A jak będziesz szukać nowego pokoju, to nie z tego ogłoszenia... Historia może się powtarzać:
http://www.emito.net/ogloszenia/Coatbridge/Pokoje-do-wynajecia/2209566/d...
podperdol tego wuja do housingu. A on nie moze zrobic ci nic (oprocz uprzykrzenia zycia.... ale Ty tez mozesz np. zadzwonic na policje, gdy np nie bedzie chcial cie wpuscic do domu. Jak sie wyprowadzisz i bedziesz miec spokoj i spraw ze soba - to i tak idz i go podperdol. Nalezy mu sie.
Cwaniactwo trzeba tepic wszelkimi srodkami.
Jak zostaniesz bezdomnym to jeszce lepiej, zgos sie do councili ze jestes bezdomny i nie masz mieszkania,mieszkanie dostaniesz praktycznie od reki,jak nie beda mieli to cie umieszcza w hotelu socjalnym i tam bedziesz oczekiwal na mieszkanie.Bezdomni i samotne matki maja pierszenstwo w otrzymywaniu mieszkan socjalnych.
Jesli chcesz byc taki skrupulatny Zbychu to to nie jest wynajecie pokoju a podnajecie (unowa najmu "drugiego stopnia").
Jesli nie ma umowu to jak chcesz udowodnic ze to podnajemcie ( niech bedzie ze wynajemcie) a nie mieszkanie razem na zasadach partnerstwa, kolezenstwa? A gosci nie placi za wynajm a poprostu dorzuca sie do czynszu, taxu, i innych oplat?
Jesli nie ma umowy, to nie 'wynajmuje', a 'korzystam z gosciny' chyba? Ktos mnie zaprosil w gosci, zasiedzialam sie, wreszcie zniecierpliwiony gospodarz kaze mi sie wynosic. Pewnie nie bede sie juz z nim przyjaznic, ale o co robic dramat? Moze sie zdarzyc, jak ktos mnie zaprosi, ze mu sie odwidzi po jakims czasie.
w umowach secure tennacy jest ze zgode na podnajem trzeba uzyskac na pismie. natomiast zeby dolaczyc do lokatora jako partner czy rodzina to nalezy zlozyc wniosek podpisany przez wszystkich zainteresowanych. jesli arno jest wstanie udowodnic ze mieszkal u goscia bez tych formalnosci to moglby mu namieszac jak pisza panowie powyzej.
Mieszkam u niego od dwoch tygodni, place tygodniowy rent w kazda sobote. Warunki jednak sa fatalne: brak cieplej wody w kranie (jest tylko pod prysznicem), nie ma ogrzewania, bo to za drogo wychodzi, a ponad to gosc tak duzo pali w domu, ze na wejsciu dostajesz smogiem prosto w ryj. Powiedzialem mu, ze warunki mieszkania sa tragiczne i bede szukal innego pokoju. Dzien pozniej uslyszalem, ze mam sie wyniesc natychmiast. Ot i cala historia dla tych ciekawskich.
jmariusz, no wlasnie nie do konca. W zyciu bym nie wpadl na pomysl, ze nie ma w kranie cieplej wody. Co do ogrzewania, to rzeczywiscie w pokoju bylo zimno, ale uslyszalem, ze to z powodu nie korzystania z pokoju, jednakze gdy sie wprowadze ogrzewanie bedzie dzialalo. Dziala...szkoda tylko, ze w jego pokoju, a nie moim czy calym domu.
Wracajac jednak do tematu. Napisalem post z prisba o porady, a nie hejtowanie. Naprawde az tak niektorzy sa zepsuci, ze tylko to potrafia???
Gdzie tu jest hejtowanie, zepsucie? Ale to samo mozna napisac o tobie, ze hejtujesz, bo znamy tylko to co ty przedstawisz, wiec?
Porada jest prosta, wyprowadz sie sam. Albo idz na policj czy tam do hausingu. Ale jak oni sie zapytaja co ty w tym mieszkaniu robiles to co im powiesz? Ze to byla nieswiadomka? Ze w blad cie wprowadzil , ze to wszystko mialo byc inaczej, legalnie itd. Zastanow sie, bo kij ma dwa konce, i zebys ty tym drugim po glowie nie dostal.
Na emito, gumtree, jest w cholere ogloszen, jesli jest tam az tak zle, to akceptowales to bo moze bylo taniej niz inne ogloszenia ( a sam zarzucasz komus oszczednosc), jak widac nie warto.
Na emito, gumtree jest w cholere ogloszen, wiec nie marudz, tylko alleluja i do przodu.
Wynajmuję pokój w mieszkaniu w którym mieszka również jego własciciel. Flat jest z housingu, więc nie mam żadnej umowy z człowiekiem. Czy może mnie eksmitowac z dnia na dzień?