A ktory bezp.Ci pali?
Glowny na baterie??Jezeli tak to sprobuj wylaczyc z gry wszystkie pozostale bezp.np.kierunki,swiatla itp tak by moto chodzil ale doslownie na podstawowej instalacji.
Masz miernik zeby sprawdzic jakie ma napiecie na ladowaniu? A sprzeta trzymasz pod chmurka czy garazujesz i nie kapie na niego z nieba??
Nie glowna, tylko bezpiecznik podpisany FUEL.
Na tym bezpieczniku jest ze schematu
Fuel Pump Relay
Ignition Switch
Speedometr
Voltage Regulator
odlaczylem wszystko oprocz stacyjki, i nie wywalilo bezpiecznika, problem w tym ze podlaczalem po kolei i tez nie wywalilo od razu dopiero po tym jak odpalilem i usiadlem. Choc czasem potrafil wystrzelic zaraz po przekreceniu staycjki wiec reguly tutaj nie ma ( i to tez utrudnia)
na zewnatrz trzymany ale pod kapota wodopdporna, choc prawda jest ze problem zaczal sie po umyciu JetWashem (tak wiem wielkie nie nie , lekcja zaliczona :( )
no wlasnie nie.
Na poczatku silnik odpalal normalnie , przejechalem kilka metrow i wtedy wywalal.
Odlaczylem regulator i zaczal wywalac po przekreceniu kluczyka, potem rozkrecilem motor, odlaczylem wszystko i przekrecilem staycjke i bylo ok. Podlaczylem wszystko i motor znow odpalil ale jak wyprowdzilem go i usiadlem to wywalilo znow.
Takie dziwne, jakby jakis kabel moze sie poruszal pod naciskiem albo skretem kierownicy ?
Po pierwsze sprawdz kable czy nie sa przetarte, tudziez przepalone.
Odlacz wszystkie bezp.tak aby zostal ten najwazniejszy bez ktorego moto nie odpala.Odpal,niech popracuje chwile,upewnij sie ze jest wszystko OK.Pozniej podlacz kolejny bezp.i to samo,sprawdz czy pali itd.I nastepny.Ten ,ktory pali ten MOZE byc odpowiedzialny za zware lub przebicie.Nie wiem czy mocno lales jet washem na wlacznik zaplonu ale i tak nie powinno byc problemu :/
Nie chce za duzo siac paniki ale takie rzeczy sa typowe dla jebnietego statora lub/i regulatora.Ja jak myje swoje moto to nie opierdalam sie z woda i wszystko jest OK...
Bez miernika regulatora nie sprawdzisz a samo spradzanie tez nie jest takie 2 minuty.
To ze odlaczysz regulator nic Ci nie pokaze na mierniku poza tym ze nie laduje :)
Nenawidze elektryki zwlaszcza w moim moto gdzie jest 17 roznych sensorow komp Power commander i cale tego typu gowna!!!!!
Raz wariowal mi sprzet przez to ze wymontowalem zawor w dolocie powietrza i dostawal za duzo zimnego powietrza w zime.Musialem zalozyc zimowe swiece albo nie jezdzic.Nastepnym razem dyszal jakby bez jednej swiecy a problem bym w chujowym paliwie.
Elektronika to to czego boje sie najbardziej!!!!!
Od jakiegos czasu probuje odkryc przyczyne zwarcia Suzuki VL 800 bez skutku.
Wywala bezpiecznik , motor gasnie nie odpala.
Na poczatku odpalal a potem wywalalo bezpiecznik jak probowalem ,jechac.
Odlaczylem regulator i w sumie zaczal wywalac od razu po przekreceniu stacyjki.
Odlaczylem wszystkie urzadzenia na obwodzie oprocz stacyjki , przekrecilem i nie wywalilo bezpiecznika, zaczalem podlaczac wszystkie urzadzenia po kolei sprawdzajac i wszystko ok. Zlozylem z powrotem bak, odpalilem i jest ok.
Wyprowadzilem go na ulice, odpalilem ok, usiadlem , juz mialem zmienic bieg i znow wywalilo bezpiczenik.
Troche w sumie juz mi sie pomysly koncza, zwarcie na kablach to chyba nie jest bo by wywalalo od razu po przekreceniu stacyjki , no chyba ze po zlozeniu i poruszaniu kierownica jakis kabel sie poruszyl i dotknal ramy czy cos ?
Jesli tak to jak to znalezc bo jesli akurat nie bedzie w tym kontrekntym polozeniu to miernik nic nie pokaze nie ?
Dodam ze to 1szy motor a ja stycznosci z mechanika wczesniej nie mialem.