Uff, dziekuje wam - jestescie kochani. Balem sie, ze nie bedzie zadnego odzewu...
Dzieki tez wladzom emito - powinienem byl zapytac. Nie chcialem pisac w tej sprawie, a wraz z ostatnim telefonem stracilem numer do Alberta. Mimo to nie podejrzewam naszego projektu o konkurencyjnosc z portalem, ktory od lat skupia nas tutaj i jak pisalem jest bardzo uniwersalnym narzedziem. Ja zamierzam byc z emito tak dlugo, jak tylko bedzie istnialo - mam z tym miejscem wiele pozytywnych wspomnien.
Mam tez do was mala prosbe. Nie chce skladac na nikogo zadnych obowiazkow, ani wywierac nacisku, mimo to czegos bym od Was oczekiwal. Jest nas narazie malutko i aby sprawic, ze to miejsce zacznie zyc i spelniac oczekiwania musimy starac sie byc aktywni. Jesli nasze forum ma kiedys zostac waznym zrodlem informacji o (szczegolnie) szkockich gorach, powinno zawierac duzo merytorycznej tresci. Udzielajcie sie wiec prosze, szczegolnie zalezy mi na wszelkiego rodzaju relacjach (kilka przykladowych juz jest). Nie kazdy ma czas, dar i chec do pisania - mozecie ograniczyc sie do fotorelacji, krotkich notek. Mile widziane beda wszelkie formy aktywnosci - objazdowka ze Szkocji na motorach? prosze bardzo, wypad na spacer po Pentlandach? oczywiscie - kazda odrobinka wiedzy, kazde zdjecie moga stac sie malutka cegielka, ktora stworzy klimat i zacheci innych.
Nie mam ambicji byc jakims guru, ani tutaj, ani na forum. Wiem, ze jest tu wielu aktywnych wspinaczy, alpinistow i wloczykijow. Wielu z nich przerasta mnie doswiadczeniem, wytrzymaloscia, wiedza i umiejetnosciami. Nie jest tez dla mnie jakims specjalnym wyroznieniem bycie moderatorem, czy adminem - wladza jako taka nie kreci mnie specjalnie. Nie czuje sie rowniez nadmiernie dumny z pomyslu zalozenia, byl wypadowa pracy nad czyms innym i mial wieksza rodzine - trudno byloby teraz ustalic kto wlasciwie na niego wpadl. Zreszta nie jest niczym odkrywczym - podobne fora istnieja w sieci od dawna i jest ich tak wiele, ze trudno nawet stworzyc kregoslup w postaci tematow, ktore nie powielalyby juz istniejacych. Jestem jednak autentycznym i szczerym fanem Szkocji, jako krainy. Zawsze pociagala mnie w naturze jej surowosc i polnocne klimaty - tu znalazlem tak wiele spokoju i nietknietych ludzka reka, nie przerobionych na cywilizacyjna sielanke miejsc, ze zywie glebokie uczucie do tego kraju. Wystarczy ruszyc sie z pasa centralnego, aby znalezc prawdziwa Mekke outdooru. Dlatego od lat prowadzimy naszego bloga - nie po to, aby imponowac komus aktywnoscia, piorem czy fotkami (jest tyle lepszych miejsc, aby to znalezc), ale po to aby zachecic innych, a podobnych nam ludzi, aby odwiedzili Szkocje i nakarmili midgesy. ;)
Dlatego jesli mozecie, jesli chcecie sie z nami wspolnie pobawic na forum - zapraszam was nie tylko do zagladania, ale do pozostawiania tam sladow z waszych turystycznych aktywnosci. Zostana one prawdopodobnie jeszcze dlugo po tym, gdy nas juz zabraknie. I moze posluza komus innemu? Moze tez beda dowodem, ze zycie Polakow na emigracji nie sklada sie jedynie z pracy, kanapy, piwa i telewizora? Wiem, ze tak jest, znam troche z was osobiscie, innych mam nadzieje jeszcze poznac, ale wiem ze stanowimy wartosciowa czesc naszej emigracyjnej spolecznosci i nasza aktywnosc jest na to dowodem. Wszelkie pomysly i inicjatywy sa mile widziane, ja w ramach swojej wiedzy i czasu obiecuje dokladac staran, aby pytania nie pozostawaly bez odpowiedzi, a forum bylo miejscem o przyjaznej atmosferze.
