Drake wtopił bańkę baksów. Postawił na Argentynę w meczu, a był remis. Heh, ten kolo to ostatnio przegrał parę baniek.
https://www.dailymail.co.uk/sport/football/article-11551201/Drake-places...
omegan
#10 25.11.2022, 16:46
"nie pamietam takich mistrzostw ktorych bym tak bardzo nie ogladal. nawet wyniki mnie nie interere specjalnie. Jutro prawdopodobnie zmusze sie do obejrzenia naszych patalachow, ale to tyle"
omegan
#15 25.11.2022, 19:06
"mam gdzies trendy, manipulacje i owczy ped."
omegan
#490
"Jakos nie mam w tym meczu faworyta. Wydaje mi sie ze kto by nie wygral, i tak zostanie rozjechany przez zabojadow i ich imigrantow pokolonialnych."
omegan
#647Dziś - 20:56
"Marciniak!
Miszczostwa i po miszczostwach. Niektorzy mieli troche sportowych emocji, inni niekoniecznie, a malkontenci poszukaja sobie innego powodu do kwekania..."
...jeszcze inni z radością zerwą kajdany, którymi zostali przykuci do telewizora wbrew własnej woli, i gdyby nie emito, to całe to ich poświęcenie poszłoby na marne. Malkontent, tak mocno zmÓszony do zainteresowania wynikiem i oFczego peNdu. Oglądał, ale się nie zaciągał. :p
Mój ty tytanie intelektu, nie wiem, co ci się urypało pod czaszką, że ktoś zaglądai tutaj po to, żeby cię zabawiać. Na szczęście ty nadrabiasz za nas obu: jesteś równie zabawny, co śmieszny, wystarczy zestawić twoje wpisy. :D
Że też nie domyśliłem się, że z tymi analizami meczowymi jest tak, jak z ocenami nieobejrzanych filmów, i z analizami wierności serialu z nieprzeczytanym pierwowzorem komiksowym - zero własnej myśli, zwykłe copy/paste z artykułów, cudzych opinii i komentarzy. :)
(I znowu zapomniał, że nie czyta moich wpisów. :D )
rozumiem ze denerwuje cie ze ktos pisze o tobie niewygodna prawde, ale chyba nie sadzisz ze takim pajacowaniem mozesz to zmienic?
gdyby mi sie tylko chcialo, od wspolnych znajomych ktorzy znaja cie znacznie lepiej niz ja dostalem kiedys sporo danych na twoj temat. wtedy mialem je gdzies, bo nie jestes nikim interesujacym, ale jesli bardzo chcesz, moge sie do nich dogrzebac.
Tup, tup, tup! :D Znowu przeczytał. ;)
Nie mamy żadnych realnych wspólnych znajomych, ponieważ od lat nie utrzymuję prywatnych kontaktów z patologią, ćpunami, alkoholikami, dilerami, pizgającym na czarno zaćpanym beneficiarstwem, tak więc twoja "wiedza" jest mocno zdezaktualizowana, niezbyt wiarygodna, i nie ma żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości, ups. :/
Głupawe obrazki, powiadasz...
A nie, to akurat nie moje, sorki. :D
wciaz probujesz swoim zwyczajem sciemniac, mataczyc, odciagac uwage od tego co niewygodne, osmieszac, nie przestajac druga reka gmerac w rozporku.
brzydze sie toba, sylwek, tak jak i wielu twoich bylych znajomych.
przy okazji zapytam kogo trzeba czy maja cos przeciwko bym upublicznil to co mi opowiedziano, jesli sie napraszasz.
a na razie musisz niestety brandzlowac sie czyms innym
Oczywiście zapytaj, najlepiej przy wspólnej kawce. ;)
Kiedy zrozumiesz, ze latają mi koło dupy zarówno prawdziwe, jak i wyimaginowane "sensacje" sprzed 9-10 lat, znane ci jedynie z trzeciej ręki, jak również każde zakłamane towarzystwo wzajemnej adoracji, które nie miało oporów, żeby robić koło pióra również tobie (próbki dostałeś), a twoje szarpanie się, na tym etapie, na którym znajduję się obecnie, po prostu śmieszy mnie, i kojarzy mi się z ujadaniem kundelka, na którego nie wypada zamachnąć się kapciem? :)
Cokolwiek tutaj wysmażysz, pogódź się z tym, że możesz skoczyć mi na pukiel. :)
Owi "byli znajomi" obchodzą mnie tyle, co zeszłoroczny śnieg, uporania z własnymi problemami, brudami i słabościami im życzę. Proszę cię tylko, żebyś przy okazji nie wyrządził krzywdy komuś z owych ludzi, kto na to, mimo wszystko, nie zasługuje, bo to, że się nudzisz, robisz z siebie matołka, i tak naprawdę wiesz nic, a jedynie coś tam słyszałeś, może nie być okolicznością łagodzącą. :)
No i nie zapomnij wskazać źródło, gdy znowu zaszczekasz. ;p
Poza tym posłuchaj siebie: "dostałem sporo danych", "upublicznić to, co mi opowiedziano". Czym ty, kurła, żyjesz? :D Ty, kur^a, dorosły jesteś? :D Znajdź sobie, chłopaku, jakieś dorosłe hobby, a jeśli nie potrafisz, to nie zarzucaj innym, że pajacują, zachowują się infantylnie, niedojrzale. :)
(i pamiętaj, że nie czytasz moich wpisów). :D
Emocjonujmy się, obstawiajmy, komentujmy.