Witam, mamy aktualnie taki problem, przyjechaliśmy do Polski na urlop przed tymi wszystkimi informacjami o koronowirusie, odlot mielismy miec pare dni temu ale wszystko zostało anulowane, moja kobieta jest w ciazy i sie źle czuję (Nie jest to koronowirus), i ma zwolnienie od lekarza tak samo jak i ja, zwolnienie jest przetlumaczone, napisaliśmy do naszej firmy ze nie mozemy wrocic do Anglii do pracy, bo wszystko jest zamkniete poza tym zle sie czujemy i wyslalismy im zwolnienie, oni odpisali nam ze nie mogą zwolnienie zaakceptować, co w takiej sytuacji robic?, chodzi bardziej o moja kobiete ktora jest w 20 tygodniu i co z macierzynskim ?,wszystko przepadnie czy jak ?, przeciez placilismy wszystkie skladki...
Prosze o pomoc,moze ktos jest w takiej samej sytuacji co my.
Przedstawiłem jej sprawę jak wygląda,bo chcemy zeby wyslala nam certifikat MATB1 nie bylo z tym problemu, serio myslisz ze bedzie moja kobieta ryzykowala w ciazy zeby wrocic do tego kraju albo ja ?, gdzie w naszej okolicy wykyto 20 przypadkow.... szalony_mustang
Cieszymy sie ze jestesmy w Polsce z naszymi rodzinami w tym momencie, takze nie bedziemy w tym okresie wracac do UK, mam takie pytanie, UK jest caly czas w UE,przeciez jak bym zadzwonil do prawnikow i przedstawil nasza sytuacje?, co myslice bym cos ugral?,
znajomy leczyl sie w UK na plecy. byl w Polsce zachorowal. zadzwonil na przychodnie w UK przedstawil na recepcji sprawe. pani udala sie do GP. GP wystawil zwolnienie. znajomy do mnie zadzwonil. odebralem je i zawiozlem do jego firmy. firma zaplacila i tyle w temacie.
ja przywiozlem swoje l4 po 3 miesiacach chorowania w PL. bez zadnego tlumaczenia udalem sie do mojego GP. polozylem l4 na stole pokazalem daty od do. powiedzialem na co bylem chory. GP wystawil mi brytyjskie. oddalem w firmie. zaplacone do tylu.
jakby ci firma powiedzala ze nie zaplaci bo juz nie robisz to wypisujesz ESA i wysylasz do DWP z brytyjskim zwolnieniem. zaplacone do tylu. po co prawnik?
Witam, mamy aktualnie taki problem, przyjechaliśmy do Polski na urlop przed tymi wszystkimi informacjami o koronowirusie, odlot mielismy miec pare dni temu ale wszystko zostało anulowane, moja kobieta jest w ciazy i sie źle czuję (Nie jest to koronowirus), i ma zwolnienie od lekarza tak samo jak i ja, zwolnienie jest przetlumaczone, napisaliśmy do naszej firmy ze nie mozemy wrocic do Anglii do pracy, bo wszystko jest zamkniete poza tym zle sie czujemy i wyslalismy im zwolnienie, oni odpisali nam ze nie mogą zwolnienie zaakceptować, co w takiej sytuacji robic?, chodzi bardziej o moja kobiete ktora jest w 20 tygodniu i co z macierzynskim ?,wszystko przepadnie czy jak ?, przeciez placilismy wszystkie skladki...
Prosze o pomoc,moze ktos jest w takiej samej sytuacji co my.
Pozdrawiam.