Godne

vector, dzieki, wrzucilem juz w kolejke na lovefilm. :)

obejrzalem sobie dzisiaj 'Lock, Stock...' Ritchiego i musze przyznac ze to jego najlepszy film jaki widzialem dotychczas(dzieki vector)

a jakis czas temu udalo sie obejrzec Half Nelson z Goslingiem w nienaciagany sposob pokazuje zywot nauczyciela w jednej z Nowo Jorskich szkol

to idac za ciosem obejrzyjcie sobie jeszcze Ritchiego "Snatch" - juz nie tak mi sie podoba jak "Lock, Stock..", ale obsada akrotska przednia i intryga rowniez:)
a z bardziej pokopanych filmow jakie widzialam polecam "Fear and loathing in Las Vegas"

Ritchie nakrecil tez krotki i zabawn filmik rekalmowy ze swoja zona dla BMW , byl dostepny na stronie firmy, nie wiem, czy ktos go widzial?

nie oglądałam żadnego przez was poleconego - nadrobię...
ode mnie (z ostatnio oglądanych):
LOVE IN THE TIME OF CHOLERA - panom pewnie nie będzie się podobało, bo film o miłości - sama treść może niespecjalnie mnie zachwyciły, ale film moim zdaniem warty zobaczenia ze względu na niesamowite zdjęcia i moim zdaniem świetną muzykę...

Jak ktoś lubi leniwe i cieszące oko zabiegi operatora oraz coś w rodzaju mglistej fabuły to polecam ostatni film Van Santa, "Paranoid Park". Trafiłem z nim w odpowiedni nastrój i oglądałem zahipnotyzowany.

"Things we lost in the fire" film z 2007 roku z Halle Berry i Benicio Del Toro w Polsce znany pod tytułem Druga szansa.
Polski tytuł moim zdaniem kompletnie nie trafiony choć w pewnym sensie nawiązuje do treści filmu.
Poruszający film o tym jak ludzie, którzy doświadczyli straty najbliższej osoby próbują odnaleźć się w codziennym życiu, walczą z własnymi słabościami aby nie pogrążyć się w całkowitej rozpaczy i co ich do tego motywuje...

z racji dziecka w domu do kina rzadko chodze, za to wygrzebuje co ciekawsze starocie z wypozyczalni online.

tak wiec hotel harabati polece, moze nieco przewidywalny, ale cieply i przyjemny w odbiorze film, do tego uruchamiajacy w mozgu zapadke "a moze by to pier**** i wyjechac w bieszczady?".

terryego gilliama wszystko w zasadzie. ;)

delicatessen

million dollar hotel

i little otik, dawno sie tak nie usmialem na kanapie :)

Ostatnio postanowilam wrocic do dawno nie ogladanego przeze mnie Allena. Wiekszosc juz widzialam lata swietlne temu, ale ostatnio na tapecie (czyt. w zamowieniach na Love.film) mam:
Annie Hall (*****)
Manhatan (***)
Męzowie i zony (****)

to tyle z tego tygodnia. w kolejce czekaja dalsze zamowienia

Hannah And Her Sisters
Juno
Melinda And Melinda
New York Stories
Radio Days
Shadows And Fog
The Darjeeling Limited
Zelig
A Mighty Heart
Alice
Deconstructing Harry
I Am Legend
Shrooms
Small Time Crooks

co jeszcze polecicie?

http://www.filmhousecinema.com/show... dzis w Filmhousie w Edim

no i co? temat umarł?

siedza i ogladaja;)

Film z Willem Smithem w roli glownej jest po prostu fatalny. Do zludzenia przypomina 28 dni pozniej i jego dalsza kontynuacje. Najlatwiej jest obsadzic role glownych bohaterow aktorami "z nazwiskami", znanymi i lubianymi, takimi, ktorzy swoim wizerunkiem przyciagaja "przezuwaczy papki" do ogladania. Stanowczo odradzam, jest to strata czasu. Efekty specjalne??? Chinczycy w Shaolin Soccer staneli lepiej na wysokosci zadania. Moze i dobre na przyznanie nagrody od MTV ("niebywaly zaszczyt"), ale w sumie film plycizna przekazu jest wprost proporcjonalny do ilosci dialogow jaka zasypuje widza.
Nic tylko czekac na kolejne filmy typu : 28 lat pozniej, 28000 lat pozniej, I am Legend 33 1/3 ,etc .....

Z tej listy (przynajmniej z obejrzanych przeze mnie) najbardziej oryginalny, prosty, a jednoczesnie zachwycajacy jest inny amerykanski produkt, Juno. Jesli moglbym powiedziec, ze ostatnimi czasy jakikolwiek film urzekl mnie, to na pewno byl to Juno. Mam gleboka nadzieje, ze nie bedzie kolejnych czesci i sukces Juno nie zostanie pogrzebany.
Pozdrawiam

yosarian, will smith + hollywood, chyba nie spodziewalas sie czegos wiecej niz papki dla przecietnego pozeracza mcburgerow? od lat nie widzialem zadnego blockbustera, bo przy wiekszosci niestety po 15 minutach z nudow wyrywam kobiecie robotki reczne. ;)

''Lock, Stock and Two Smoking Barrels',ten film rowniez polece
dla pan"sex in the city",tylko nie idzcie na seans z facetem,lepiej z kolezanka,dla nich obraz moze nie byc tak edukacyjny,zabawny;)

a teraz z innej beczki, po obejrzeniu pink flamingos polubilem chyba tworczosc watersa..

umowmy sie, ze jak idziesz do kina na film typu - I am Legend to idziesz do kina, a nie na film ;)

radnor ...jedyny film ze Smithem,ktory moze sie"podobac" to "W pogoni za szczesciem",naprawde dobry a Smith w tej roli wypadl rewelacyjnie.

hehe, dokladnie, napchac sie popcornu i posiorbac cole w rytm basow. ;)

btw yosarian, widzialas eagle vs shark? powinno ci sie spodobac, obejrzalem dwukrotnie, chociaz za takimi filmami nie przepadam szczegolnie. :)

tfu, widzialEs, wybacz! :)

Pink Flamingos nie widzialem, ani tez filmow proponowanych przez kama7979. Mam pytanie do was odnosnie kin--czy oprocz Filmhouse na Lothian Road (pytam o Edynburg), sa jeszcze gdziekolwiek kina, w ktorych wyswietlane sa filmy inne niz amerykanskie ???
Produkcje typu kung-fu panda nie ciagna przed ekran.... ;)

w cameo (niedaleko filmhouse nawet) wyswietlaja sporo filmow europejskich czy azjatyckich, czasem odgrzewaja tez rozne starocie. szczegolnie polecam nocne seanse, nic przyjemniejszego niz wyjsc kina o 2 w nocy. :)

Eagle vs Shark ??? Tez nie.
Nie ma za co radnor.