nie ma co narzekac tylko rekawy zakasac i do roboty wracac hahahaha
trzeba wbic sie w stary rytm pracy i odliczac dni do kolejnego wyjazdu ktory na szczescie zbliza sie wielkimi krokiami :-) bo to juz 15 wrzesnia !!!!!
nie wiem gdzie to wyczytalam ale ponoc tegoroczny sierpien byl najgorszym pod wzgledem opadow deszczu w szkocji od jakis 5 lat...MASAKRA!!!!! a z tego co widac wrzesien zapowiada sie tak samo!!!
nic innego nam nie pozostaje jak tylko znalesc sobie dobra przytulanke i relaksowac sie przy blasku swiec !!!
mozna oczywiscie wybrac druga opcje wedrujac od pubu do pubu i topic smutki w piwie- grzanym oczywiscie :-)
a jakie wy macie sposoby na te ponure, szkockie, deszczowe wieczorki?
i jak tam POLONUS.....usmiechasz sie czy nie?
:-) :-) :-) :-)
czekam z niecierpliwoscia na jakies wpisy, mam nadzieje ze moj pomysl :)