stara dobra metoda
mowisz ze nie znasz angielskiego
ze sa oszustami
ze nie masz i tak z czego zaplacic tych 70 f
W ogole to wracasz do europy i prosisz o zamkniecie konta.
TO ONI PRZEWAZNIE WAS OSZUKUJA po chamsku, wiec trzeba dzialac ich metodami.
Arek a Ty pewnie masz normalna prace i wplywy i normalny ryj za przeproszeniem A ze nie uzyles ww argumentow to postanowili Cie skasowac.
moim zdaniem Llyds to bank w wiekszosci dla polakow..bo jest latwo zalozyc konto itp, a ze sie nie wie dokladnie co sie zaklada to teraz trydno
ja jestem z Halifaxem i jestesm bardzo zadowolona...jesli chodzi o overdraft to ile chce moge miec i w kazdej chwili moge to zmienic i jeszcze nie pobrali mi nic zadnej odsetki , a prowadzenie konta mam free plus bardzo korzystna karta kredytowa:) ZMIENCIE BANK, a dla tych co to zrobia w tym m-cu bank bedzie co m-c dodawal 5f za prowadzenie konta:)
Ja mam wlasnie taki planowy overdraft i place bardzo malo ( ok 1.5% na miesiac) a juz nie raz sie przydal ;)
o planowy overdraft mozna sie starac telefonicznie lub przez swoje konto internetowe.
Ale wiem, ze trzeba spelnic kilka warunkow by go dostac, min. stale wplywy na konto, i przez jakis czas nie mozna wchodzic na "niepalnowany debet" ( ok 3 miesiecy ) bo inaczej system odrzuca nasz wniosek
Normalnie czytam i uwierzyc nie moge. Planowane overdrafty mamy na wszystkich kontach. Moj facet na nowym dostal i karte kredytowa po kilku miesiacach. A wcale nie mial regularnych wplat! Konsultant w banku dal mi rade: zarejestrowac sie w rejestrze wyborcow i od razu ustalic sobie pare DD - ja mam te na male kwoty (nie liczac czynszu), a te, gdzie rachunki sie zmieniaja co miesiac place po prostu karta przez Internet - i nie ma niespodzianek. DD mam na TV Licence, na przyklad. I wystarczy. Dostep do konta przez internet i wyrobienie sobie nawyku sprawdzania stanu konta 3 razy w tygodniu. Poza tym Lloyds przysyla do domu list jak sie przekroczy stan konta i macie jeden dzien, zeby pokryc debet bez zadnych kar. Przetrenowalismy juz. Nie zaplacilismy w Lloydzie nawet pensa za przekroczenie stanu konta, za to z Natwestem uzerania, ze hoho.
I wreszcie: sprawdzone juz trzy razy: jak Wam konsultant w banku rzuca klody pod nogi, to poproscie o spotkanie z managerem. W jednym przypadku na te trzy doszlo do faktycznego spotkania - spotkalam sie ja i po bardzo pomyslnym i superprofesjonalnym zalatwieniu sprawy poradzilam znajomym. Samo wspomnienie o spotkaniu z managerem poskutkowalo w pozostalych przypadkach.
snow,zgadza się ale mam już dosyć TSB.Mam u nich DD na TV,mieszkanie,telefon płacę regularnie za wszystko ale nie miałem historii kredytowej i mają mnie głęboko tam gdzie słońce nie dochodzi.Mam ich naprawdę dosyć!!!!! A to że komputery decydują o ludzkich sprawach w tutejszych bankach,to tylko świadczy że nie chcą sami podejmować żadnych decyzji.
Rowniez mialem nie zaaranzowane overdrafty w BOS, ale chodzilem do banku lub dzwonilem do biura obslugi klienta i ladnie prosilem o zwrot zaplaconej kary przedstawiajac przekonywujace argumenty (skutek pozytywny w 80%). Dwie rzeczy, po pierwsze zalezy na kogo sie trafi (trzeba sprobowac odzyskac pieniadze wiecej niz raz ale nie u tej samej osoby oczywiscie), a po drugie ostry jezyk i straszenie sadami to zla metoda (ale to tylko moja opinia i mam podstawy by tak sadzic) Jesli chodzi o banki, to one maja swoje taryfikatory odnosnie nie zaaranzowanych overdraftow (kazdy jeden karze, jeden mniej a drugi wiecej , pomyslcie tylko jesli bank mialby placic rachunki osobom, ktore nie maja srodkow na koncie za free, to wtedy stalby sie organizacja charytatywna, a nie bankiem ). Kolejna rzecz to ktos pisal ze nie moze dostac karty kredytowej czy tez pozyczki, ja po okolo dwoch tygodniach od momentu otwarcia konta w RBS dostalem dosc wysoka pozyczke. Nie wiem czy szczescie o tym zadecydowalo czy tez nie, ale napewno trzeba byc mimo wszystko milym i przekonywujacym jesli chodzi o otrzymanie badz zwrot pieniedzy. Zycze wszystkim powodzenia.
