A tak na temat...mialam kiedys kontakt z czlowiekiem ktorego najwiekszym marzeniem bylo aby go pogrysc , zjesc , dlugo dojrzewal aby mi to powiedziec a moze ja nie za bardzo wiedzialam o co mu chodzi , bo ktorz takie rzeczy robi . Chyba dalej szuka sadystki ktora zacisnie zeby na jego szyi i wypije krem a on w spokoju w jej ramionach skonczy zycie . Jego bozyszcze to Elzbieta Batory , kto ma ochote na goolach moze sobie o niej poczytac. Co wy na to? Dodam ze facet w zyciu jest normalny .
Skrajna forma Fetyszyzmu , gdzie role fetysza pelni krew partnera.......Czy moze cos innego....???