1. Bo wykladzina to najszybszy sposob na wykonczenie domu czy mieszkania. I wybacza krzywe podlogi w o wiele wiekszym stopniu niz panele. Dlatego tez ceramika na scianach jest o wiele mniej popularna niz "splashpanel'e"; pomimo, ze tansza i swietnie wyglada.
2. Panele panelami, kafelki kafelkami, ale jak walnie jakas instalacja pod podloga (CO, prad czy myszy biegaja) to zdjecie wykladziny a potem doprowadzenie do porzadku jest o wiele tansze i szybsze niz rozkuwanie kafelek.
Ach czyli rozumiem ,że wykładziny to taka zajebistość tylko ja tępak nie wiedziłem o tem. No cóż chyba jednak zrezygnuję z kafli i drzewa na rzecz carpetów. Skoro to takie funkcjonalne to trzeba będzie spróbowac.A ja głupi myślałem ,że to ma jakieś podłoże historyczne lub kulturowe.Zastanawiam się czy nie wprowadzić do siebie jeszcze innych brytolskich funkcjonalnych innowacji.Takich jak okna otwierane na zewnątrz i dwa krany w umywalkach.No bo to tak samo jak dywany musi być niesamowitym udogodnieniem.Dzieki za odpowiedzi .Pozdrawiam ;)
przy okazji wykladzina jeszcze izoluje termicznie.
Mowie tu o domkach, gdzie na podlodze:
1. (starsze) leza dechy, i za diabla niczym to jest nieizolowane od ziemi, cudem czego myszy i tym podobne laza po domu jak po swoim.
2. (nowsze) dom stoi na na betonowej plycie - rowniez niczym nieizolowanej.
Do BD.K .Zauważył po której stronie. Jestem kierowcą takiego troszkę większego autka w którym pracuję,jem, śpię i robię inne przyjemne rzeczy.Sęk w tym , że akurat kierownica po prawej stronie w kraju gdzie obowiązuje ruch lewostronny nie jest żadnym uniedogodnieniem .Natomiast rzeczy które wymieniłem wyżej na czele z dywanami czy wykładzinami jak kto woli to moim zdaniem w dobie zaawansowanej technologi budowlanej idiotyzm.Ale co kraj to obyczaj.Ma to swoje plusy bo jak opowiadam znajomkom rozsianym po swiecie o dziwach wielkobrytyjskich to jest sie z czego pośmiać.A wracajac do kierownicy prawostronnej dawniej wszyscy tak jezdzili w Krakowskiem jeszcze przed wojną.
Jozek, u mnie ktos zazyczyl sobie wykladziny w lazience.Kolor-terakota:P
Po tygodniu korzystania z prysznica, i wanny podloga byla mokra.Po kolejnym tygodniu zaczelo je*ac grzybem:/
Zerwalismy w cholere.Przyszly kafle.
W livingroomie tez byla wykladzina, ta sama:DRowniez wyszla przez drzwi wyjsciowe.
Jasne , że każdy sobie robi jak chce i wisi mi to i nie nie robie sobie problemu.Chodzi mi tylko o to , że jest to zajebiście niepraktyczne i nie mam na mysli sypialni czy pokoi ale knajpy biura ,urzedy nawet lotniska nie wspominajac o kiblach .Ale skoro większosc nowobrytyjskich forumowiczów uważa , że dywany sa ok to pewnie tak jest.Ja tylko myślałem ,że może ktoś sie podzieli swoimi spostrzeżeniami karpetowymi może widział w jeszcze ciekawszych miejscach np. prysznic, zakład fryzjerski,ubojnia itp.tu wszystko jest możliwe.
Czy ktoś mi może powiedzieć skąd w tzw. Wielkiej Brytanii ,wziął się kult wykładziny.Wszędzie te pieprzone dywany w knajpach ,biurach , lotniskach,szpitalach i o zgrozo nawet w kiblach.A podobno to bardziej rozwinięty kraj niż taka np.Polska. Naprawde interesuje mnie skąd to się wzięło ? A pytanie to nasunęło mnie się po tym jak jedna babeczka w pracy mojej żony, dowiedziawszy sie ,że mamy w Polsce dom w fazie wykonczeniowej.Zapytała oczywiście czy carpety już kupione!