hej crazy. com !
jak Ci napisze że w okolice Loch Lomond to będzie odpowiedź mało precyzyjna a jak podam dokładny namiar na google earth to moje miejsca już nie będą moje tylko wszystkich ;-)
A tak na serio to oprócz swoich stałych miejscówek zawsze sprawdzam kilka nowych miejsc i tak też było wczoraj.
Jutro wybieram się z rodzinką na wyspę Seil - grzybki po drodze też będą (ps. w okolicach Loch Ave widziałem ciekawe lasy i i nie omieszkam je sprawdzić pod kątem grzybków)
Dla podpowiedzi dodam, że nie sprawdzają się w Szkocji miejscówki w młodnikach - przede wszystkim stare wysokie iglaki z małymi polankami .
Czy ktoś jeździ z Edynburga i ma wolne miejsce w samochodzie? Jeśli tak, błagam, zabierzcie mnie ze sobą :) Jestem niezmotoryzowana ale zbierać grzybki uwielbiam :)
mój mail: [email protected]
Kurek i kozlarkow tu zatrzesienie(jak co roku).Kurki zbieram jak mam ochote na swieze grzybki,kozlaki za wodniste.Lasow podgrzybkowych tu nie ma w ogole(az zal 4 litery sciska).Czasami trafi sie prawdziwek(idzie do piekarnika na suszenie) i maslak(smazenie).Nie jestem ekspertem od grzybkow chociaz jezdzilam od dziecka.Zbieram te,ktore znam,glownie te z sitkiem(gabka).
Mam pytanie do wszystkich grzybiarzy:jak sie zabezpieczacie przed kleszczami i czy wystepuja one w waszych stronach w ilosci hurtowej?-u mnie niestety jest to powod dla ktorego nie chodze do lasu zbyt czesto.
kleszczów w okolicy loch lomond jak mrówków , jeszcze z lasu nie wróciłem bez kilku .
ale jak by patrzeć na zagrożenie to bym z domu nie wyszedł bo samochody jeżdżą.
Można się zaszczepić na zapalenie opon mózgowych .
Zawsze można zakupić sprzęt do usuwania kleszczy lub jakiś preparacik odstraszający
No i czar prysł, już nie będę zwodził znajomych gdzie byłem na grzybkach. Aberfoyle to jest to. Tyle że trzeba jeszcze poznac miejsca w miejscach:). No ale to juz Wasze zmartwienie. Z podgrzybkami nie jest tak źle. Faktycznie mało miejscówek, ale jak już się taką znajdzie to rekompensuje brak 10 innych. Do tego kurki i w niewielkich ilościach prawdziwki. I kozaki prawie pod każdą brzozą - o ile nie jest zbytnio trawiaste podłoże. No i jeszcze jagody - niestety już się kończą. Poza tym niezbyt słodkie - ale w ilościach hurtowych. Na podgrzybki najlepiej za Perth. Tam są lasy porównywalne do polskich.
Co do kleszczy - mój ostatni wyczyn to 7. Do pobicia nastepnym razem:)
Kiedy zaczyna się sezon na grzyby jakie grzyby można zbierać i gdzie? Chodzi lub chodził ktoś kiedyś na grzyby w Szkocji? Interesują mnie głównie okolicę Edynburga. W zeszłym roku jesienią poszedłem do lasu coś się powłóczyć ale nic ciekawego nie widziałem, jakieś obce mi gatunki zresztą nie wyglądające zbyt zachęcająco. Czytałem jeszcze szkocji.net, że fajne grzybki można tu pozbierać. Proszę o informację. Dzięki