Ania, nie ma ona choc jednej kolezanki, ktora sie nie boi z nia trzymac przeciw tym czterem ( czy ile ich tam jest) malym zmijkom?
Nie ma dziewczynki, ktora rozumie sytuacje Twojej corki, a jeszcze lepiej, zeby I jej mama ( wszystko jedno, jakiej narodowosci) rozumiala?
Ofiara bullyingu jest latwym lupem, jesli sama, izolowana.
Owszem, dyrekcja ma dzialac, nauczyciele maja dzialac, mozesz ich zmuszac do wykazania sie konkretami… ale zmijek sie wszedzie nie upilnuje, bedzie reakcja odwrotna I moze byc poglebienie izolacji Twojego dziecka. Jedna, ale dzielna! kumpela wystarczy. Szukajcie I powodzenia.
Przez chwilę miałem ten sam problem z moimi córkami. Były nękane przez jednego ucznia - Polaka. Dochodziło nawet do duszeń i pobić.
Jeden mail do szkoły z prośbą o zajęcie się sprawą lub informację zwrotną, że nie są w stanie pomóc tak abym zgłosił to do councilu i na Policję i ................... HT załatwił wszystko jak trzeba, a wieczorem jeszcze zadzwonił do mnie przeprosić, że w ogóle do takiej sytuacji doszło.
Jak widać to tylko kwestia chęci i "jaj" ze strony HT
Aniu, bardzo Wam wspolczuje.Niestety z roznych historii o bullingu ktore slyszalam o moich znajomych wynika,ze wszyscy musieli przeniesc swoje dzieci do innych szkol.Mysle, ze przenosiny do innej szkoly przyniosa wiecej pozytku niz szkody dla Twojej corki.Mozesz tez zdecydowac sie na home schooling przez te dwa miesiace.Domyslam sie,ze corka ma miejsce w highschool.Upewnij sie tez, ze Te dziewczyny ktore dokuczaja corce nie beda chodzily do tego samego highschool.
Niestety w tej klasie jest tak ze wszystkie inne dziewczynki zawsze pojda za tymi zlymi poniewaz one sa gwiazdami klasowymi.One potrafia w trakcie lunchu kazac innym siedziec z dala od mojego dziecka.Sytuacja jest b.trudna.Teraz w trakcie ferii dzwobi codziennie ktos z nuch robia gluche telefony.Corke izoluje od telefonu.Jest on jednak wlaczony na wypadek gdyby napisaly cos zebym mogla miec na nie mocny dowod.ZE zmiana szkoly jedyny problem jest taki ze corka jest w ostatniej P7 wiec dla niej zmiana szkoly to jeszcze GORSZA opcja juz to rozwazalismy.(bo tam nikogo nie zna i ma ogromne obawy)corka zaczela sesje u psychologa bo juz tak zle to.fo High School tu nie pojdzie,b.sie boi.Chce wrocic do Polski.Boje sie jednak bardzo o te ostatnie miesiace, bo roku musi zakonczyc w szkole. Dlatego musze znalezc rozwiazanie tego problemu.
Kup corce zegarek z wbudowana micro-camera Hd , wyglada jak zwykly fitness watch lub dlugopis ,niech nagrywa wszystko .Wez jeden dla siebie I idz do HT ,przedstaw problem I nagrywaj wszystko.Majac dowod na nekanie corki zglos na Policje ,HT zglosc do councilu lub jakiejs innej instytucji.Do psychologa powiedz ze corka ma mysli samobojcze ,to podchodzi po Mental health,wroc do HT I powiedz to I nagraj ,pisz maile do szkoly I kopiuj jakis adres z councilu zeby szkola wiedziala I zadaj odpowiedzi.Idz z corka do GP powiedz ze ma anxiety I mysli samobojcze ,niech zapisze to w medical records.Jesli bedziesz miala jakikolwiek dowod na bullying I bezczynnosc szkoly ,HT jest skonczony .Idz z tym do prasy.
Co to za szkola ?
bonus82 niestety nie moze nagrywac nikogo bez jego zgody to jest tutaj karalne ....
Aniu tak jak ktos proponowal zabierz corke do domu i dokonczcie semestr w domu na pewno sie zgodza, powodzenia moj siostrzeniec byl przenoszony 3 razy i przechodzil doladnie to samo, bardzo Wam wspoczuje ....
Masz prawo prosic na pismie od szkoly o sformulowanie krokow ktore podjela szkola aby zapobiec znecaniu sie nad twoim dzieckiem. Jaka jest odpowiedz na twoje pismo. HT jest kontrolowany przez konsul i masz prawo zglosic brak reakcji. Kazda szkola ma antibulling policy i musi ja egzekwowac. Czy sie uda to druga rzecz.
Co HT bedzie robil? Jak walczyl? Jakie kroki ma zamiar podjac? Niech napisze.
Niech corka kabluje wszystko co sie dzieje nauczycielom. Jesli nie ma zadnych danych podanych w szkole tego co jej robiono to oni nie musza robic nic. Na terenie szkoly oni odpowiadaja za bezpieczenstwo. Jak ja popychaja niech krzyczy tak glosno az ktos nie podejdzie i zawali wine na tego co robi zle.
