Choc z drugiej strony, wojna plci, woke, LGBTXYZ i cala reszta tego szalenstwa to sprawy ktore sa w jednym koszyku - lewicowy obled.
Kiedys postrzegano mnie jako lewicowca, ale ta czesc sceny ideologiczno-politycznej pojechala tak daleko do ekstremum ze obecnie postrzegany jestem jako prawicowiec, choc niespecjalnie zmienilem poglady.
#32 definicje sie zmienily.
Dla mnie woke nie jest lewicowe, bo nie koncentruje sie na systemie tylko jednostkach i ich indiwidualnych odczuciach.
Mozna by powiedziec ze jest anty-lewicowe.
Ale ja jestem dinozaur. Dla mnie lewica to przedwojenny PPS, antyfeudalny, antydiskryminacyjny, antyoligarchiczny i patriotyczny.
Pewnie wlasnie dlatego wyszlo ci to to wyszlo. Obecny swiat wrzuca ich wszystkich na lewa strone, ktora wciaz coraz mocniej skreca w lewo. Moze juz przekroczyla 180 stopni i wjechala na prawo? ;)
Obecny system odrzuca wszystko co znamy, jak leci, bez sekundy zastanowienia sie co wlasciwie robi i jakie przyniesie to skutki. Odrzucil tradycyjne pojecia juz jakis czas temu, wiec definiowanie go "po staremu" nie ma sensu.
Zakladam temat dla tych wszystkich walczacych, bo w prawie kazdej dyskusji skaczecie sobie do oczu, na poczatek prosze....:)
https://kobieta.wp.pl/potraktuj-mnie-jak-kawal-miecha-w-2018-nauczymy-si...