Oglądam teraz na żywca Coś mi nie pasuje z Nadalem. Dobry stuff?
Kamiński nie głoduje, on nie zakąsza. Po cholerę Kamiński ma to robić, skoro nie ma do czego.
Cytat z wielkiego filozofa :
— Dostał… dziesięć… lat… przed… tygodniem.
— No, to już sobie tydzień odsiedział — rzekł Szwejk.
— On był taki ostrożny — płakała Palivcowa — sam to ciągle o sobie powtarzał.
Tak w ogóle to Hurkacz w rankingu live jest teraz na ósmym miejscu, najwyżej w swojej karierze. Znając jego grę, nie mam pojęcia jak to zrobił. :D
On zachowuje cały czas ten sam poziom. To inni zjechali w dół.
Obatelka M. Fręch pokonała Garcię!
Można?
Można !!!
A nawet trzeba! (jak sie uda)
Ej, trolle, ;)
Iga weszła na kort. Musi byc zimno w tym Melbourne, bo się rozgrzewa.
poszły!
O:1 dla Collins.
Kot, budź Judasza, rób desant z szafy. Da ci za to 3 dychy.
Iga wdupca 1:2. :/
Zbychu, pobudka.
Omegan, wstawaj. Weźmiesz jutro wolne, znaczy dzisiaj, świat się nie zawali.
Harrier śpij, ty i tak nie oglądasz tenisa. :p
Ty, ogrze też śpij... JOGR-ze znaczy. :p Z babamy to ja mogę tylko łyżwiarstwo figurowe (gdybym oglądał :p ).
1:3 jegonać. :/
2:3. Przerwa na reklamę parówek. Wyjątkowo nic na prostatę i czyszczenie kich - oczywiście oprócz parówek.
Łojezu, ale ma posiniaczoną lewą nogę! Iga. Co oni jej tam robią, w tym Australiu? :(
3:3
Lunęło deszczem. Naprawdę mocno. Zasuwają dach. Dopiero teraz.
Przerwa. Dziewczyny poszły na kebsa.
Szkoda, bo Iga zaczęła łapać rytm.
Znowu parówki. Tym razem z coca-colą.
Japierdykam, oni ten kort na kolanach, ręcznikami...
Ufff... 5:4. Trochę to trwało, zanim Iga wysunęła sie na prowadzenie.
6:4. Było ciężko.
Się nie klei. 1:3 0:15
1:4.
Teraz 9 składników w jednej kapsułce dziennie. I nadal nic na prostatę i gazy. :/
1:5. Drugi set nie do odzyskania.
2:5
Ta gra na przewagi nigdy się nie skończy.
Obawiałem się, że Iga przegra do jednego. Stanęło na 3:6.
Jest! Trzeci set 6:4, po końcówce tak trzymającej w napięciu, że aż odłożyłem na chwilę serek waniliowy. :p Ale szczerze mówiąc nie jestem przekonany, że tym razem wygrała lepsza zawodniczka.
Wiedziałem że to tak się skończy.
tera Hubi
Na razie Polak tradycyjnie latwo wygrywa swoje serwisy, ale rywal takze wygrywa swoje, choc musi o nie powalczyc. Wroze tiebreak :)
twarda, meska gra
no i wywrozylem
9:11 w tie breaku, w plecy niestety. ladna gra po obu stronach, ale Czech lepiej wytrzymal nerwy
Oglądam teraz na żywca Coś mi nie pasuje z Nadalem. Dobry stuff?