„Szybka z matowego szkła została odsunięta i wyjrzała zza niej recepcjonistka.Uzbrojona była w stalowy uśmiech i oczy potrafiące przeliczyć pieniądze,które miałeś schowane w portfelu na piersiach.”
„Alkohol jest jak miłość. (...) Pierwszy pocałunek to magia,drugi jest intymny,a trzeci już trochę odruchowy.Potem dziewczynę po prostu się rozbiera.”
"Kiedy modli się człowiek, który się dobrze czuje, to jest to wiara. A kiedy chory człowiek się modli, to jest po prostu wystraszony."
Raymond Chandler- "Długie pożegnanie".
„To niebywałe, co Hollywood jest w stanie zrobić z byle kim. Z pospolitej flądry, która powinna prasować koszule mężowi szoferakowi, robi promienną gwiazdę ekranu, a z przerośniętego gówniarza, który nadaje się najwyżej na kelnera, robi supermena z błyskiem w oku i jasnym uśmiechem, aż cuchnącym od seksu. Z kelnerki z Teksasu, inteligentnej i wykształconej jak postacie z komiksów, czyni międzynarodową kurtyzanę, sześciokrotnie zamężną z milionerami, tak zblazowaną i zepsutą, że szukając nowych wrażeń uwiedzie w końcu tragarza w przepoconej podkoszulce.”
Raymond Chandler- "Siostrzyczka".
"Przeczytałem „Ruchomy Cel” Johna Rossa Macdonalda i jestem pod głębokim wrażeniem tej powieści, ale w sensie szczególnym. Właściwie mógłbym jej użyć jako tematu kazania: „Jak nie należy się silić na wyszukany styl”. (…)
Według mnie, niektórzy pisarze odczuwają przymus używania wyszukanych zwrotów, żeby zrekompensować braki pewnych naturalnych emocji. Nie czują nic, są eunuchami literackimi i dlatego ratują się zagmatwaną frazeologią, aby udowodnić jak są nietuzinkowi."
Raymond Chandler- "Mówi Chandler".
"– Boisz się żyć z kurwą – powiedziała – bo ci się zdaje, że możesz kiedyś mieć coś lepszego. Ale to nieprawda. Nie będziesz miał innej. Wszystkie są kurwami i wy wszyscy jesteście klientami. To jest miłość. Ale ty nie będziesz klientem. Będziesz alfonsem. A zresztą co ci za różnica."
"Mnie tam nigdy nie żal kurew, bo kurwą nie można zostać, trzeba się nią urodzić i umrzeć, a reszta na ten temat to kiepska literatura."
Marek Hłasko- "W dzień śmierci Jego"
"– Motorem życia kobiety jest albo życie seksualne, doktorze, pojmuj – łóżko, lub zimne, psie wyrachowanie, doktorze, pojmij – interesowność. Kobietami „psychicznie skomplikowanymi” nazywamy panie, które łączą w sobie te obydwie cechy – doktorze, pojmij – obydwie...Plugawość duszy kobiecej jest nie do wypowiedzenia. Kobieta jest świętością plugawą..."
Marek Hłasko- "Umarli są wśród nas"
"(...) z każdej żony można zrobić kurwę. Nawet nie trzeba tego robić, one to już robią same. Kiedy z ich mężami zaczyna dziać się źle."
"Zbyt wielu ludzi cierpi przez dobre uczynki i pomysły kobiet."
Marek Hłasko- "Wszyscy byli odwróceni"
"– Hej, ty – powiedział ktoś do Murzyna. – Czy byłeś kiedy na balu maskowym?
– Nie – powiedział Murzyn. – Nie mam z tym nic wspólnego i nie wrobicie mnie w to.
– Nie o to chodzi. Jak cię kiedyś zaproszą, to idź. Grosza nie wydasz na kostium. Przewieś sobie kutasa przez ramię i powiedz: „Panie i panowie, ja jestem >Texaco Gas Station<...”.
Marek Hłasko- "Palcie ryż każdego dnia"
"Dziwka to nie zawód. To moralność. Nie zakamuflowana dziwka to najwyższa moralność, jaką może dziś osiągnąć kobieta."
Marek Hłasko-"Ósmy dzień tygodnia"
"Tak jest, że jeśli w piekle znajdzie się kobieta, to wychodzi z tego jeszcze gorsze piekło."
"Każda kobieta jest jak Bóg, dlatego tak mnie odpycha od religii."
Marek Hłasko- "Następny do raju"
"Kobieta, która nie daje snu mężczyźnie niewiele jest warta."
Marek Hłasko- "Brudne czyny".
