najlepsze jest to, ze stare dwusuwy sa w stanie spelnic wymogi Londynskeigo ULEZ, a nowoczesne diesle nie :D
https://www.bikerandbike.co.uk/1985-motorbike-gets-ulez-exemption-with-a...
To zalezy jaki jest twoj roczny przebieg.Jesli jezdzis 5-10 tys km rocznie KILOMETROW = to tak benzyna lyb hybryda. Jezdzisz ponad 15 tys km rocznie (= 9320mil) to DIESEL tylko.
Zapomnialem powiedziec ze przewaga dzieki OSZUSTWU = vorsprung durch betrug nie jak reklama durch vorsprung durch technik = lead by technology to czystu standard Niemie / Francji i uni europejskiej. Oszusci zaplacili kary tylko w USA, Kanadzie.
Kiedzy zaplaca w kazdym jednymkraju unijnym? W uni moga oszukiwac dalej.
Czy do tej czystosci aut elektrycznych doliczyles koszty zniszczenia jakie niesie produkcja energii elektrycznej, akumulatorow i kosz zasmiecania, utylizacji po okresie uzytkowania. Czy przeliczyles te koszta tylko na zakup auta czy na calosc od a - do Z . az auto fizycznie przestanie istniec. Czy poloczyles jaka jest trwalosc diesla a hybrydy czy elektryka . Przelicz to na co majmniej 500 tys kilometrow czyli na ok 311000 mil i w tedy mow o czystosci , ekonomicznoscji i racjonalnosci zakupu.
@95 wszystko zostalo juz przeliczone, a linki do takichze wyliczen byly podawane wielokrotnie przy takich dyskusjach. Auto elektryczne z cala otoczka produkcyjna utylizacyjna i to liczac po mozliwie niekorzystnych warunkach (energia z wegla, zywotnosc samochodu konczy ise po 150tys km itd co nie dochodzi nawet to okresu gwarancyjnego standardowych baterii) wychodzi porownywalnie jak sama tylko eksploatacja / spalanie silnika diesla przez 200 000 km.
A doliczyc koszty produkcji nie tylko auta z silnikiem, ale i paliwa, olejow, utylizacji tez nie tylko auta ale tychze plynow przeciez regularnie wymienianych, a takze wszystkich czesci ruchomych ktorych jest znacznie wiecej niz w aucie elektrycznym.
Energie elektryczna bedziemy produkowac tak czy siak, a z biegiem lat staje sie ona coraz czystsza, wiec kalkulacje, ktore i tak sa juz dosc korzystne beda caly czas przechylac sie na szale elektryki.
Nastepnym razem, jak bedziesz jechal za miasto, to spojrz ile jest wiatrakow. Z tego uzyskuje sie duzo energii. Wiele osob w stanach montuje takie cos u siebie pod domem. Sainsbury ma takie cos u siebie na magazynie. Dodatkowo panele sloneczne staly sie bardzo tanie. Prowadzone sa badania, zeby wykorzystac prady morskie do produkcji energii. 10 lat temu slyszalem, ze pracuja nad pradownicami, zeby jakos uzyskac z tego energie. Na chwile obecna i w UK prad jest zbyt drogi, zeby inwestowac w pelni elektryczne auto. Wiele osob, ktore kupilo Leaf'a chwile pozniej zalozylo panele na dach, ale do tego trzeba miec miejsce, czas, pieniadze i dedykacje, zeby jezdzic tylko elektrykiem. Samo posiadanie hybrydy nie ma (dla mnie) sensu. Jest to raczej trend - akcesoria (jak sluchawki Dr. Dre, czy iPhone) - cos, co jest modne i cos, na czego temat mozna pogadac. Jezeli chodzi o samo zuzycie paliwa, to wolalbym kupic Skoda Fabia w Dieselu za mniej, niz polowa ceny, ktora spali mniej na autostardzie od Toyota Prius (w realnych warunkach). Komfort jazdy taki sam (poza automatem), ale koszty napraw zdecydowanie nizsze od tych, ktore moga czekac na kogos po uplywie gwarancji.
@98
Napisze prosto, zebys ogarnal. Generalnie masz racje w sensie, ze WYDAJE ci sie, bo wcale tak nie jest. Baterie sa litowo-jonowe. To nie to samo co kwas w standardowych akumulatorach! Do tego objetosc tego zwiazku w bateriach samochodowych nijak sie ma do ilosci oleju, tak napedowego jak i smarnego zuzywanego w trakcie eksploatacji samochodow spalinowych.