Pozdrawiam.
mazio zycze powodzenia rzecz jasna, ale ciezko to widze. podobny pomysl kibla, skonczyl sie kleska mimo kamerki w sypialni.
ostrzegajac, zebys nie szedl ta droge moze, sugeruje jednakze jakas kamerke na glowie, co by relacje live na emito z wypadow robic. pogada sie z karolem i albertem, zeby od strony technicznej sie spieli i wszyscy skorzystaja przeciez.
sam z popcornem byl ogladal. dowcip masz, watek pociagnac umiesz, wady wymowy nie stwierdzono, moze kariera sie szykuje. polscott wlosy se wyrwie ze lba jak to zobaczy.
ps. tylko nie mow, ze kariery nie chcesz. bear grylls szkocich szlakow. ta odrobina proznosci, to nie przestepstwo.
ps2. zrob cos z tym mailem, nowy furtki trollowania sie szykuja.
ps3 szukasz moderatorow?
Garbi - co bedzie to bedzie. Warto sprobowac, inaczej nie bedzie niczego. Modow na razie wypada po jednym na szesciu uzytkownikow, wiec jest plenty. ;) Garbi - napisz do mnie na [email protected] - bo nie wiem jaki jest charakter problemu. Jesli bedzie trzeba moge zalozyc Ci konto z poziomu administratora (chyba). Napisz mi jaki adres i jaki nick, a postaram sie to ogarnac. Tylko nie obiecuje, ze dzis w nocy bo mam sporo pracy i musze juz znikac od kompa. Przynajmniej na pare godzin.
pozeracz - alez nie musisz chodzic po gorach - wystarczy, ze pojedziesz na wycieczke, pod namiot, do hostelu i cos skrobniesz. I to juz ma wartosc. Planuje opisac niedlugo znane mi hostele, Vespa zaczela opisywac campingi - kazda informacja od Ciebie, ktora opisuje jakis szkocki aspekt w kwestiach turystycznych, moze byc inspiracja dla mnie lub innych. Tak wiec, moze jednak znajdziesz cos do dodania.
mam (niezłośliwe) pytanie, czy Szkocja jest faktycznie "trylionem" km2 zagadek i niejasności , by tworzyć kolejne "żródło wiedzy" na jej temat ( polskie czy nie to nie ma znaczenia a nawet jesli to czy Emito.net nie wypełnia tej luki? a nawet jeśli nie wypełnia to czy nie mogłoby tego zrobić poprzez jedno tylko "pierdnięcie"?) , nie ,że sie przypierd.. "this is free country in it??", ale czy nie bedzie deprymującym tworzenie czegoś przez 7 ludzi dla 10 ludzi????
Jest, ale warto sprobowac. Zreszta juz jest wiecej uzytkownikow, a czas nas nie goni. W wielu miejscach znajdziesz fora tematyczne, dedykowane jakiejs dzialalnosci. Czesc pomyslow sie nie sprawdza, a wszystko zalezy od ludzi. Nie znaczy to, ze nie warto probowac.
Jesli dodam do tego, ze szkockie gory, aktywnosc outdoorowa i turystyczna to naprawde duzy temat i mozna zgromadzic nie tylko sporo informacji, ale tez osob, ktore lacza podobne zainteresowania mysle, ze warto sprobowac. Zwlaszcza, ze Polakow jest tu bardzo wielu, ze spotykam ich ostatnio prawie bez przerwy w gorach, ze teren gorski, o unikalnej dla nas przyrodzie i charakterze jest ogromny, a mozliwosci aktywnego spedzania czasu i ich roznorodnosc - olbrzymie.
