dawno, bardzo dawno temu jechałem busem taki dystans.
Totalna porażka, męczarnia dla masochistów. Tak, w Londynie postój 12 godzin. Bez sensu totalnie, jak już musisz to dojechać tam i przesiąść się w Megabus czy pociąg.
Marnujesz 2 dni na podróż, która może trwać 4 godziny (wliczając lot i odprawę).
Jeśli masz wybór, to leć samolotem.
"lubi podróżować" a "siedzieć wiele godzin w ciasnym, aromatycznym autokarze" to chyba nie do końca to samo.
Z tego autokaru nic się nie zobaczy ani nie zwiedzi - tylko asfalt i ekrany wygłuszające na autostradach i okazjonalne parkingi. Te 12 godzin w Londynie to jedyna szansa by coś pójść zobaczyć / zjeść normalnie.
Też myśle, że jeśli z jakiegokolwiek powodu ktoś nie chce lecieć to carsharing czy blablacar to znacznie lepsze rozwiązanie.
Zapraszamy samotnych Panów na największy portal randkowy w Europie.
Zakochaj się już dziś na www.bit.ly/viprandki
Chaotic,
ale mi nie chodzi o zwiedzanie czy oglądanie, a o podróż dla samej podróży. :)
Ostatnio zacząłem jeżdzić (wcześniej tylko "fruwałem") - na ogół korzystam z blablacara, ale dwa razy trafił mi się legendarny Sindbad. Fakt, że autokarem jechałem tylko z Polski do Londka. Żadnego smrodu, ziejących piwskiem "ziomali", miejsca sporo (siedzenia rozsuwasz w bok), sporo krótkich postojów... Jeżeli tylko mam gniazdko do podłączenia laptopa, mogę tak jechać i trzy dni, przynajmniej nadrobię braki w kinematografii. ;) ;P Mam też słabość do syfiastej, przepłaconej kawy na stacjach benzynowych. No lubię ją i już. :D
Jeżeli jednak ktoś jest ograniczony czasowo i nie przepada za "jazdą dla samej jazdy", to faktycznie wynudzi się i wymęczy straszliwie i zdecydowanie taką podróż odradzam.
Tez odradzam, 15 lat temu jechalem autokarem, totalna masakra, nigdy wiecej(tak wtedy myslalem), a tu kilka lat pozniej wybuchl wulkan na Islandi w przed-dzien mojego wylotu z Polski do Szkocji i po tygodniu czekania poddalem sie i Sindbad. Tym razem nauczony doswiadczeniem z pierwszego razu postanowilem kupic w cholere alkoholu by sie znieczulic, tak jak to zrobili chlopaki kilka lat wczesniej. Bylo troche lepiej, bo udalo sie troche drzemnac, ale i tak masakra.
Nigdy wiecej autokaru!!!! (po raz drugi na bank!!!)
12 godzin autobusem to nic,ja jak bylem maly do jechalemz mama do dzodziny do Palermo na Sycylii, raz autobusem z katowic,podroz trawala 25 godzin,dwie noce w autobusie,pamietam jak do jechalismy do Palermo to bylem tak zmeczony ze ledwo co wyszlem z autobusu.To byla meczarnia,wiecej razy juz nie jechalismy,puzniej wrocilismy do Polski samolotami,z Palermo do Rzymu i Rzymu do Fraknfurtu i FR do Katowic.To byl nasz pierszy o statni przejazd bo juz rok puzniej zamieszkalismy poza Polska.Ale nie polecam jak juz co to pociag.
#13:
Jakie 12 godzin w autobusie? To byłaby rakieta, nie autobus. 15 godzin to czas przejazdu na trasie Słubice - Londyn (przez Eurotunel), ale już np. z rubieży Szkieletczyzny podróż do Londynu autobusem trwa 26 godzin. A z Londka do Szkocji to jeszcze kawał drogi... Virgin Londyn - Glasgowice ciśnie około 5 godzin ( już nie pamiętam dokładnie), natomiast autobus - dwa razy dłużej.
A teraz wykonaj proste działanie matematyczne. ;)
Witam, mialam to doświadczenie kilka razy, plus samochodem z 4. Z roznych powodów. Raz w swieta gdy spoznilismy sie na odprawe.
Ogolnie moj przyjazd byl autokarem lata temu ale bezposrednio z Poznania do Glasgow. Byly wewnetrzne przesiadki raz w Niemczech i raz w Londynie , ale poza tym wszystko szlo sprawnie. Byl TV filmy,troche poczytalam sobie.. herbata, toaleta w autokarze i nawet sie wyspalam i pogadalam z ludzmi... Wszystko zalezy co kto lubi.
Teraz od ponad 10 lat latam samolotem ze wzgledu na czas podrozy kiedy urlop ma tylko 14dni to podroz inna nie wchodzi w kalkulacje. Szkoda mi dni, ale pierwsza podroz do byla przygoda i chcialam zobaczyc jaknajwiecej...
Witam, czy ktoś może miał styczność z podrożą do Szkocji autokarem? Jeśli tak to jak oceniacie? warto? Czy może męczarnia nie do wytrzymania? i jak to wygląda z tymi przesiadkami które są podane w rozkładzie jazdy? Poważnie w Londynie czeka się 12h na kolejnego busa? Pozdrawiam