Uwielbiam fotografować kobiety, przepadam za fotografią dzieci... a co do martwej natury to jakoś mnie nie interesuje.
I staram się nie przesadzać z photoshopem w mojej fotografii, kiedyś owszem, zdarzało się... choć głównie przez to że niektórzy klienci mieli zły gust i wymuszali to na mnie.
Teraz jestem twardy (jak ogórek) i się nie poddaję takim prośbom/groźbom ;)
#51
W sumie to juz sam nie wiem... Nie zapoznalem sie szczegolowo ze wszystkimi stopniami alkoholizmu, ale ja juz chyba jestem na tym etapie, gdzie oddaje sie dupe za flaszke.
Musze sie glebiej zastanowic czy wlasna czy inniejsza... :/
Ostatnim etapem jest chyba ten Hemingway'a gdy oddaje sie watrobe za dwururke lub odwrotnie :|
Watek dla wszystkich ktorzy chca wyleczyc swoje kompleksy - frustracje - poobrazajmy innych , pokazmy ze nie ma nikogo lepszego - w sumie miejsce na wszelkie dyskusje z okreznicy