niekoniecznie. czasem człowiek sie sztucznie napędza na "aktywne życie". poza jest wiele rodzajów aktywnego życia. chyba jaja jedna wspólna cechę . eksploatują organizm ;] jak nie fizycznie to psychicznie.
co do pici i grania. w moim przypadku sie nie sprawdza. nie wchodzi już tyle headshotow i spać się chce po pewnym czasie ;] fakt problem czystości komnaty w której człowiek oddaje się elektronicznej przyjemności może stanowić duży problem ;]
Tyle, ze jest na to sposob! Ja na przyklad mecze teraz X3 Terran Conflict! Taka symulacja kosmiczna! Budujesz stacje kosmiczne, fabryki z delaxianska pszenica, kupujesz , sprzedajesz, latasz swoimi statkami, ktore musisz wyposazyc w podstawowy sprzet za zarobiona kase, walczysz z obcymi itp itd!
Wszystko w czasie rzeczywistym!
Robie wiec tak! Planuje wszystko pijac sobie przy kompie... Tu zakladam Ore Mine, tam Silicon Mine, gdzieindziej WC, zeby kosmici mieli gdzie sikac! Kupuje kilka statkow transportowych zeby dostarczaly niezbedne akcesoria do produkcji i pierdole wszystko! Zostawiam kompa wlaczonego i ide spac! Jak sie budze po kilku godzinach to mam kilka baniek do przodu i moge kupic jakis bajerancki krazownik by rozpierdolic jakas stacje lysych kurdupli! :|
stwierdzialem ze znudzilo mi sie aktywne zycie...od dzis zaczynam pic i grac na kompie,a w przerwach pracowac...a co...czy ktos ma podobny rzut??