Składki na emeryturę, ubezpieczenia na życie itp.

lloyds ,mjalem takowe tam a dokladnie nie pamietam nazwy ,ale zalatwialem to w /w banku niestety zrezygnowalem bo zbyt wysokie skladki na miesiac ,.

@yac, btw. po co ci takie sparwy jak Lifetime cover albo Funeral?

ten Funeral jest najwazniejszy .

lloyds ceny ma wyrwane z kosmosu,nie warto u nich nawet pytac,sprobuj jak w przypadku ubezpieczen na auto.gocompare.com.confused.com...itp.ja tak swoje znalazlem.

@yac. fundusz emerytalny to inny rodzaj produktu - nie jest to polisa - jest to fundusz inwestycyjny - firm majacych zaplecze do prowadzenia takowych jest niewiele. Ubezpieczalni za to jest sporo.

Btw. co rozumeisz przez 'niedlugo umre'?

snow,
opcja funeral nie jest mi potrzebna, tą opcję Lloyds przedstawił mi w pakiecie.

napisałem, że "nie pożyję za długo" a nie że "niedługo umrę"
średnia życia kobiet to ok. 79 lat (jak podają niektóre źródła),
statystycznie mężczyźni żyją krócej.

rumpelstiltskin
grzebię , przeglądam jak np:
http://www.moneyadviceservice.org.u...

@10
prosta ale słuszna uwaga co do rozgraniczenia "produktu"
prawdopodobnie źle zacząłem szukanie.
widocznie lepiej będzie poszukać funduszu emerytalnego w jednej a ubezpieczenia w innej firmie.
to już coś.

@11, hmm, jesli jestes po 50tce to twoje opcje sa raczej ograniczone. Zaczynajac skaldki na emeryture po 40stce tez raczej trudno bedzie uzbierac znaczace kwtoty. ;]

odkladaj a skarpetke tak ja robie ,jestem w podobnym wieku ,ubezpieczenie ,skladki wszedzie wysokie z powodu wieku ,wiec zostaje tylko skarpetka .

lewarek nie wiem w jakim jesteś wieku, ja nie dobiłem jeszcze 40tki
a w skarpetkę swoją drogą odkładam ;)
jestem też ubezpieczony na życie w Polsce ale nie wiem czy nie warto ubezpieczyć się tutaj
( dlatego więc szukam )

pytanie jest nastepujace
podczas pobytu w polsce udalo mi sie zgromadzic sierodki pieniezne w funduszu emerytalnym ING
jesli teraz wiem ze do polski nie wroce
czy moge wyplacic teraz swoje oszczednosci??

@igor, z tego co sie orientuje, srodki z funduszy emerytalnych sa nietykalne. Natomiast jak juz dobijesz wieku emerytalnego, to dostaniesz z niego jakies tam pieniadze - relatywnie pewnie adekwatne do tego co bys z tych samych pieniedzy otrzymal w UK.

@yac. a nie jest czasem tak ze musisz byc rezydentem danego kraju, inaczej polisa bedzie niewazna?

raczej nie snow,
jak kilka lat temu byłem ze znajomym w Lloydsie ( a jakże ) w charakterze tłumacza w tej samej sprawie,
to nie było nawet pytania o pochodzenie czy status rezydenta, emigranta.

było za to jedne konkretne pytanie :
- czy jesteś pewny że zostaniesz w tym kraju do emerytury bo jeśli nie to szkoda ich czasu i twoich pieniędzy.

igor
#17

najbezpieczniej byłoby skontaktować się z ING w Polsce.

@yac. ja pisze o ubezpieczeniu na zycie - tym co masz w PL.

sorki, nie załapałem.
to ubezpieczenie które mam w Polsce obejmuje całą Europę,
tzn ubezpieczony jestem na wypadek śmierci i nieszczęśliwych wypadków, plus kilka dodatkowych opcji jak rehabilitacja itp.
szczegółów teraz nie pamiętam.
a co do rezydentury to mam nieruchomość w Polsce gdzie jestem zameldowany więc ...
agent ubezpieczeniowy wie , że na stałe mieszkam poza granicami Polski ale ubezpieczenie wypisane mam na adres w Polsce.
to chyba w niczym nie przeszkadza?

yac
skoro masz takie zajebiste ubezpieczenie to po co Ci kolejne?
ogolnie to zalatujesz sciema .

@yac. nawiazuajc do #24 - nie mozna skorzystac z dwoch ubezpieczen na raz. Zameldowanie/posiadanie nieruchomosci nie jest jednoznaczne z rezydencja. Rezydencje masz tam gdzie fizycznie spedzasz wieksza czesc roku. Meldunki zostaja zniesione od przyszlego roku wiec starca na jakimkolwiek formalnym znaczeniu. Badz tez pewien ze w przypadku ew. roszczenia kazda ubezpieczalnia wykorzysta wszelkie kruczki zeby wyplacic jak najmniej, a najlepiej nic. Jakiekolwiek slowne zapewnienia agenta nie beda brane pod uwage, liczy sie wylacznie to co jest zawarte w umowie.

sam widzisz snow_crash, że dobrą opcją jest zawiązać umowę ubezpieczenia z agencją w kraju pobytu czy rezydowania.

aaarszenik
nie twierdzę że mam zajebiste ubezpieczenie a wręcz przeciwnie bo mam podpadająco niskie składki.
poza tym agent stwarzał mi problemy z przedłużeniem ubezpieczenia i dostarczeniem umowy z wyszczególnionymi formami tego ubezpiezpieczenia co skłania mnie do zerwania umowy i znalezienia ubezpieczyciela tutaj na wyspach.

wątek założyłem z prośbą o wskazówki, ewentualnie o własne doświadczenia w poszukiwaniach i znalezieniu wreszcie tej właściwej opcji i firmy.
dlaczego?
dlatego, że znam kilka przypadków zawarcia "nieodpowiednich" umów o ubezpieczenie , co miało związek z nieotrzymaniem obiecanych odszkodowań albo jak zauważył snow_crash z wykorzystywaniem wszelkich kruczków , żeby odesłać klienta z kwitkiem.

nie mam więc powodów żeby ściemniać.

snow_crash
piszesz, że nie można korzystać z dwóch ubezpieczeń?
jeśli mógłbyś poprzeć to jakimś dowodem to będę wdzięczny, bo do tej pory byłem święcie przekonany że można .

@yac. dowod? w kazdej umowie jest to wyszczegolnione czarno na bialym. Mozesz miec dwa (a nawet wiecej) ubezpieczenia, ale w przypadku roszczenia mozesz otrzymac odszkodowanie tylko z jednego z nich. W UK istnieje specjalny rejestr gdzie ubezpieczyciele zglaszaja wszystkie wyplacacone odszkodowania.

@yac ''Najlepsza opcja to taka jeśli firma będzie w stanie objąć zarówno ubezpieczenia na życie i na emeryturę.''

Każda większa firma ubezpieczeniowa oferuje tzw. Ubezpieczeniowe plany inwestycyjne. Łączą one cechy produktu inwestycyjnego i ubezpieczenia. Dzięki temu można budować kapitał na emeryturę i jednocześnie zabezpieczyć swoich najbliższych.
Sam oszczędzam w taki sposób i nie dość że omijam podatek od zysków kapitałowych to jeszcze w razie gdybym emerytury nie dożył moja rodzina nie zostanie obarczona kosztami podatku od spadku ;) Na wypłatę środków nie muszę też czekać aż do emerytury.