Mialam podobna sytuacje z synem P4. Ale beda zmieniac im kompozycje klasy i nauczyciela jak co roku. Narazie monitoruje i stoje murem za nim Jesli nie to go przeniose do drugiej klasy P4. Szkola jest dobra i nowoczesna a zawsze mial nuczycieli okay. Syn zawsze byl i jest otwarty na innych i towarzyski i zajelo mi duzo rozmow zeby ten stan utrzymac bo to nie nasze dzieci sa winne. A to my rodzice mozemy tylko dzialac i pomoc. Syn moj bawi sie z druga klasa a ma kilku przodownikow swojej klasy przeciw niemu (popychaczy i wyzywancow) i sie od nich izoluje. Ma dozolona obrone osobista i kablowanie. To trudne ale bede mu pomagac i wszystko obserwuje. Bede dzwonic az beda mna rzygac . A na tych chlopcow poluje.... To sobie z nimi pogadam w ostatecznosci...
Kamerke kupilam tez... ale nie skorzystalam jeszcze gdyz nie bylo az tak zle plus boje sie zeby z tego nie wyszlo cos wiekszego wzgledem prawa jakby sie nie udalo.
Aniu, gdyby to dotyczylo mojej corki, jej moga nie stanela by w tej szkole. Napisalabym list do odpowiedniego urzednika w councilu I ten Sam list do wiadomosci szkoly z informacja, ze corka nie wroci do szkoly z powodu bullingu. List jest Duzo trudniej zignorowac niz rozmowe. Wizyta u GP to dobry pomysl. Wcale nie trzeba klamac. Przeciez dziecko cierpi na ogromy stres.
Home schooling jest legalny w UK. Poszperaj online, na pewno cos znajdziesz. Ta naprawde najgorsza dla corki opcja jest kontynowanie Nauki w tej szkole. To nie tylko dwa miesiace, to az dwa miesiace codziennego borykania sie z ogromnym stresem dla 11-12 latki. I dla calej waszej rodziny.
#5
Głuche telefony to już jest stalking, a on w połączeniu z bullingiem jest ścigany przez Policję na wniosek osoby pokrzywdzonej. Wystarczy zgłosić.
Ważne aby pamiętać dokładnie dni i godziny takich połączeń. Nie należy się zrażać jeśli był to numer zastrzeżony lub nie masz identyfikacji. Twój operator ma dostęp do tych danych.
Ja mam troszkę odmienne zdanie. Nie należy uciekać bo to tylko pogorszy sprawę zarówno w szkole jak i też w życiu poza nią gdy tylko te dzieciaki napotkają na swojej drodze twoją córkę.
Według mnie kolejność działań powinna być następująca
1. List (email) do szkoły
2. Jeśli to nie pomaga to list do councilu i do wiadomości szkoły i Policji wraz z informacją, że od danego dnia z tego powodu córka przestaje uczęszczać do szkoły.
Punktu 3 już nie trzeba bo te dwie pozostałe instytucje na pewno staną na wysokości zadania.
Aniu - chcesz wiedzieć więcej to daj znać
Witam wszystkich, piszę tu z wielką przykrością ponieważ moje dziecko jest ofiarą bardzo złego traktowania w szkole przez rówieśników. moja córka jest wyzywana, wyśmiewana, izolowana, do tego dochodzi sporadycznie do przemocy fizycznej, dzieci obrażają mnie mówią o mnie nie prawdziwe rzeczy.Oczywiście zgłosiłam sprawę do Head Teacher, język angielski znam b.dobrze więc nie potrzebowałam tłumacza na pierwsze spotkanie. Pani dyrektor obiecała pomoc przeprowadzila rozmowy z dziewczynkami gnębiacymi moje dziecko przez 3 tyg była poprawa. Niestety wszystko wrócilo , wyslalam meila do dyrekcji na ktory nie uzyskalam odpowiedzi. Za to byla konfrontacja w gabinecie HT z jedna z mam dzieci ktore przesladuja moja corke. W trakcie drugiego spotkania pani dyrektor juz nie byla pomocna, wrecz mowila ze trudno stwierdzic czy tu w klasie cos sie dzieje, byla bardzo mila dla drugiej pani (zaznaczam szkotki)zapewnila ja ze nic sie nie dzieje wrecz tonem prawie przepraszajacym sie do niej zwracala.Powiedziala mi rowniez ze moje dziecko musi wszystko zglaszac w trakcie szkoly (o ile wogole jest co zglaszac) a niemi w domu!!!Moje dziecko jest zaleknione wstydzi sie isc do nauczyciela zeby nie byc jeszcze bardziej wysmiewanym bo skarzy, na moje dziecko jest zawsze atak conajmniej 4 na 1, dzieci sa bardzo sprytne udaja mile gdy ktos patrzy. Przyznam ze opadaja mi rece, czujeze nie mamy wsparcia zadnego juz. Bardzo prosze o porady co powinnam dalej zrobic!!!z gory dziekuje. I drodzy rodzice uwazajcie na swoje dzieci moje przez dlugi czas niestety z tym problemem bylo same ja zbyt dlugo czekalam ze zgloszeniem problemu,bo corka prosila mamo lepiej nie mow bedzie gorzej jak powiemy!!! Cos strasznego, ogromny stres !Jesli ktos moze pomoc z gory dziekuje!