GZIK z pyrkami w mundurkach
poznańskie klimaty
Przygotowanie: 20 min
Trudność: bardzo łatwe
Składniki na 2 porcje
• biały ser twarogowy - 1/2 kg
• mleko lub śmietana 12%
• 1 cebula
• 1/2 kg ładnych,średnich ziemniaków
• sól, pieprz
Etapy przygotowania
1. To typowo poznański przysmak- to nic innego jak ser twarogowy z cebulką -może być z pyrkami traktowany jako danie główne- jest bardzo sycące i pyszne!
2. Rozdrabniamy ser na gładką masę ,żeby nie był za suchy dodajemy mleka lub śmietany - ile "zabierze".Można też dodać łyżeczkę masła,żeby serek był gładszy i smaczniejszy. Oczywiście jeżeli mamy mikser, możemy sobie zaoszczędzić dużo pracy- jeżeli nie-nie zajmie nam to zbyt wiele. Do serka dodajemy drobno posiekaną cebulkę- ile kto lubi ( ja lubię duuużo ;-)), sól pieprz do smaku.
3. Gotujemy pyry w mundurkach ( po poznańsku ;-) co innymi słowy oznacza- ziemniaki w łupinach ;-). Ziemniaki wkładamy do gotującej wody ( w ten sposób zachowują więcej swoich wart. odżywczych) - wybieramy średnie ziemniaki, bez skaz ,przed gotowaniem musimy je porządnie wyszorować szczoteczką do rąk. Uwaga! NIE SOLIMY !!! Pyrki gotujemy do miękkości- najlepiej sprawdzić drewnianym patyczkiem ( np. do szaszłyków).
4. Podajemy na stół gorące pyrki w jednej misce, gzik w drugiej. Nie należy zapomnieć o osobnej miseczce na łupiny . To jest takie pyszne ,że się objecie jak bąki! Wersja bez pyrek może być z powodzeniem podawana na śniadanie lub kolację!!!! SMACZNEGO! To byłam ja...Panna Pyszotka ;-)))
pyry z gzikiem a do tego sledz w oleju.
szagowki sa bardzo wegetarianskie
skladniki:
okolo 6 duzych ziemniakow
2-2,5 szklanki maki pszennej
1 lyzka maki ziemniaczanej
1 jajko
sol
wykonanie:
Ziemniaki obieramy i gotujey w osolonej wodzie. Jeszcze gorace przepuszczamy przez praske i odstawiamy do przestygniecia.
Nastepnie ziemniaki przekladamy na stolnice i dodajemy do nich jajko, make ziemniaczana i 2 szklanki maki pszennej. Wyabiamy na jednolita mase, dodajemy pozostala make w razie koniecznosci.. Pamietajmy jednak, ze im duzej wyrabiamy to ciasto to ono staje sie bardziej luzne.
Calosc dzielimy na kilka porcji i z kazdej formujemy walek o grubosci okolo 1,5-2 cm. Szagowki kroimy pod katem 45°
Gotujemy w osolonym wrzatku do czasu gdy wyplyna na powierzchnie.
Mozliwosci podania szagowek jest kilka: moga byc ze stopionym maslem i posypane cukrem, mozna tez podac je ze sosem i burakami. Jesli zostaja nam do nastepnego dnia to mozna je podsmazyc na patelni z cebulka i boczkiem.
Smacznego!
szukam przepisow na dania wegetarianskie i weganskie, jakies pomysly ?