Generalnie w Szkocji nic się nie zmienia.
W Inverness nadal mieszkają Polacy, przed którymi -jak donosi tekst na głównej- uciekają rasiści, natomiast w Edynburgu jak zawsze remontują North Bridge, na dworcu zaś jak zawsze nie działają ruchome schody, te wiodące do dworca z poziomu ulicy.
Aż dziw, że udało się ukończyć budowę linii tramwajowej, chyba tylko przez gapiostwo i roztargnienie.
Tak czy owak, dobrze się tam u was czuję. Z angielską wypłatą.
#37 no ale juz chyba ustalilismy ze ta pani to jedyna rasistka " in de wylydz" wiec ta reszta w wagonie to jej rodzina?
Skomplikowane to wszystko i nielatwo byc rasista, plus zajmuje to sporo czasu.
Chyba jak ten farmer z Ojca Teda, niestety nie bede w stanie poswiecic sie temu rasizmowi w pelni z przyczyn wymienionych powyzej.
Oglądam teraz na żywca Coś mi nie pasuje z Nadalem. Dobry stuff?