal tak zwal. potem samo sie juz potoczy.wolisz dlugie instrumentalne sola czy jak ktos cie czaruje nieziemskim wokalem? daj wiecej info, a cos ci wyciagniemy z jazzowej 'goodie bag':)
ja chwilowo jestem zalatany strasznie, a;e ja tu wroce! :)
i to niebawem :)
puki co koncert bela flek and the flek tones - mnie rozwalil na lopatki :)
bardzo lubie solidny warsztat na perkusji i oczywiscie lubie jak jest wyeksponowana + solowki
saksofony! :) lubie ostry wypierdol na saksie :)
gitara niekoniecznie, wole paco de lucia, ale jakby miala byc taka jak w the nordic quintet (ktory towazyszyl stance ostatni w glasgow) to tez chetnie ja zchrupie, albo jak tego kolezki co uczyl wictora wootena :)
matko jedyno jakbym mial wypisac co lubie... za duzo tego
co do nieziemskiego wokalu tez owszem - a kiss to build a dream on :), albo taki milusi jak hanna banaszak, ale najbardziej lubie silne glosy dwustukilogramowych murzynek :)))
nie znam sie kompletnie na klasyce jazzu ;/
za pozno juz. w ogole mialemnie wiele pisac a nie moge skonczyc hihi
pozdrawiam serdecznie
dz
ja w jazzie zakochalam sie dzieki albumie Milesa Davisa Doo Bop!
uwieeeelbiam...
a poza tym to: http://www.last.fm/user/ewelynaa
zdecydowanie polece George Benson-a, bardzo dobry gitarzysta i niezly wokalista, nie jest to muzyk pierwszej mlodosci, natomiast slycha sie go z ogromna przyjemnoscia. na jesienne wieczory jest jak znalazl. nie zbyt ciezki, nie nudny, czasem bardzo romantyczny.
jesli jednak szukacie czegos bardziej zmyslowego i do "przytulania" polecam Diana Krall. Doskonala wokalistka i pianistka, 8.08.tego roku zagrala koncert w Londynie - nbaglosnienie bylo slabe i padalo, ale takie wydarzenie zawsze pozostawia niezatarty slad w pamieci. polecam plyte "live in Paris" ta plyt aoddaje mniej wiecej to, co uslyszalem w Londynie.
Absurdent- dla 'raczkujacych' to zadne tam kuldzezy ale raczej melodyjne swingujace klimaty: benny goodman, duke ellington i glenn miller przede wszystkim, pozniej paru genialnych pianistow z art tatum i oscarem petersonem na czele, do tego pare plyt z nieco innych rejonow np 'a love supreme' johna coltrane'a, 'birds of fire' mahavishnu orchetra czy keitha jarretta koncert z paryza '88 -tylko z rozkoszy nie narob w pieluche :P
to moja lista ale jakas mini sie otwiera i nie idzie przeczytac..hmm
ta juz dziala dobrze
http://i336.photobucket.com/albums/...
Good stuff! Podoba mi sie ten watek! Mam przeczucie ze wsrod szkockiej polonii 'jazz is about to get a whole lot cooler'. Eee.. az sie prosi o jakas domowke przy jazzowoych rytmach. Jezeli nie tylko mnie podoba sie taki pomysl to posluze sie kolokwialnym wyrazeniem: -co powiecie na to by walnac sobie sylwka z forumowiczami?
czyli miedzy innymi i mnie :)