Do góry

black metal

Temat zamknięty
samael
3
samael 3
21.01.2009, 02:38

najgłośniejszy przedstawiciel tego nurtu niezapomniany VENOM

karpio30
2 144
karpio30 2 144
#122.01.2009, 02:37

venom klasyk

Paweł
5
Paweł 5
#204.02.2009, 19:53

Tytułowy utwór z płyty "Black Metal" - początek początków.
Dodam jeszcze Celtic Frost też niezapomniany mam nadzieje.

EdWood
3 332
EdWood 3 332
#304.02.2009, 20:10
tony_montana
1 086
tony_montana 1 086
#404.02.2009, 20:23

Baphomets Throne !
FTW !

Profil nieaktywny
Panna_Cien
#504.02.2009, 20:57

Jak zostac TNBM-owcem
Nie bądź gejem.
Bądź tró.
Bądź ponury.
Bądź nekro.
Bądź jednocześnie ponury i nekro jeśli tylko możliwe.
Niszcz rzeczy będąc ponurym i nekro.
Nie baw się na koncertach. Stój w pobliżu z założonymi rękami.
Powtarzaj wszystko powyższe oskarżając zorganizowaną religię w jakiejkolwiek formie.
Nigdy, przenigdy, PRZENIGDY w ŻADNYM wypadku...
...nie słuchaj Peccatum.
Nie baw się puszystymi rzeczami, chyba że przez zabawę rozumiesz palenie lub spożywanie.
Nie bądź Danim Filthem.
Nigdy, przenigdy, w żadnym wypadku nie wypowiadaj zwrotu "Kenny G trzaska, stary."
Nie bądź Danim Filthem.
Kiedy mama mówi żebyś wyniósł śmieci mów jej że jesteś zbyt metalowy, żeby zrezygnować z odmowy.
Szybko uciekaj!
Sodomizuj dziewiczą dziwkę.
Sodomizuj wszystko co nie jest płci męskiej (Uwaga na puszyste rzeczy!).
Onanizuj się krzyżem. Nie pytaj, jak.
Upewnij się że twój album przestanie być produkowany jakieś 3 lata po wydaniu... żeby stał się kultowy.
Gdy nie masz pewności, mów True Norwegian Black Metal!.
Jeśli to nie działa, pogwizdywanie potrafi wypełnić każdą ciszę.
Odwracaj każdy krzyż jaki znajdziesz, możesz także grecki (mimo że po odwróceniu wygląda tak samo).
Krzyż na Giewoncie też się liczy.
Kręcenie suta nie jest działalnością blackmetalową...
Pisz kultowego, podziemnego, ponurego i nekro zina. Rób wywiady tylko z zespołami o jakich nikt nie słyszał, nawet prawdziwi blackmetalowcy.
Nigdy, przenigdy, PRZENIGDY, PRZENIGDY nie miej otwartego umysłu.
Nigdy nie pisz utworów krótszych niż 15 minut i mających mniej niż 15 przymiotników w tytule.
a) maluj twarz. b) idź do lasu. c) zachowuj się jak troll.
Nie bądź Mortiisem (ani Danim Filthem).
Nie noś białych butów po Dniu Pracy.
Nie opowiadaj dowcipów które zrozumiałaby tylko twoja mama.
Nie opowiadaj dowcipów.
Gdy nie masz pewności, krzyw się ze spuszczonymi oczami.
Do producentów: pamiętajcie... żadnego low endu! Jeśli słuchanie nie boli, to nie może być "prawdziwe".
Upewnij się że nie mniej niż połowa muzyków na twoim albumie to muzycy sesyjni.
Na koncercie zawsze growluj nazwy utworów tak by były niezrozumiałe. Dzięki temu nikt kto nie ma Twojego kultowego LP go nie zrozumie.
Nigdy nie graj koncertów.
Kiedy przygotowujesz się do występu, zapominaj zupełnie że inni ludzie nie przychodzą tam popatrzeć na ciebie.
Używaj drutu kolczastego kiedy tylko się da (Uwaga: to dotyczy zarówno bycia "nekro" jak i "ponurym").
