@BD.K, skoro funkcjonalnosc praktycznie sie nie rozni, pozostaje design, aka. gust. Co do argumentow - nie splycaj albo pomysl chwile zanim palniesz odpowiedzia, rozumiem ze poziomem forum mozna zaorac pustynie, ale...
Akurat tym razem przyjelem linie argumentacji oparta na mierze sukcesu firmy oferujacej dany produkt. Uwazam ze to dobra miara. Jesli Apple dzieki swoim produktom stalo sie najwiekszym biznesem w historii - wyprzedzajac dotychczas nietykalne firmy z branz takich jak Oil&Gas jak i Finanse - mozna sobie dyskutwoac wyzszosc jednego rozwiazania nad drugim, stawiac na przeciw specyfikacje, prztykac sie na osobiste gusta bo jednemu podoba sie B innemu C - natomiast takie dane sa dosc obiektywne - kiepski produkt nie rodzi tak spektakularnych sukcesow.
skoro funkcjonalnosc praktycznie sie nie rozni, pozostaje design, aka. gust.
No i robimy postępy, w końcu zauważyłeś że w środku siedzi praktycznie to samo, soft praktycznie ten sam, więc wybiera się co się bardziej spodoba.
Tylko dlaczego z uporem godnym lepszej sprawy wciskasz swój indywidualny gust w gardła wszystkim, którym z różnych powodów nie podszedł?
Co do rozmiaru firm i zysków, którymi tak lubisz się licytować - jeszcze niedawno Microsoft był znacznie bogatszy od Appla, jak rozumiem wtedy sprzedałeś swojego macbooka i kupiłeś laptopa z Windowsem? A jeśli nie, to dlaczego? Czyżby dlatego, że to nie ma najmniejszego znaczenia w tej dyskusji?
snow
jesli cytaty z Twoich wypowiedzi zanizaja poziom forum to...;)
dwa
co to znaczy najbogatsza?
i dlaczego najwiekszy biznes w historii? (dawaj parametry tej najwiekszosci)
trzy
rozne sa miary sukcesu
dla takiej np Coca Coli (nie wiem czy nie jest wiecej warta niz Apple) to moze byc dlugotrwalosc tego sukcesu (np)
... i ja doskonale rozumiem mechanizmy marketingowe bo sam je tworczo w zycie wprowadzalem
a calosc watku z tematem na czele doskonale oddaje maksyma "nie wszystko zloto co sie swieci"
"natomiast takie dane sa dosc obiektywne - kiepski produkt nie rodzi tak spektakularnych sukcesow."
Jakim cudem więc propagowałeś OSX i nie korzytałeś z MS Windows przez ostatnich 10 lat, kiedy Microsoft był wart kilka razy więcej niż Apple?
Z całym szacunkiem, pierdzielisz snow. Inaczej tego nie da się podsumować, takiego naciągania faktów pod swoje teorie można tylko pozazdrościć. :)
tutaj snow...
http://www.forbes.pl/rankingi/najwi...
jest tam tez metodologia oceny "wielkosci" firm
@radnor, wyciagasz zbyt daleko idace wnioski z przypadkowych informacji, nie wspomne tez ze naduzywasz roznorakich imputacji w odniesieniu do moich pogladow. co do reszty - jedynie przypominam, ze sukces Apple-a nie wynikl bynajmniej ze stworzenia kiepskiego niesparawdzajacego sie produktu, za ktorym piszcza jedynie rozpieszczone nastolatki; jak to starasz sie caly czas udowodnic ;].
OK, czyli ustaliliśmy do tej pory, że iphone jest lepszy bo:
- funkcjonalnością się nie różni od innych, wybór to kwestia gustu
- apple dobrze zarabia, co dowodzi jakości iphona, ale nie jakości produktów innych dobrze zarabiających firm
- czerpie inspiracje z fajnego dizajnu, podczas gdy reszta ten dizajn kradnie
- mają fajne sklepy jak z katalogu "Kuchnie Ikea 2006"
Wygrałeś, ja wracam do gitary.
@258
snow, tak juz poza tematem bo radnor wlasciwie "podsumowal" :)
wartosc rynkowa to nie wartosc przedsiebiorstwa wiec nie mozna jej przyjac jako... wartosci
a nawet nie nalezy bo takowa nie wystepuje w bilansie
;)
(no ale kupujacy akcje uwielbiaja wiedziec w jakim to swietnym interesie utopili gotowke)
a juz z zupelnie innej beczki - pamietasz potteromanie moze?
Nie updejtowac. Zre baterie w 4 (i chyba w 4s) w zastraszajacym tempie.
przez noc mi ubywalo zwykle z 8% baterii, a ostatnio z z 50% zjadlo do zera i rano ten produkt byl zimy.
Steve sie chyba w urnie przesypuje...