"Homofobia w sporcie nie dotyczy tylko piłkarzy. Kilka dni temu bokser Artur Szpilka zapowiedział, że nie zgodziłby się na walkę z przeciwnikiem, który byłby zdeklarowanym gejem. - Przegrać z gejem to są dopiero jaja. Ja nie walczyłbym z nim. Chyba że byłbym mistrzem świata i musiałbym - mówił.
Zdeklarowanym gejem jest portorykański pięściarz Orlando Cruz. - Trener od razu powiedział, że wygląda, jakby był "ciepły" - powiedział o nim Szpilka."
http://wyborcza.pl/1,75478,14343969...
Damian Zbozień:
"Gej w szatni?
- Bezdyskusyjnie nie. To chyba nie przejdzie oficjalnie w żadnym klubie piłkarskim.
https://www.facebook.com/permalink....
"Od "Milowego" (Sebastian Mila) dowiemy się także, że największym pantoflarzem wśród piłkarzy jest Jarosław Fojut oraz to, że piłkarska szatnia nigdy nie zaakceptowała by geja."
http://m.wroclaw.sport.pl/sport-wro...
Jacek Kiełb:
"Wiadomo, z kim kibice jadą, ja trzymam ich stronę, czyli bliżej mi do prawicy. Na przykład obnoszenie się gejów ze swoją orientacją jest dla mnie absolutnie niedopuszczalne. Kto się tam chce z kim pukać, niech się puka, jego sprawa, z bejsbolem ganiać nie będę. Ale niech to robi za zamkniętymi drzwiami w czterech ścianach, nie chcę o tym wiedzieć. A już jakieś „małżeństwa” czy adopcje – nigdy w życiu! Trudno byłoby mi wytrzymać, gdybym zobaczył na ulicy gości eksponujących genitalia czy całujących się. Jak widzę nieraz te parady, niedobrze mi się robi. Mam sporo kumpli policjantów i strasznie się żalą, bo jeszcze muszą to towarzystwo ochraniać, taka praca. W tym temacie jestem zdecydowanie na NIE. Adopcja dzieci przez homoseksualistów to już byłaby tragedia. Nie wyobrażam sobie, że dziecko będzie kiedyś mówiło „mam super rodziców, mili panowie”. Trzeba te dzieci chronić, to byłaby ich wielka krzywda, choćby ze względu na pociski w szkole. W Polsce na razie tego nie ma i oby tak zostało."
http://www.2x45.com.pl/aktualnosci/...
Daniel Gołębiewski:
"Gej w szatni?
Nie ma takiej możliwości. Były symptomy kiedyś takiego jednego, ale temat sam się na całe szczęście uciął."
http://www.weszlo.com/news/14375-We...
"- Kiedy kilkanaście lat temu rozpoczynaliśmy walkę z rasizmem też wszyscy mówili: "z tym nic nie da się zrobić" - wspomina Marcin Kornak ze stowarzyszenia "Nigdy Więcej". - Przecież można mieć różne poglądy, ale nie oznacza to, że można krzywdzić czy obrażać innych ludzi.
Portal piłkarski Weszlo.com publikuje kwestionariusz z pytaniami do polskich zawodników. Jedno z nich dotyczy "geja w szatni". Piłkarze odpowiadają, że nie wyobrażają sobie geja w drużynie. Przejrzeliśmy kilkanaście ankiet. Jedynym, który wyłamał się z tego chóru, był grający w Portugalii Paweł Kieszek. - Dla mnie nie ma żadnego kłopotu, jestem osobą tolerancyjną, gej by nie przeszkadzał - stwierdził. Ale zaraz dodał: - Oczywiście, mnie zjadą w komentarzach, że jestem pedałem czy coś."
(...)
W "Nigdy Więcej" przyznają, że walka z nietolerancją na boisku, w szatni i na trybunach to trudny temat. - Kiedy kilkanaście lat temu rozpoczynaliśmy walkę z rasizmem też wszyscy mówili: "z tym nic nie da się zrobić" - wspomina Marcin Kornak, prezes stowarzyszenia "Nigdy Więcej" i inicjator kampanii "Wykopmy Rasizm ze Stadionów". - Na homofobię, tak jak na rasizm w Polsce nie powinno być miejsca. By to zmienić potrzebne jest jednak nie działanie akcyjne, a wieloletnie programy edukacyjne, które wspierać będą budowanie tolerancyjnych postaw.
Nie jesteśmy Wielką Brytanią
Takie kampanie coraz częściej przeprowadzane są na Zachodzie Europy - zarówno przez związki piłkarskie jak i same kluby. Ostatnio głośno było o FC Liverpool, które dla pracowników stadionowych przygotowało listę słów, które nie powinny padać z trybun - wśród nich znalazły się również te, które obrażają innych ze względu na orientację seksualną. Na czarnej liście znalazły się nie tylko przekleństwa i wyzwiska, ale również zwroty takie jak "to gejowskie", "grasz jak dziewczyna", czy "nie bądź babą!"
- Przewodnik jest pozytywnym krokiem i częścią większego programu kreowania odpowiednich postaw w klubie. Obsługa stadionów podczas meczów musi być odpowiednio przeszkolona, aby mogła skuteczniej walczyć z nieodpowiednim zachowaniem w futbolu - ocenił Herman Ouseley, przewodniczący organizacji walczącej z rasizmem "Kick It Out". Marcin Konak zauważa, że sportowcy to tylko wycinek społeczeństwa, które w Polsce często jest homofobiczne. - Pseudokibice wytwarzają wokół boisk presję na pewien styl wypowiedzi, w których "Żyd" i "pedał" to największe obelgi - zauważa. - Zakładam nawet, że geje mogą znajdować się nawet wśród sportowców, którzy źle wyrażają się o homoseksualistach. Oni też ulegają tej presji, a coming out w świecie sportu to w takim klimacie rzecz niezwykle trudna. Nie jesteśmy Wielką Brytanią, gdzie o tych sprawach mówi się dziś głośno. U nas jeszcze potrzebna wielka praca. Przecież można mieć różne poglądy, ale nie oznacza to, że można krzywdzić czy obrażać innych ludzi."
http://wyborcza.pl/1,75478,14393041...