Gdy ktoś nie będący prawdziwym BM pyta Cię czym jest BM, powiedz coś w stylu "BM jest surową esencją czystego, czarnego, pieprzonego zła w człowieku". W każdym razie, upewnij się że do końca rozmowy ten ktoś wciąż nie ma pojęcia czym jest black metal.
Doprowadź jednego z członków Twojego zespołu do samobójstwa, i upieraj się że umarł przez mainstream zarażający scenę.
Ściągnij starych członków zespołu i wypuść album mający odnieść sukces komercyjny.
Gdy to zrobi klapę, powiedz że było to Twoim zamiarem, ponieważ cokolwiek mniejszego nie byłoby prawdziwe (tró).
Miej side projekt. Upewnij się że wszyscy członkowie Twojego zespołu też mają side projekty.
Zajmij miejsce w side projektach członków Twojego zespołu jako muzyk sesyjny.
Nagrywaj wszystko w tym samym studiu z tym samym producentem / instrumentami / sprzętem / etc.
Upewnij się że okładka Twojego albumu nigdy nie składa się z więcej niż trzech kolorów (dopuszczalne opcje: szary, czarny, biały).
Oświadcz publicznie że Twój zespół jest niezwiązany z religią, po czym użyj słowa "Szatan" ponad 666 razy na półgodzinnym albumie złożonym z jednego utworu.
...Albo najlepiej dokładnie 666.
Nigdy nie wypychaj swoich butów żeby wyglądały puchato i w miarę możliwości unikaj noszenia czapek bejsbolowych daszkiem do tyłu. Szczególnie czerwonych.
Upieraj się że muzyka nie powinna się rozwijać i że powinna brzmieć tak samo jak 9 chrzanionych lat temu.
Nigdy nie mów chrzanionych.
Nigdy nie kończ niczego co zacząłeś.
Słowo Pozdrowienia jest jedynym właściwym przywitaniem kiedy spotykasz kogoś prawdziwego.
Jeśli w jakimś przypadku czujesz się szczególnie prawdziwie, spróbuj Piekielnych Pozdrowień.
Wszystkie loga muszą zawierać nieczytelny tekst i przynajmniej jeden odwrócony krzyż i/lub pentagram. To nie podlega negocjacji.
Kiedy mówisz o seksie z Metalówą, używaj tylko terminologii wtykanie mej spowitej chmurami iglicy mrozu w jej wrota skruchy.
Zaprojektuj złożone logo dla Twojego ponurego blackmetalowego bandu na kartce z zeszytu podczas lekcji matematyki.
Zgadzaj się na każdą prośbę o wywiad... potem udawaj że tak naprawdę nie lubisz udzielać wywiadów.
Całkowicie zachwycaj się Star Trek: The Next Generation.
Zaraz... skreśl ostatnie (Patrz zasada nr 1).
Nigdy nie objawiaj żadnym obcym Dokładnego Dnia Boskiego Nadejścia Miażdżącego Kopyta. Zamiast tego, mów im że powinni być w każdej chwili gotowi ssać tłuste nasienie Mrocznego Pana.
Używaj zwrotu "tłuste nasienie Mrocznego Pana" kiedy tylko się da.
Jeśli odkryjesz kiedykolwiek że w jakiś sposób zostałeś członkiem Hecate Enthroned, postaraj się sklecić teledysk z gównianego ujęcia tego jak chodzisz nocą po lesie z diabolicznym wyglądem. Tylko, zamiast nocy zadbaj o to by był środek pieprzonego dnia, a zamiast diabolicznego wyglądu miej wygląd idioty (Patrz też: zasada nr 1).
Miej setki blackmetalowych albumów, dem i bootlegów. Słuchaj regularnie około ośmiu z nich.
Zrezygnuj z używania mordek gdy korzystasz z Internetu. Przyjmuj tylko jedną.