#4 i 5
Hmmm. Mam pewne wyobrażenie co Cię inspiruje. I teraz już zaczynam rozumieć podstawy frustracji, jakie przelewasz w innych wątkach. Właściwie to Ci nawet współczuję...
"Nie wiesz, jakim rajem byłbym cię otoczył! Raj był w mojej duszy, byłbym go roztoczył wokół ciebie! No cóż, ty byś mnie nie kochała - niech tam, i cóż z tego. Wszystko byłoby tak samo. Opowiadałabyś mi tylko, ot, jak przyjacielowi - i dobrze by nam było, i śmialibyśmy się, pogodnie patrząc sobie wzajemnie w oczy. No i tak byśmy żyli. A gdybyś nawet pokochała innego - no trudno, niech tam. Chodziłabyś z nim, uśmiechnięta, a ja bym patrzył z drugiej strony, obcy. Och niech tam, byleby tylko chociaż raz otworzyła oczy! Na jedno jedyne mgnienie! Żeby spojrzała na mnie ot tak, jak jeszcze tak niedawno, kiedy stała przede mną przysięgając, że będzie wierną żoną! Ach, w jednym spojrzeniu zrozumiałaby wszystko!"
Łagodna - Fiodor Dostojewski
"A przecież ludzie powinni się rozstawać w przyjaźni, prawda? Ale ona nawet tej szansy nie dała, tak jakby nie była żoną, jakby przechodniem była w jego życiu.
I on naprawdę cierpiał, właśnie wtedy go poznałam, smutny był i zrozpaczony był, aż bolało patrzeć.
- Już nie zaufam żadnej kobiecie - mówił, a ja wiedziałam, że to nieprawda, bo zobaczy, jaka jestem, zobaczy, że nie wszystkie kobiety są takie.
Chociaż jeszcze wtedy go nie kochałam, tylko serce mi się krajało, że mężczyzna tak może cierpieć."
Trzepot skrzydeł - Katarzyna Grochola
"Wolnego czasu mieli, ile dusza zapragnie, a burza miala nadciagnac dopiero pod wieczor, tchorzostwo natomiast nalezy bez watpienia do najstraszliwszych ulomnosci czlowieka. Dowodzil tego Jeszua Ha-Nocri. O, nie, moj filozofie, nie zgodze sie z toba - tchorzostwo nie jest jedna z najstraszliwszych ulomnosci, ono jest ulomnoscia najstraszliwsza".
M. Bulhakow, 'Mistrz i Malgorzata'.
Dla uzyskania porównywalności wyników poszczególnych konfiguracji wymiarów geometrycznych kadłuba badanego modelu ustalono stałą wartość długości L = 10 jednostek. Nie ma ona jednak wpływu na stateczność poprzeczną. W konsekwencji takiego założenia wyliczane momenty bezwładności powierzchni wyrażone są w tych samych jednostkach w czwartej potędze
ANALIZA WPŁYWU GEOMETRII KADŁUBA KATAMARANU NA JEGO STATECZNOŚĆ – METODOLOGIA
PRZEMYSŁAW KRATA
Pomyslalam, ze moze byc fajna zabawa, wpisujemy fragment z czegos co czytamy/czytalismy. Byc moze kogos zainteresuje i siegnie po ksiazke ;) tylko prosze - cytaty nie na dwie strony ;)
Zaczynam tym fragmentem, bo bardzo spodobala mi sie ta rozmowa, choc w sumie ksiazka o niej nie traktuje :)
[...]
GILLES: Jakim jest pani typem kobiety?
LISA: Panskim
GILLES: Potwierdzam. Po kazdym zdaniu splywa po mnie strumien potu, mozg mi dretwieje - to objawy choroby zwanej niepohamowanym pociagiem.
LISA: Przykro mi, nie mam lekarstwa.
GILLES: Pani jest lekarstwem. (pauza) Prosze mi odpowiedziec: jakim jest pani typem kobiety? Zimna, niesmiala, umiarkowana, zabawowa, rozpustna? Chce wiedziec, czy mam nalegac czy nie, czy rzucic sie na pania - na co mam wielka ochote - czy raczej zachowac dystans. Slowem, jakim jest pani typem kobiety, znaczy: Czy jest pani gotowa isc do lozka juz pierwszego wieczoru?
LISA: A jak pan sadzi?
GILLES: Ja jestem gotow.
LISA: Ktory mezczyzna nie jest?
GILLES: A pani?
LISA: Ja nie naleze do tego typu mezczyzn.
GILLES: Nie ma pani ochoty?
[...]
E-E. Schmitt "Male zbrodnie malzenskie"