Mam alergię na parę rzeczy, między innymi na używanie słowa "polaczek", zwłaszcza gdy -w moich stronach zdarza się to bardzo często- słyszę je z ust ludzi odpowiadających "ok" na zadane po angielsku pytanie o nazwisko :P i czerpiących wiedzę o życiu w UK z fejsbukowych grup dla sprzedawczyń szamponów i chińskich szmat przywiezionych z Polski, oraz z polskiej biblioteki do której nie chadzają wypożyczać książki. ;) W moich uszach "szkocik" brzmi podobnie pogardliwie, i pomimo że zdaję sobie sprawę z tego, że nie takie były intencje autorki, muszę, kurła, muuuuuuszęęęę zareagować. :P
Komentarze, dyskusje, spory i wszystkie nawiązania do turnieju, które mogłyby pojawić się w wątkach niezwiązanych z tematem.