Do tego przecietne auto elektryczne od momentu wyprodukowania do zlomowania, produkuje 50% CO2 niz przecietne auto spalinowe.
Ta emisja bedzie ciagle spadac wraz z odejsciem od energii weglowej, ktora juz nastepuje - w pierwsze 5 miesiecy roku 2019 UK wyprodukowalo wiecej energii ze zrodel odnawialnych niz z wegla/gazu.
Dodatkowo zuzyte baterie z aut sluza do innych celow - np oswietlania stadionow. Rowniez 50% zuzytej baterii da sie odzyskac i uzyc ponownie do produkcji kolejnych elektrykow - reszta idzie do wykorzystania do innych celow badz odzysk.
No ale co z tego, ze auto elektryczne produkuje mniej CO2 jak w poblizu elektrowni w promieniu kilkudziesieciu kilometrow jest skazone srodowisko a jak elektrownia atomowa to mnostwo odpadow, z ktorymi nie ma co zrobic...nasza Ziemia to naczynia polaczone, Ty jezdzisz cicho I bez smrodu, ale gdzies indziej ktos ma przez to przewalone...
W sumie mozemy sobie tutaj debatowac na temat ochrony srodowiska, az do czasu, gdzie UKej wysle kolejnych kilka tysiecy kontenerow nieposortowanych, albo toksycznych smieci do Chin, czy Polski do spalenia na dzikim wysypisku, a my bedziemy mogli ogladac sobie ludzi chodzacych po miastach w maskach, albo sluchac audycji w radiu, gdzie DJ mowi, ze rzad miasta Rybnika poprosil mieszkancow o to, zeby nie wychodzili z domu, bo powietrze jest zbyt skazone. Moglbys zostac amiszem i i tak nie mialbys wplywu na to, co dzieje sie ze srodowiskiem. Patrz na to, ze rzad w szkocji i UK byl tak zaniepokojony srodowiskiem, ze musisz dzisiaj placic 5p za zrywke w markecie (nawet jak jest z papieru) i pic przez papierowa slomke, a dwa lata pozniej SEPA postanowila, ze zakaze wjazdu Vanom, przyczepkom, budowlancom na Recycling, ograniczy odbiory smieci z domu, a council i urzednicy patrza obojetnie na dzikie wysypiska smieci, ktore zaczely pojawiac sie w kazdym miejscu, w ktore mozna wycofac Vana.
@102 to zamknij wszystkie elektrownie. Bez prundu nie będzie internetów i nie trzeba będzie czytać Twoich wypowiedzi. Tak, elektrownie węglowe skażają teren. Ale one pędzą nie tylko prąd do samochodów elektrycznych, ale też do Twojego telefonu, komputera i żarówki na suficie, wiedziałeś o tym?
Co do elektrowni atomowej - nie wypowiadaj się na temat, o którym nie masz pojęcia. Elektrownie atomowe są najczystszym źródłem energii. "Odpady", które powstają, to tak naprawdę paliwo, które dopiero uczymy się wykorzystywać. Tak naprawdę zużyte paliwo jądrowe można powtórnie użyć do zasilania. Szybkie reaktory neutronowe (nowość teraz) są w stanie wykorzystać "zużyte" paliwo składowane przez lata jako swoje zasilanie.
96% odpadów po elektrowniach atomowych nadaje się do powtórnego wykorzystania jako paliwo w tych reaktorach nowej generacji. O pozostałe 4% tez się nie martw, nie zmarnuje się.
@109 Dalej nie rozumiesz.
Problemy właśnie dlatego są, bo w Polsce czy Niemczech kurczowo trzyma się węgla - przecież nie powiesz największemu sektorowi gospodarki, że sorry ale nie macie racji bytu w nowoczesnym świecie. Polityka.
Ale się to zmienia.
https://www.theguardian.com/business/2019/jun/21/zero-carbon-energy-over...
Cześć,
z tymi Niemcami to cię troszeczkę poniosło. ;)
Niemcy palą węglem ile wlezie, ale 1/3 energii pochodzi u nich ze źródeł odnawialnych, czyli niewiele mniej, niż z węgla (40%). Bodajże już dwa lata temu dobili do 28 tysięcy wiatraków. :)
A węglówki będą zamykać:
https://www.google.com/amp/s/businessinsider.com.pl/wiadomosci/niemcy-za...
https://www.dziennik.pl/amp/589178,niemcy-wegiel-energetyka-elektrownie-...
