@3 - a jaka ostatnia? ;) caly czas jest jakas ostatnia :) - Pewnie chodzi o ta, ktora realizowalismy w Dundee.
Zatem, zdjecia oczywiscie juz dawno zakonczone, w chwili obecnej film prawdopodobnie konczy postprodukcje. Jeszcze nie bylo premiery w kazdym razie, jako, ze producent ciagle szuka odpowiedniego dealu, z tego co wiem. Nasza rola w tamtej produkcji - film fabularny, pelnometrazowy o teamtyce fantasy kierowany raczej do mlodszego widza - byla obsluga planu zdjeciowego iw zakrecie pracy kamery i rejestracji dzwieku. Szczerze mowiac to sam jestem ciekawy jak wyglada finalny produkt.
jakkolwiek, jesli ktos jest zainteresowany tamtym wczesniejszym projektem to w ponizszym linku youtube, zanjduje sie sporo ujec z etego filmu
Chyba juz nie ma filmu z ameryki w ktorym nie byloby reklamy....mcdonalds,coca cola,fedex i pare innych podobnych gigantow przewija sie przez wiekszosc filmow,swietnie to wkomponowuja,czasem trudno sie zorientowac ze to reklama,dociera to pozniej doswiadomosci.a teraz james bond ma juz nie pic martini w w filmie tylko piwo,do czego to dochodzi zeby reklama byla podstawa filmu.kasa juz przycmiewa wszystko.
Ooooooo!
To idealiści jeszcze nie wymarli?
Zacznijcie zatem od kopulacji
bo trzeba więcej takich:)
A tak serio to uderzaj do instytucji,
firm i urzędów (pamiętaj o angencjach reklamowych)
łatwiej Ci będzie, jeżeli najpierw
pochwalisz się że Twój projekt
wspiera portal emito.net
lokalna parafia, warsztat samochodowy,
counsilowy wydział kultury i turystyki pieszej,
Żartowałem i jeszcze kilka innych znakomitości:)))
@Trollglodyta - hehe etap kopulacji - tej rozrodczej ;) juz zakonczylismy i mlodzi idalisci aktualnie koncza i zaczynaja szkole podstawowa ;)
Dzieki za wskazowki - jestesmy na etapie zbierania partnerow medialnych. Rozmowy w toku, ale ida w dobrym kierunku. Pewnym ograniczeniem jest fakt, ze festiwale filmowe w zdecydowanej wiekszosci nie akceptuja zadnych reklam, czy plansz reklamowych w trakcie napisow poczatkowych czy koncowych, co nieco ogranicza nasza mozliwosc dobrych negocjacji. Aczkolwiek caly czas zostaja strony spolecznosciowe, plakaty, kartki pocztowe, na ktore oczywiscie z mila checia naniesiemy loga naszych partnerow.
W chwili obecnej najwazniejsze jest rozsylanie linka www.indiegogo.com/life4, gdyz jesli zboierzemy okreslona liczbe wejsc na te strone to istnieje szansa, ze nasz projekt bedzie prezentowany na glownej stronie indiegogo, co oczywiscie moze przelozyc sie na sukces.
Zatem jak widac, nawet wejscie na te strone jest wielka pomoca, rownie wazna jak zakup perka, czy polajkowanie naszej strony www.facebook.com/life4SupportOurFil...
Czy niezalezne kino ma sens?
Ciezko nie zauwazyc, ze caly mainstreem jest nastawiony jedynie na wynik finansowy. To jaki film powstaje nie zalezy od jego wartosci, tylko od potencjalnych zyskow.
Niezalezne kino ma te zalete, ze tworzy filmy nieobarczone wymogami sprzedazy, tylko faktycznie realizuje wizje artystyczne i przekazuje wartosci, na ktore nie zawsze jest miejsce w produkcjach mainstreamowych.
Jako producent jestem dumny, ze moge uczestniczyc w tworzeniu filmow niezaleznych.
Jakis czas temu gdy zakladalismy nasze studio filmowe ( www.fiftysevenstudio.com ) wszyscy pukali sie w glowy. Jak mozna rzucic prace, ktora gwarantowala regularne dochody by zaczac chodzic po bardzo cienkim lodzie, bez zadnej gwarancji jakichkolwiek dochodow?
Zamiast przesiadywac w pubach i bezsensownego wydawania pieniedzy, zalozylismy sobie cel by zgromadzic w pelni samowystarczalne i profesjonalne wyposazenie naszego studia w sprzety od kamery, przez obiektywy, swiatla, wszelakie akcesoria, dzwigi kamerowe, stabilizacje obrazu, dzwiek itd. na co wydalismy tyle, za ile moglibysmy w spokoju zakupic dom w ktorym spokojnie mieszkalibysmy do emerytury. Postawilismy jednak wszystko na jedna karte. Jaki jest tego efekt?
Mielismy szczescie pracowac przy fantastycznych produkcjach filmowych jako freelancerzy by zdobywac doswiadczenie, wiedze i kontakty. Stworzylismy cala mase teledyskow i innych form filmowych, dzieki ktorym zyskalismy pewna renome na rynku, a aktualnie pracujemy nad naszym najbardziej ambitnym dzielem.....
Zycie - do potegi 4. Life [to the power of4] to film krotkometrazowy, ktory aktualnie wkroczyl w faze produkcji. Jest to artystyczna wizja zycia 4 zupelnie roznych osob na przestrzeni jednej doby, ktorych to codziennosc wydaje sie byc zupelnie niepowiazana ze soba wzajemnie. Ta przypadkowosc jednak w pewnym momencie doprowadza do przeciecia sie drog bohaterow w bardzo newralgicznym miejscu.
Zdjecia do filmu zaczynamy 2 czerwca. Aktualnie mamy zabezpieczone wszystko to co kluczowe dla produkcji
- caly kompletny sprzet wraz z oswietleniem filmowym
- profesjonalna ekipe filmowa
- swietny scenariusz
- doswiadczenie
- pasje
Na tym etapie rozpoczelismy nasza kampanie crowd fundingu na
www.indiegogo.com/life4
Pieniadze zebrane w ten sposob pomoga nam szalenie w produkcji.
Jesli, ktos jest zainteresowany jak wyglada od kuchni taka produkcja to dziennik produkcji - aktualizowany codziennie -mozna znalezc tutaj na www.facebook.com/life4SupportOurFil...
Jesli zalezy Ci na powstawaniu tego typu przedsiewziec i chcialbys pomoc, chocby we wklejeniu linka do www.indiegogo.com/life4 czy polubieniu www.facebook.com/life4SupportOurFil... na swojej stronie, czy facebook to wiedz, ze Twoja pomoc jest realna. Czym wiecej osob dowie sie o naszym projekcie tym wieksza szansa na miedzynarodowy sukces!
Film bedzie wyswietlany na wielu festiwalach miedzynarodowych. Aktualnie mamy juz powtierdzenie ze pewne kina studyjne takie jak www.light-house.co.uk beda chcialy promowac nasz film w swoich salach kinowych.
Kino niezalezne potrzebuje Twojego wsparcia!
Pozdrawiam serdecznie i z gory dziekuje za pomoc!
Grzegorz
producent