Czemu w tytule Twojego albumu nie ma jeszcze słowa "Northern"? Dawać je! Amatorzy...
Wymawianie rzeczy prawidłowo nie jest ani ponure ani nekro.
Norsk Arysk Blak Metal! Rahhh!!!
Bez względu na to skąd jesteś, udawaj że jesteś z Norwegii i z tej racji jesteś prawdziwy.
Nie bądź Danim Filthem (Myślę że to jasne).
Wszystkie Twoje zwierzęta będą odtąd znane jako Crucifier. Wszelkie zwierzęta jakie będziesz miał w przyszłości będą również znane jako Crucifier.
Prawdziwy blackmetalowiec: Wiele naszych mrocznych hymnów powstało pod wpływem wielkiego Tolkiena... Nie czytałeś jego prac? Ćwok. Zaraz... wychodzi na to że ja jestem ćwokiem!.
Cholera, znów mówię do siebie.
Norsk Arysk Blak Metal! Rahhh!!!
Teraz lepiej, dalej z tym wywiadem!
Twórz odwrócone krzyże we wszelkich możliwych okolicznościach. Sugerowane narzędzia: pałki do perkusji, gałązki, kije do bilarda, ołówki, etc. (Patrz też: spowita chmurami iglica mrozu).
Wyznaj publicznie że jesteś Satanistą i dodaj że jesteś w kontakcie ze starożytną Norweską Pogańską przeszłością. Udawaj że te dwa fakty mają jakiś sens w połączeniu.
Nie nawiązuj do Beastie Boysów.
Nie nawiązuj w ogóle.
Satanus. Huh huh huhuhuhuh.
Huhuhuhuhuhuhuh.
Jeśli się da, wymyśl tytuł Twojego albumu tak żeby składał się z trzech kompletnie niepowiązanych słów. Dimmu Borgir są w tym mistrzami (np. Enthrone Darkness Triumphant, Spiritual Black Dimensions, Puritanical Euphoric Misanthropia, Godless Savage Garden), ale możesz odnieść się też do Diabolical Fullmoon Mysticism Immortala.
Jak wszyscy wiemy, kobiety nie mają miejsca w homoerotycznym świecie Black Metalu, ale jeśli Twoja dziewczyna wciąż nie daje Ci spokoju z nagabywaniem o angaż w Twoim zespole, daj jej jakąś mówioną partię czy coś w tym rodzaju.
Nigdy nie zakładaj zespołu składającego się z Ciebie, Twojej żony i/lub dziewczyny, i jakiegoś faceta o wyglądzie geja (Patrz też: zasada nr 1).
Jeśli jest rzadkie, musi być dobre. Zamów natychmiast.
Nie będę wspominał że to nie jest dość metalowe.
Czy jesteś dość metalowy żeby to czytać?
Miej wszystkie wydawnictwa Darkthrone. Nie słuchaj żadnego z nich.
Miej kultowe-jak-chuj koszulki zespołów których wydawnictw nie tylko nie masz, ale o których nawet nie słyszałeś.
Używaj zwrotu "kultowe-jak-chuj" kiedy tylko się da.
Jeżeli się nie da to też go używaj!
Staraj się przypadkowo rzucać słowo "@!#$" podczas losowych segmentów Twoich utworów (przykład - praca Attili na De Mysteriis Dom Sathanas).
Celem uczynienia Twojego albumu bardziej niezrozumiałym a przez to bardziej kultowym, zadbaj o wokalistę mającego bardzo niewielkie pojęcie o języku w którym ma śpiewać (Dopuszczalne języki - Norweski, Łacina, Orczy).
Powiem Ci czego potrzebuje szata graficzna Twojego albumu... Jakichś cycków.
I wiesz co jeszcze? Kiedy ostatnio zachowywałeś się jak troll? Podnieś ten makijaż i walcz, żołnierzu!
Chcesz mi powiedzieć że przeczytałeś całą tę rzecz podczas gdy mogłeś ćwiczyć z toporem w lesie? Wstyd! Wstyyyyyyyyyyd!!!
Zjedz kota (Obowiązkowo!!!)
