Modelki w Szkocji

oczywiscie ze nie wszyscy sie nadaja do konkretnego projektu!
Ogolnie moze nadaje sie kazdy, ale zeby uzyskac efekt jaki sobie wymyslisz MUSISZ miec dobrego modela/modelke pod Twoj projekt!
Kolezanki ktore mam w szkole sa bardzo ladne, jednak kompletnie nie nadaja sie do tego co sobie wymyslilem :) Jak najbardziej nadaja sie do fotografowania, jednak nie uzyskam z nimi efektu jaki chce uzyskac :)

pozostaje ci zatem tylko agencja
jezeli jestes az tak wybredny ;P

z mojej strony proponuje ci
nie szukac dziury w calym
i nie kombinowac nad "projektami"
do ktorych nie jestes jak widac gotowy ( chyba ze sie myle )

i focic to co masz,
( a nie masz nic z tego co mowisz )
pojdzie byc moze wszystko samo powolutku do przodu

tak czy siak fajnie ze se mozna pogadac :)

pozostaje ci zatem tylko agencja
jezeli jestes az tak wybredny ;P

z mojej strony proponuje ci
nie szukac dziury w calym
i nie kombinowac nad "projektami"
do ktorych nie jestes jak widac gotowy ( chyba ze sie myle )

i focic to co masz,
( a nie masz nic z tego co mowisz )
pojdzie byc moze wszystko samo powolutku do przodu

tak czy siak fajnie ze se mozna pogadac :)

pozostaje ci zatem tylko agencja
jezeli jestes az tak wybredny ;P

z mojej strony proponuje ci
nie szukac dziury w calym
i nie kombinowac nad "projektami"
do ktorych nie jestes jak widac gotowy ( chyba ze sie myle )

i focic to co masz,
( a nie masz nic z tego co mowisz )
pojdzie byc moze wszystko samo powolutku do przodu

tak czy siak fajnie ze se mozna pogadac :)

pozostaje ci zatem tylko agencja
jezeli jestes az tak wybredny ;P

z mojej strony proponuje ci
nie szukac dziury w calym
i nie kombinowac nad "projektami"
do ktorych nie jestes jak widac gotowy ( chyba ze sie myle )

i focic to co masz,
( a nie masz nic z tego co mowisz )
pojdzie byc moze wszystko samo powolutku do przodu

tak czy siak fajnie ze se mozna pogadac :)

A po czym widzisz, ze nie jestem gotowy :)? Po tym ze szukam konkretnych modelek?:) Wydaje mi sie ze sie mylisz.
Wedlug Ciebie mam nie byc ambitny, isc na latwizne i "focic co mam"? Nie, dziekuje :)
Przeczytaj jeszcze raz moj poprzedni post- mam wiele dobrych modelek, z tym ze zadna nie pasuje do tego jednego zdjecia ktore chce zrobic :)
No fajnie ze sobie mozna pogadac :)

Więc może napisz konkretnie jaka modelka Cię interesuje?

Szukam kogos z piegami i dlugimi jasnymi wlosami

Polecam
http://www.modelmayhem.com

Taki szkocki maxmodels, sa dziewczyny ktore robia to za kase a sa i takie z ktorymi mozna sie dogadac... zalezy od poziomu portfolio.
Powodzenia ;)

Nie lepiej na początek stworzyc sobie domowy warsztat pracy i nie kombinowac z projektami, a po prosturobic zdjecia różnym modelkom... efekt moze wyjść duzo ciekawszy od zamierzonego, aczkolwiek niekoniecznie, ale spróbowac warto, a tym bardziej, ze nic to nie kosztuje, chyba, że modelka zechce kase za zdjęcia... Ja rtak zrobiłem, dałem kiedys ogłoszenie ze zdjeciem, jaki chciałbym efekt uzyskac i rózne modelki przychodziły, choc myslałem, że sie nie nadaja, ale efekt wyszedł duzo ciekawszy niz na zdjęciu zrobionym przez innego fotografa, dla jakiejś znanej modelki... więc kombinowac warto... i zachecam... przez kombinacje, cały czas nabieramy nowego doświadczenia.
pozdrawiam :)

Koallsky, dzieki za linka, o to mi chodzilo!

Mirek, nigdzie nie stwierdzilem ze jestem calkiem na poczatku "zabawy" w fotografie, projekty robie do szkoly, nie tylko dla siebie.
Zgodze sie ze kombninowac warto, dlatego kombninuje jak zdoibyc modelke taka jaka chce :)
Dzieki za odpowiedzi!
Pozdrawiam;)

Nie ma nic gorszego jak projekty do szkoły, osobiscie uważam że szkoła (collage) psuje kreatywnosc i naucza schematyczności... swoją drogą nie znam żadnego znanego fotografa który byłby 'po szkole'
Ale robienie swoich projektow? Jak najbardziej! Byle mialy ręce i nogi i jakis ciekawy pomysł.

