Witam. Jako że moje leki od psychiatry robia swoją robote i moge żyć w miare normalnie to myslę o wyprowadzce do Szkocji.
Czy lekarz GP po otrzymaniu ode mnie tłumaczenia historii choroby przepisze mi neuroleptyki? Nie raz nie dwa tylko czy bedzie przepisywał mi je do końca życia ?
Nie wiem jak z takimi lekami ale myślę że nie powinno być problemu jak przedstawisz tłumaczenie przysięgłe. Ja biorę steroidy donosowe od paru lat i wystarczyła zwykła deklaracja że mam alergię i lekarz z Polski mi zalecił, dostaję recepty i leki za friko.
gawittt forum emito jest zdominowane przez trolli więc jak widzisz wpis z nowego konta (jeszcze nie usuniętego) i nie wiesz o co chodzi to najprawdopodobniej masz do czynienia z jednym z nich.
Szkocja jest miejscem gdzie depresja jest popularna, paranoja powszechna a spozycie dragow w wiekszych miastach jest w czolowce swiatowej. Jestes pewny ze to dobry kierunek?
Gawitt przyjezdzaj teraz bo po 1 stycznia bedzie trudniej, leki Ci dadza, co jak co, ale tu neuroleptykami szafuja i kazdy kto jest chocby podejrzany jakims mental health dostaje...
Tego się nie dowiesz, dopóki nie pójdziesz do lekarza, nikt nie wie jakie leki bierzesz i czy są tu dostepne, wiec nie da się na to pytanie odpowiedzieć.
Zalezy chyba od schorzenia.GP moze przepisac ci leki(jezeli masz wypis z Polski) albo odeslac do psychiatry na miejscu i wtedy przechodzisz na szkocka opieke psychiatryczna.-zalezy tez chyba jak z twoim angielskim i statusem w UK np. terapia.
Faktycznie gawitt - brakuje nam tu jeszcze chorego debila leczącego się u psychiatry - nie przyjeżdżaj tu! Mamy tu już chorego srupa, hedona i alojzicę - wystarczy zjebów na razie!
Witam. Jako że moje leki od psychiatry robia swoją robote i moge żyć w miare normalnie to myslę o wyprowadzce do Szkocji.
Czy lekarz GP po otrzymaniu ode mnie tłumaczenia historii choroby przepisze mi neuroleptyki? Nie raz nie dwa tylko czy bedzie przepisywał mi je do końca życia ?
Dziekuję za odpowiedzi