Problemy z TSB, znikające pieniądze.

Jesli jestes pewna, ze te pieniadze na koncie byly i zniknely, zglos sprawe na policje i dopiero pozniej do banku. Nie mam osobistego doswiadczenia w tej sprawie, ale znajomej kilka lat temu ktos gwizdnal kase z konta i taka byla kolejnosc dzialania zaproponowana przez osobe z infolinii banku.

A moze zrobilas debet na koncie (albo nie mialas dosc srodkow na pokrycie direct debit) i kasa poszla na jego pokrycie?

serio ? przeciez na internet banking sprawdzisz kazda transakcje , wiec lec do banku i niech ci customer service pokaze na ekranie wszystko co chcesz wiedziec zanim zaczniesz kogos winic, sprawdz czy nic nie bylo ustawione do zaplaty ( standing order itp) powodzenia dziewczyno

hehe w Lloyds pamietam jak szukali moich zaginionych pieniedzy przez 4 tyg ktore wyslalam na karte (mialy byc w 48 h na tej karcie). Laska uparcie mi wmawiala,ze pewnie cos kupilam, tylko transakcji tez nie bylo, dziwny bank, dziwni ludzie. Kasa sie znalazla jak zniknela, ale ani przeprawszam,ani pocaluj mnie w d... W Barclays zero problemow od 4 lat.

Ja mialam problem z kontem w TSB. Od 25 luty zaczely mi znikac pieniadze w szybkim tepie, najpierw po 44 funty przeliczane z euro, a pozniej i wieksze. Fakt zauwazylam to po 3 dniach od pierwszej transakcji. Poszlam do TSB i okazalo sie, ze w bankomacie jednym z 2 , gdzie wyplacane byly pieniadze, skradziono mi dane z karty i bez potrzeby PINU przez internet robiono transakcje z mojego konta. Zglosilam tez to na Policje. Bank oddal mi pieniadze zaraz za pierwsze transakcje , a po 10 dniach za reszte skradzionych pieniedzy (moje konto ma ubezpieczenie). Zaznaczam , ze karty do konta zostaly momentalnie zablokowane. A zlodziej nawet kupowal sobie bilety na loty . Oczywiscie, oprocz zwrotu pieniedzy , nic bank jak do tej pory sie nie dowiedzial, Policja tez nic, kto byl zlodziejem.

masz Windows_XP kasia?

Z Lloydsem nie mialem problemow, zaczely sie one jak powstalo TSB. :/

w tamtym roku polecialem na przelomie czerwca i lipca do PL.
w czerwcu karta bankomatowa smiga bez problemu, ale juz w lipcu jest zablokowana (a wazna jeszcze z dwa lata )
zlotowki mam na styk i ostania impreza to raczej nie szalenstwo a wyliczanie i odliczanie na bilet PKP Torun- Bydzia i na autobus dworzec - lotnisko , bo na taxi to juz na 100% by zabraklo.
czym sie tlomaczy bank? ze od pierwszego lipca moja karta lloyds jest niewazna i ze powinienem dostac nowa.
nowa przychodzi oczywiscie, ale w tym czasie kiedy jestem juz w PL. A o zmianie i blokadzie karty z dniem 1 lipca na pewno nie dostalem info.

Przypadek 2. Jestem w PL na Boze Narodzenia. I tu niemila niespodzianka juz na dzien dobry ( a raczej dobry wieczor bo laduje wieczorem ) na karte TSB nie moge wyplacic nic w zadnym bankomacie. Zl mam doslownie 20. dobrze za zatrzymuje sie u dobrego kolegi w Toruniu i on mi pozycza zl na caly moj pobyt w PL.

przypadek 3 to ostanie tygodnie. karta ( ta wydana na koniec czerwca ) ma waznosc do marca. wiec ide pod koniec lutego do banku, tam slysze ze wszystko jest ok i ze to jest do konca marca i ze 28 marca automatycznie wysle mi nowa. ma byc nowa kart, stary PIN. 4-5 kwietnia nie mam. w banku - sorry, sorry... max 4 dni robocze i bedzie. 10-11 nie mam. w banku , sorry, jest juz wyslana prosze o tu jest napisane ze wyslana ( na monitorze data wyslania 10 april )
przyszla wczoraj.
po wpisaniu PINu - prosze skontaktowac sie bankiem.
w banku potwierdzaja ze powinien pasawac stary PIN, ale ze nie pasuje to oni nie wiedza czemu.
za 4-5 dni dostane nowa karte z nowym PINem.

cierpliwosc do TSB na wyczerpaniu.

Ja malem podobna sytuacje z TSB jak mariusz ,karta zostala zablokowana ,niewoiadomo dlaczego,zglosilem za zgubilem bo tak bylo najlepiej dostalem nowa ,po telefonie karta zostala aktywowana Dziwne rzeczy sie dzieja tym TSB ,to ktos nie m karty kredytowej ,a splac ja ,coka miala taki przypadek ,chcila splacic karte i ja skasowac ,to ponad 50 minut wisiala na telefonie ,a oni do niej ze ona niema kart kredytowej ,w koncu znalezli j .