Chciałbym sie tez wypowidzieć co do modelek. Drodzy panowie fotografowie kazda modelka nadaje sie do sesji! Ale na każda trzeba znaleźć dobry indywidualny pomysł. Nie trzymajmy sie schematów :)

Nie zgodze sie, szkola daje OGROMNE mozliwosci. Kreatywnosci nie psuje bo wszystko co robie wymyslam sam, tylko dziedzina fotografii w ktorej musze zrobic projekt jest narzucona z gory (np portret, dokument itd), a mam do dyspozycji ogromna ilosc sprzetu na ktory by mnie na ten moment nie bylo stac, studio i pomoc innych, bardziej doswiadczonych fotografow :)

mam do dyspozycji ogromna ilosc sprzetu na ktory by mnie na ten moment nie bylo stac

Adas nie sprzet robi zdjecia a fotograf, który dobrze się umie posługiwać swiatłem (tym sztucznym jak i naturalnym)

Zawsze powtarzam że z fotografem to tak jak z dobra kucharka która nie potrzebuje dobrych garków do robienia super żarcia.

Sam byłem w Collage'u i po 2 miesiacach zrezygnowałem, bo uznałem że to czego sie sam ucze z tutoriali w necie to o wiele wiecej niż collage. Bo ucze sie czegos co chce. Dzieki temu robie co lubie a klienci ktorzy sie do mnie zgłaszaja wiedza czego sie spodziewac, i dostaja coś mało oklepanego i mało książkowego.

A co do focenia portretow i dokumentów... wystarczy zwykly 50mm 1.8f i dobre oko :)

nie zgodze sie co do pomniejszania wartosci jaka daje sprzet.
Dobry sprzet.
Nie zgodze sie tez ze 50mm rozwiaze wszystkie problemy.
Ta ogniskowa daje duze znieksztalcenia, a portret
to w tradycji jest bardzo ciasne zdjatko...
...choc ja bardzo lubie 50mm na malym obrazku i polecam,
to do tradycyjnego portretu nie teges.

W kwestii kucharek oraz sprzetu (czyli garnkow, klamotow)
jesli to nie aparat robi zdjecie,
to sprobuj zrobic
bez aparatu..

;P

Masz troche racji ze sprzetem, ale czemu mam nie uzywac lepszego sprzetu jak moge :)? Nie mowilem tylko o obiektywach i fizycznym sprzecie, mowilem o calym zapleczu- od dostepu do studia, ciemni, po wydruki dobrej jakosci za 2 funty ;) gdyby nie szkola nigdy nie zmusilbym sie do znalezienia czasu na robienie tylu zdjec ile robie. Zmusza mnie do dzialania a za razem nie ogranicza w eksperymentowaniu i szukaniu swojej drogi ;)
Wydaje mi sie ze wszystko zalezy od podejscia- jezeli myslisz ze pojdziesz do szkoly i wszystko dostaniesz podane na tacy i bedziesz zajebistym fotografem to sie grubo mylisz, trzeba troche popracowac zeby sie czegos nauczyc.
Jeszcze wspomne o fotografii tradycyjnej. Nigdy pewnie nie mialbym mozliwosci robienia zdjec na srednim i wielkim formacie gdyby nie szkola, a to daje BARDZO DUZO do warsztatu fotograficznego.
Moze po prostu wszystko zalezy od szkoly? W jednym collegu moze stawiaja na cos innego, w innym na cos innego?

Kibel jestes niemozliwy ;-)
Modelka top one

chuda czy gruba
to taki sam obiekt dla fotografa
do chwili do ktorej patrzymy inaczej
widzac cialo i tylko cialo
bedziemy miec dylematy
jak adam tdk
szukajac idealnej modelki
do wymarzonej scenerii

a w zdjeciu nie o wage osoby pozujacej czy ksztalty chodzi
a o emocje
ta dziewczyna jest poza tematem poniewaz
zdjecie jest z jakiegos durnego portalu
nie ma nic wspolnego z modelingiem

ale faktycznie gratki za poczucie humoru :)

co za filozofie przepiekne. co drugi polok w szkocji jest fotografem ale takich kazan to w zyciu nie slyszalem.

cropas
a ty jestes ten pierwszy czy co drugi ?

Taka prawda, ananas.
Nie ma co sie unosic, ze jak to i dlaczego.
Ludzie lapia za aparaty, na facebooku napisza sobie "x iksinski photography" i jada.

liryczna
ja uwazam ze kazdemu nalezy sie chwila marzen
kazdy moze robic zdjecia

Nie widze powodu
zeby odmawiac
komukolwiek
takiej przyjemnosci.

Tak samo nie mozna odmawiac nikomu
posiadania
" filozofii ". Nic w tym zlego ze ludzie chodza do szkoly, ze sie ucza, ze foca, ze probuja...

Powiem wiecej - to bardzo dobrze :O)

Tyle ze temat jest o modelingu.
I w temacie w/w zdjecia, wypowiedzial sie cropas.
Zadalem nie-zaczepne pytanie, kim on jest.
Jesli foci tez sam, moze ma inny punkt widzenia ?
Zawsze warto se pogadac.

pzdr
:O)

at 25
za to każdy jeden Polak w Szkocji jest filozofem :)
(to znaczy z tych, których znam)

at 29
hehe
:)