To wszystko zależy od firmy. Moja otwiera się 15lipca, i na początek tylko kilka pracowników wraca do pracy, reszta dalej na forlough, a od sierpnia już wszyscy, tylko może byc tak, ze będziemy pracować trzy dni, a dwa forlough, lub tydzień pracy, tydzień forlough. Do października rząd dopłaca pracodawca, ale tylko do końca lipca 80%, od sierpnia będzie najprawdopodobniej 60% i tak będzie się zmniejszać żeby angażować firmy do brania pracowników chociaz na part time na początek.
#2 teoretycznie tak, w praktyce nie wiadomo, nie piszę tylko o Tobie bo nie mam pojęcia, gdzie pracujesz itd. Ale wśród znajomych już były różne sytuacje. W jednej firmie, zatrudniającej niecałe 40 pracowników, w kwietniu wyslano na furlough prawie połowę, a od ok polowy maja do końca czerwca stopniowo zwolniono ponad połowę z tych co są na furlough. i nie mialo znaczenia kto jak długo pracuje w firmie, lecz stanowisko - koleżanka jest tam od listopada i ją zatrzymają, a np trzy osoby pracujące tam kilka lat zwolniono.
inna sytuacja, firma 200+ pracownikow, 25% wyslano na furlough, w tym kolega męża, i na chwilę obecną jakoś co druga osoba z tych furloughed dostała pisma o redundancy od 1 sierpnia. tzn te pisma dostali w czerwcu.
mój mąż, na furlough scheme od początku kwietnia, 80% płacone, mial wrócic do firmy niby od 1 lipca ale jednak wróci od 1 sierpnia, przy czym szef zapowiedzial, że do końca października raczej "nie stać go" na 100% pensje dla tych którzy byli furloughed... będzie im płacil 80-90% pensji... dwie osoby zwolnił w tym jedna pracowałą tam na waznym stanowisku jakies 8 lat.
itd itd
#6, jasne że zalezy od firmy. Sądzę , choć moze się mylę, że im większa firma tym większe ma szanse na przetrwanie kryzysu = mniej zwolnień lub brak zwolnien. U mnie na furlough było bardzo niewielu ludzi, i wiem, że raczej nikt pracy nie straci.
Ale zwolnienia też od branzy zależą, nie tylko wielkości firmy
Cześć wszystkim,
Pogubiłem się w informacjach odnośnie płatności od sierpnia za furlough. Dalej jest do 80%, tylko różnica w opłacaniu składek przez pracodawcę ?
A jeśli trochę będę pracować, to pracodawca płaci mi za te ze facto wypracowane, a reszta od rządu?
Pobrałem nawet tabelkę ze strony rządowej, z której generalnie wynika, ze do końca września dostajemy do 80%.
Prośba o rozjaśnienie