Wiem ze temat o overdraftach, ale to wiaze sie z credit rating. Jesli ktos ma duzo takich nie zaaranzowanych overdraftow to credit rating staje sie ubogi i trudniej wtedy o pozyczke bynajmniej na przyzwoity procent. Do tego jesli ktos nie potrafi zagrzac miejsca w jednym mieszkaniu czy pracy i zmienia jedno i drugie jak rekawiczki to banki raczej nie chca takich pozyczkobiorcow, a bynajmniej system, z ktorego korzystaja traktuje taka osobe jako bardzo malo wiarygodna i niejednokrotnie odrzuca aplikacje.
ja miałam inny numer ,,srojdsie,, wysyłając na kartę transferową 100 pobrano mi aż 300 z konta,100 doszlo na kartę,200 zaginęło w akcji i nikt przez kilka tyg nie była w stanie w tym popieprzonym banku mi powiedzieć,gdzie moja kasa,miałam direct debet i mi pobrali w tym czasie na rachunki(moja kasa dalej krążyła w przestrzeni) i zabrakło chyba z 8f .I teraz ja mam płacić overdraft dodatkowo 50f a z jakiej paki,przecież mi ci oszuści zgubili moją kasę?Ja myślę,że szukają frajerów z Polski
Lakoma - troche jestes niedopoinformowana. LLoyds wlasnie juz nie wysyla listow ze jestes na debecie. I to jest co mnie wkurzylo wlasnie. zazwyczaj informowali ladnie ze jestes na debecie i masz dzien do zaplacenia , jezeli mialas ustawiony direct debit a nie mialas funduszy to nie zaplacili. tyle ze potem wyslali list powiadamiajacy ze zmieniaja przepisy (tyle ze ja tym czasie zmienilem mieszkanie i nie odczytalem w terminie), a nowe przepisy sa takie : nie bedzie listu informujacego ze jestes na debecie, zaplaca twoje wszystkie direct debit ale jak zrobisz minusa to cie skasuja 50 funa min , no i mozesz ustawic sobie planowany debet, ale nie przez telefon tylko musisz sobie osobiscie isc do banku. No, a tak pozatym to ja wysylam skarge do lloydsa, jak nie pomoze to sie wyprowadze do innego banku. (aczkolwiek dwoch moich znajomych po wyslaniu listu otrzymalo kase spowrotem)
Powiem tak Miałem konto w lloydsie pierwszy problem jaki miałem to że dostałem pin nie od mojej karty drugi to że czekałem na tygodniowke pobrało mi za internet i byłem przez 15 minut na - 15 p kazali mi zapłacić 30 funtow a że człowiek czasami jest tępy to zapłaciłem ale za drugim razem juz nie popuscilem i chcąc wyjaśnić zostałem splawiony a zaznacze ze wcisneli mi silver konto zamknąłem tam konto i otworzyłem w rbs scotland i od 2 miesięcy nie mam żadnych jak narazie problemów konto za darmo i 100 funtow overdraftu jak narazie nie narzekam ale jak to z każdym bankiem trzeba czytać i mieć dystans
Jak to cholerstwo minac..
Przeciez to zgroza..
Rzadko.. sprawdzam stan konta.. i ze studenckiej pensyjki.. cos wynieram..
i niby bedzie cos poniezej 20 funtow.. a nagle rachunek za telefon przeychodzi..
i powiedzmy ze brakuje.. 3 funty.. "Szanowny" Lloyds.. uzycza 3 funty.. ale.. kaze sobie oddac 63..!!!
I co.. jak to zlikwidowac.. jak w PL.. studenci.. i inni "ludzie" *heh.. nie mieli.. na rachuneczek..
to operatorpostraszyl... a tu bank pozycza.. na hiper procent!!!!!
Co.. myslicie na ten temat.. i.. wiecej przykladow.. jak Lloyds was oszukuje...
Pozdrawiam..