Probowalem wspolpracowac kiedys ze szkocja.net, gdy portal zmienil sie w emito - nasza wspolpraca zamarla. Stworzylem grupe o gorach, ale wyglada na to, ze ludzie tutaj najczesciej korzystaja z grup turystycznych, aby umowic sie na wspolny wypad. Mozna to jednak robic inaczej - dzielac sie relacjami, radami czy informacjami pozostawic slad w sieci, z ktorego skorzystaja byc moze nasi nastepcy. Od lat prowadzimy bloga, ale jego forma jest zamknieta - dotyczy jedynie naszej dwojki, mysle ze jest wiele osob, ktore maja rownie duzo, lub wiecej do powiedzenia w temacie. Ciekaw jestem ich doswiadczen i lubie za podobna aktywnosc. Mialem okazje troche osob poznac - roznie sie ukladalo, ale spedzonych razem w gorach chwil nic nie odbierze. Licze, ze bez wzgledu na charakter turystycznej aktywnosci znajda sie chetni, aby pobawic sie wspolnie w tworzenie miejsca ze swoistym klimatem.
Projekt jest jedynie projektem - jesli nie wypali nie bedzie tragedii - miejsce na serwerze nie kosztuje majatku. Jesli jednak bedzie sluzyl mi tak jak i innym - aby czas, w ktorym nie mozna sie poszwendac po szkockich bezdrozach, spedzic choc troche blizej nich, nawet przed kompem - bede najszczesliwszym Maziem stad do Pecos. Pisze aktywnie na innym forum gorskim, ale ze gory, ktore sa glownym tematem tamtego portalu, sa dla mnie odlegle, najczesciej robie sobie tylko smaka na cos, czego nie moge zjesc czesciej niz raz na rok. Na naszym forum moge pogadac z ludzmi, a potem w weekend ich spotkac, moge podzielic sie promocja na raki polautomatyczne, zapytac o kemping na ktorym nie bylem, poczytac o ich przezyciach - mam przynajmniej nadzieje, ze tak bedzie. A jesli nie - czy Ty ostatnio przezywasz jakis kryzys? Jestes bardzo grumpy...
Czesc, potrzebujemy Waszej pomocy.
Tworzymy projekt nowego forum dedykowanego turystyce w Szkocji. Potrzebna jest pomoc, czyli Wasz udzial.
Chcielibysmy, aby bylo to miejsce, w ktorym nasze wspolne doswiadczenia pozwola stworzyc kacik w necie, gdzie bedzie mozna znalezc jak najwiecej wiedzy o tym pieknym miejscu. Forum, gdzie mozna sie bedzie czegos dowiedziec, poznac nowych ludzi zajmujacych sie wszelkim formom aktywnosci turystycznej zwiazanej z wyjsciem z domu. Cos co pozwoli innym znalezc inspiracje, konkretne informacje i moze zorganizowac czasem wspolny wypad. Sami nie damy rady zebrac wystarczajaco duzo informacji, aby ten projekt zamienil sie w przydatne narzedzie.
Dlaczego nie tutaj? Emito jako portal spolecznosciowy skupia szeroka rzesze ludzi, oraz mnostwo tematow. Mozna nieco zagubic sie w nadmiarze informacji i poruszanych tematach. Forum, ktore probujemy rozkrecic jest poswiecone jedynie jednej sprawie - turystyce.
Zapraszamy wszystkich tych, ktorzy chodza po gorach, ale rowniez tych, ktorzy lubia weekendowy wypad za miasto na spacer po lesie, rowery gorskie, kajaki i wszelkie inne formy outdoorowej aktywnosci. Moze radem uda nam sie stworzyc przyjemny kacik, w ktorym kazdy znajdzie cos interesujacego? Forum ma charakter niekomercyjny, a jego pomysl jest efektem gorskiej pasji paru osob.
http://forum.3000stop.com/index.php