Popij go tanim winiaczem. Możesz krwią innego kota.
NIGDY nie masz ZA DUŻO naszywek.
Nie chodź do kościoła.
Jak już idziesz, to nie zapomnij o ZAPAŁKACH.
Ten krzyż jest powieszony niewłaściwą stroną w dół.
Popraw to.
Zawsze, kiedy widzisz staruszkę w berecie wyskocz przed nią i z (obowiązkowym) gestem \m/ wrzaśnij jej w twarz WAZZZUP! YEAH! NECRO! SATAN!
Właśnie, zapomniał bym: zjedz jakiegoś kota.
NIE, jeden NIE wystarczy.
KOT! BIJ-ZABIJ! (ZJEDZ!)
Pamiętaj: za każdą próbę wypowiedzenia "Tokio Hotel rocks!" wieszamy!
I to nie za szyję..
Nigdy, przenigdy, nie mów o swoim plecaku, że nie ma na nim miejsca na kolejną naszywkę. Zawsze się znajdzie miejsce.
Spróbuj przeczytać (sic!) spis treści dzieł Tolkiena. Nazwy rozdziałów połączone z jakimiś bezsensownymi bluźnierczymi słowami bedą wymarzonymi tytułami dla twoich utworków (np. "Track01: True Satanistic Norwegian Necro Pellennor Fields" brzmi nieźle, huh?)
Dorysuj na okładce twojej Necro-płyty jeszcze dwa demony.
Ile wynosi twoja ulubiona liczba?
I dlaczego jest to właśnie 666?
Krzycz kiedy tylko możesz: 'Szatan, Kiełbasa, Piwo'. W róznej kolejności.
Na każdym możliwym forum opluwaj Cradle of FIlth. Oni nie są TNBM'owcami.
Gardź zespołami NSBM lamentując nad ich nietolerancją, ale sam równocześnie nienawidź chrześcijan
Strasz babcie wyskakując znienacka krzycząc "Sejten !!!" albo "nie płakałem po śmierci papieża"
Nie możesz mieć mchu na klacie.
Twoje suty nie mogą mieć więcej niż 2cm średnicy i ZAWSZE muszą sterczeć. Jeśli tak nie jest nie jesteś tró. Za karę zostań gothem.
Szczęśliwi czasu nie liczą. Licz czas. Zawsze.
I nie używaj kalkulatora. Kalkulatory zostaw fanom Helloween i reszty Heavy-kindermetalu
Zanim spalisz kościół upewnij się, że już wszystko i wszystkich w nim zsodomizowałeś
A zsodomizowałes też kościelnego? ... NIE?! WSTYYYYD!!!!
W sumie nie możesz tego zrobić... Nie możesz być gejem!
Zabij każdego kto zabluźni przeciwko "De Mysteriis Dom Sathanas"
Zabij każdego.
Jak wszystkich zabijesz zjedz kota.
Nie zabijałeś kotów? WSTYYYYYD!!!
Jeśli nagrasz piosenkę musisz ją zatytułować dodając jak najwięcej przymiotników z dostępnej puli: true, inverted, satanic, northern, unholy, blasphemous, carpathian, frostbitten, impaled, reverted, grim i bloodlusting. Nie zapomnij rzecz jasna o zamienianiu takich krótkich, śmiertelnych i Chrześcijańskich słów jak of na bardziej szatańskie, mroczne oraz sodomizujące oczy i uszy takie jak ov.
Nie bądź Danim Filthem. Nie możesz być.
Nie, nigdy.
A jak będziesz, to nie bądź nim jak masz być TNBM'owcem.

karpio30
2 144
karpio30 2 144
#602.03.2009, 23:52
winter_moon
10
#806.04.2012, 18:05

może ktoś chętny do grania BM by się znalazł ? gram na gitarze i poszukuję maniaków do wspólnego palenia kościołów! jak by co pisać na gg 1715546

winter_moon
10
#906.04.2012, 18:05

może ktoś chętny do grania BM by się znalazł ? gram na gitarze i poszukuję maniaków do wspólnego palenia kościołów! jak by co pisać na gg 1715546

  • Strona
  • 1

Katalog firm i organizacji Dodaj wpis