http://www.eko.org.pl/index_news.php?dzial=2&kat=20&art=2087
Niemcami nie martwiłbym się zbytnio, to dość konsekwentny naród, poradzą sobie z węglem, zanim Polska dobije do 20% energii ze źródeł odnawialnych. :)
Omegan
Spojrzalem z ciekawosci na ceny nowych samochodow. Wszedlem na strone Skoda i na strone Toyota i szczerze musze przyznac, ze jezeli kupowalbym nowe auto, to kupilbym hybryde. Nowa fabia 16k, octavia 19k obydwa benzyna i obydwa golasy w porownaniu z Prius, ktory zaczyna sie za mniej niz 24k i ma 5cio letnia gwarancje. O opiniach kierowcow nie musze sie rozpisywac, bo sam wiesz, ze ciagna do 150k bez problemu, a ich cena i wyposazenie zrobily sie naprawde konkurencyjne w porownaniu z innymi markami. Dla porownania - Fabia 16k - Yaris hybryda 16k, Octavia 19k - Prius 24k. Jak ktos bierze na raty, to chyba nie ma az tak kosmicznej roznicy. Jedno jest pewne - jezeli Toyota juz jest tak tania, ze jest konkurencyjna w cenie do Skoda, to widze dlaczego masz dylemat.
Jezeli myslisz nad zakupem uzywanego, to ja nadal zostaje przy swoim - benzyna.
Uzywane hybrydy czesto sa zajezdzane przez taksiarzy, albo uzywane sa jako firmowe, wiec roznie moze byc z awariami, a one sa kosztowne. Samo CVT (nowe) bedzie kosztowalo wiecej od 5cio letniej mazdy 6, wiec...
Trzeba na to uwazac.
Tez trzeba serwisowac czesciej, niz podaje ksiazka i olej w skrzyni tez wymieniac. Wiele osob mysli, ze nie trzeba, bo skrzynie (niby) maja starczyc na caly zywot samochodu, ale sami wiemy, ze jest inaczej. Moj pojazd ma juz 200k, sam nastukalem w nim 80k i przez to, ze serwisuje co 5000mil i wymieniam cala reszte plynow co 2-3 lata jezdzi do dzis i nic nie wskazuje na awarie.
I tylko 2 tysiace drozszy jest ten Hyundai od standardowej oktawii. Jednak Hyundai bardzo szybko traci na wartosci - rownie szybko jak Peugeot, czy Citroen. Z Kia jest podobnie. Trzeba tez uwazac na automatyczne skrzynie biegow. Toyota jednak ma juz sprawdzony ten system i jakos sie trzyma. Inni maja wiele problemow - np. Nissan, Mazda, czy niemieckie DSG. Wiele producentow kupuje przekladnie od innych firm, ktore czesto sa wadliwe. Toyota (chyba) robi swoje wlasne automaty, wiec mozna im zaufac...
tylko trzeba dbac
omegan, moje odczucia po 3 miesiacach uzytkowania:
Volvo V60 twin engine AD '17, diesel 163KM + elektryczny 68KM.
Laduje tylko w pracy, pelna bateria wystarcza na ok 25 mil, przy czym przelaczanie odbywa sie automatycznie i nie mozna wymusic trybu w pelni spalinowego czy elektrycznego a tylko proporcje ich udzialu - w trybie pure, jesli jest jeszcze prad, kreci glownie elektryk, ale przy mocniejszym przyduszeniu odpala diesel. Na odwrot w trybie power - chodza oba silniki prawie caly czas. W podstawowym trybie hybrid - proporcje posrednio.
Nie szukalem hybrydy, wybralem go ze wzgledu na emisje CO2, ktorej wysokosc mocno przeklada sie na Benefit in Kind, czyli podatku za prywatne uzytkowanie sluzbowego auta.
Road tax zero.
Eksloatacja - 25 mil dziennie (w tygodniu) na pradzie wracajac do domu, drugie tyle w druga strone na dieslu, do tego miasto, od czasu do czasu dluzsze trasy. Po 3 miesiacach pokazuje mi zuzycie 73mpg.
Jezdzi sie bardzo przyjemnie, bezglosnie przy niskich predkosciach, momentu odpalenia diesla prawie sie nie czuje, kopyto lepiej niz przyzwoite.
Jedyny minus to podloga kufra podniesiona o 7 cm, troche maly.
Podsumowujac, jestem bardzo z auta zadowolony, cena nowego to kosmos ale 2 latek niespecjalnie juz odbiegal od porownywalnych samochodow.
zastanawiam sie nad zakupem autka. diesel nie wchodzi w rachube z oczywistych powodow, elektryk mnie nie przekonuje, wiec zastanawiam sie czy rozsadniej byloby wziac hybryde czy tradycyjnie benzyniaka. prosze o opinie.