róże...piekne..i takie kobiece))))podobaja mi sie czervone,ten kolor krvi....))ale jest ale..(((jak trafie na svia babcie albo blondi o oczach chabru, to bedzie z nimi zle vygladala))) niee.konvalijki ,nievinnosc dzvoneczkov))) a jak trafie na normalna rozpustana kobiete ,to mnie vysmieje i pomysli ze jakis niedalodovany narcyz jestem)))
no tak((( nie jestem vybitnym botanikiem,nie znam sie na kviatach,burakach i innych roslinkach(((ale mi sie podobaja,bo niektore sliczniej pachna niz pieprz czy majeraneK!!))ale nie planuje jesc sledzika v sosie tulipanovym))) chce zrobic tylko nieznajomej kobiecie (jeszcze..))radosc...to chyba nic zlego nie??
przeciez jak taka kobieta(nieznajoma jeszcze)dostanie takie topove kviaty,to ona pomysli moze,ze mamy zblizone d.n.a......i byc moze v przyszlosci,bedziemy miec jedna vspolna karte debetova....
kazdemu volno chyba marzyc nie???!!stad moje zainteresovanie florystyka...
viec prosze o konstruktyvne rady i sugestie!!! to sparava przedluzenia byc moze gatunku!!
kama,ty nie rob dyversji!!kazdy vie ze jak kobieta,dostanie gozdzika to go podgotuje od razu,!!a tuli Pany?!!przeciez do chyba do facetov kviat nie??!!!
dellarte - jeśli piszesz o tym DNA o jakim ja myślę i jeśli się to wiąże za dalekosiężnymi planami posiadania potomstwa, to akurat lepiej mieć DNA jak najbardziej rożniące się... bardzo podobne to możesz mieć z siostrą, a skutki z tego prawdopodobnie byłyby opłakane
prawdziwiej będzie jak kupisz jej bukiet, który Tobie się podoba i jak jej też będzie odpowiadał to fajnie
albo" kup jej pęczek rzodkiewek zamiast bukietu kwiatów..";)
jaka szkoda, że jankes ma rację, ech
latvo sie znęcać nad facetm co chce zrobic kobiecie przyjemnosc.........,(((( samotnym i z vaszego opisu jednoznaczenie vynikajacym ,że glupimm(((nie bede kupyval rzodkievek, bo jak trafie na jakas rzepke to sie obrazi!!i jeszcze jedno.. vszyscy maja racje,a ja nie,......dobrze ze nie jestem innym))))))))))))))))))))
planuje kupic kiedys kviaty,jakiejs kobiecinie,boje sie bardzo,ze cos pomyle,co sie teraz vącha?