Już 3-4 tygodnie temu zapowiadałem, że Jelito się wykańcza, zjada własny ogon.
Jak próbuję wejść, to widzę milion sto tysięcy tematów @Sheeapshagera (on przynajmniej pisze w odpowiedniej grupie).
Na ogólnej rządzą obsrańcy co nawet porządnego wkręta zrobić nie potrafią - piszą byle co, żenada czytać.
@Leognidas chyba zbiera kolejne materiały na donosy, @Zawszony doczekał się swojego tematu, to chodzi z głową między własnymi kolanami, @Kama ponoć odpracowuje na boczku brykę co jej skręcili ...
A ja zwyczajnie pierdolę takie nudy.
Kto pamięta ile osób, ile wpisów padało na temacie @Seamana "Za 15 północ"??? Kto powtórzy taki temat? Na pewno nie będzie to ten idiotyczny , żenujący temacik "Kto ostatni..."
Kiedyś, jeszcze na Szkocja.net śp. założyłem się z @Żartowałem, że dam radę wkleić przez dobę 500 fotek. Wkleiłem prawie 800, ale wtedy było dla kogo wklejać. W pracy, w biurach szkockich nawet zaglądano na moje wklejki (bez żadnego chwalenia się).
Jelito.net = amen.
Smiac mi sie chce widzac jak sie co niektórzy zarzekają że więcej nie wejdą na emito że to dno szajs itp itd. A potem zakłada sobie drugie konto i zaczyna się od nowa chrzanic to samo, te same bzdury. To jest gorsze niż rozdwojenie jazni. Naprawde trzeba byc tchórzem i miec nierówno pod facjatą. I stąd niestety własnie mamy takie o to bzdety na emito. Pozdrawiam!!!
Czy wydaje mnie się,czy tematy na emito są coraz bardziej żenujące? Jakieś nowe usery (jak mniemam,małolaty),wątki bez żadnego sensu i ani pośmiać się nie ma z czego,ani pogadać poważnie.Jakby And.G i jego kompanija opanowali forum.
No,to tyle.