Pierwsze i najwazniejsze pytanie to czy masz kogos na miejscu kto moze Ci zrobic przysluge? Na Twoim miejscu uregulowalbym ten pierwszy dlug tj 0.78 a nastepnie wystosowalbym list do managera oddzialu w ktorym masz otwarte konto z prosba o wyczyszczenie kar gdyz chcesz zamknac konto. Oczywiscie prosbe o anulowanie kar poparlbym jakimis dobrymi argumentami. Jestes w domu jesli zdarzylo sie to po raz pierwszy. Wowczas szanse rosna ogromnie. Jednak jesli sytuacja powtarzala sie wielce prawdopodobne jest to ze CI odmowia. Wowczas masz 2 wyjscia. Zaplacic i miec spokoj ale tego przeciez nie chcesz. Wiec : olewasz.I znow 2 wyjscia. Wyrok sadu zapada na niekorzysc bankow. Wtedy piszesz drugie pismo. Wyrok sadu zapada na niekorzysz konsumentow. Wtedy nadal mozesz sprawe zlac ale... prawdopodobnie ciezko bedzie CI otorzyc konto w UK jesli planujesz powrot. Istnieje ryzyko ze zostaniesz zgloszony na tzw czarna liste. Wtedy o jakichkolwiek kredytach czy innych produktach w UK zapomnij. Jesli do tego informacje sa lub beda wymienianie miedzy odpowidnimi instytucjami miedzy UK - Polska wowczas smrod moze Cie dogonic w PL. pzdr
w UK bylem tylko raz. w ostatnie wakacje przez miesiace. poznalem tam kilka osob, ale sa to ludzie z ktorymi tylko dzielilem mieszkanie wiec nie laczy mnie z nimi jakas zazylosc. tak w ogole to nie mam z nimi kontaktu, czyli nie mam tam nikogo kto jest w mi stanie wyswiadczyc przysluge.do UK poki co nie planuje powrotu, moze za pare lat chociaz to tez mi jest ciezko przewidziec.poza tym nie mam pojecia jak te listy, o ktorych piszesz maja wygladac i co ma sie w nich zawierac.
krotko i zwiezle1. wplac na konto 1 funta (zebys nie byl bankowi winny nic poza karami)2. wysmaruj list informujacy ze chcesz zamknac konto. koniecznie napisz ze wrociles do polski i tu nie wracasz. 3. byc moze Ci sie przyfarci ale konta w uk juz nie zalozysz. a juz na pewno nie w lloydsto jest taki najprostszy przepis
jednego nie rozumiem jesli mam limit to chcac cos kupic , jesli wartosc kupowanego towaru jest wieksza od mojego limitu ,to nie powo dojsc do tranzakcji ,podam przyklad chce kupic towar o wartosci 10l a mam tylko 9,99p sprzedawca mi nie sprzeda ,wiec dlaczego system pozwala na przekroczenie limitu nawet o 1p , wtedy bank naklada kare ,ale czyja to jest tak naprawde wina moja chyba nie jesli mam ustalony limit ktory nie moge przekroczyc ,wydaje mi sie ze jest to zlodziejstwo ze strony banku ,co wy o tym sadzicie ?....
randa997: tak powinno byc dla swietego spokoju. dlatego sprawa jest w sadzie.ale jak na dzien dzisiejszy trzeba sie upewniac czy ten 1 p wiecej nie zostal wydany.alternatywa to konta ktore posiadaja karty typu cashpoint card a nie cashpoint/debit lub poprosic o wymiane debetowej na taka karte. w wielu przypadkach uniemozliwi Ci to do dokonywania platnosci w sklepach. w lloydsie wydali nowe karty cashpoint do konta cash acount ktorymi mozesz poslugiwac sie rowniez w sklepach. w tym przypadku nalezaloby zmienic typ konta na wlasnie takie. to uniemozliwi przypadkowe przekroczenie limitow. innym rozwiazaniem jest ustalenie limitu debetowego do karty debetowej. gdy wykorzystasz wieksza sume niz masz na koncie ale nie przekroczysz tego limitu to pobierana jest oplata w wysokosci 1.xx% od wydanej kwoty. to jest lepsze rozwiazanie niz placenie ogromnych kar.
si si osobiscie poplynalem na 310 funciakow przez ostatnie dwa lata z tego tytulu. jedeynie co mozna zrobic to czekac na decyzje sadu. byla to moja wina ze przekraczalem limit to raz i dwa popukalem sie w glowe jak wreszcie przeczytalem to co podpisalem podczas otwierania konta. osobiscie wydaje mi sie ze banki beda zmuszone do zwrotu wszystkich kar, ktore nakladaly na klientow. dzialo sie tak zawsze zanim sprawa trafila do sadu. tylko nie wiele osob wiedzialo jak sie do tego zabrac i ze wogole mozna ubiegac sie o zwrot kosztow. sprawy potoczyly sie tak a nie inaczej po opublikowaniu artykulu na BBC (podano linki do strone ktore sa wyzej w tym poscie) i wszyscy zaczeli skladac takie wnioski. teraz banki graja na czas poprostu zbyt wielka suma jest do oddania a im dluzej twoje pieniadze sa w banku tym wiecej on moze zarobic.sam sie z tym spoznilem o kilka tygodni i musze czekac. natomiast kolega zrobil to wczesniej i oddali mu wszystko co zaplacil. pamietac trzeba tylko ze po pierwszym liscie do banku otrzymasz odp. typu : bujaj sie stary nic ci nie oddamy a po drugim liscie informujacym ze ich pozwiesz otrzymujesz odp. ze trzeba czekac na werdykt i dopiero po tym zwroca cala kwote.
taka mala podpowiedz jeszcze - jezeli przekroczony zostal limit na koncie o mala sume i stalo sie to tylko raz przez ostatnie 12mc mozna wyslac list z prosba o anulowanie kary do oddzialu banku w ktorym otworzone zostalo konto. nikt w zadnym banku tago sam nie powie. nalezy samemu zapytac.ostateczna decyzja co do anuloania kary nalezy do osoby z oddzialu banku.
Ano też tak myślałam, że jeśli to były niecałe 2 funty to mi umorzą jak powiem, że jestem w Polsce...dzwoniłam więc do mojego oddziału i wyłożyłam, ze nie miałam overdraftów wcześniej itp i że jestem studentką więc to dla mnie problem, ale pani chyba miała zły dzien albo po prostu jest pipą bo odprawiła mnie z wielkim kwitkiem....że tak powiem Wpłaciłam te cholerne 75 funtow zeby nie naliczali mi dalej, dzwonię kilka dni pozniej do banku i mówią mi, ze mam 3 poundy na plucie, wiec pięknie! I dzien pozniej dostaje statement który mówi, ze owszem, mam 3 na plucie ale chca teraz drugiej połowy kary- czyli kolejne 75 funtow!!!!! I jesli nie zapłace przed 2 lutego to znow bede na minusie i znow walną mi karę, kolejne funty! I jak tu sie nie wściec! sprawa jest w sadzie, dzisiaj był o tym artykuł, proces się zaczął, ale piszą też ze ostateczny werdykt będzie nie szybciej niż za rok, więc pyta, czy teraz kary sa tez zwracane, czy mam czekać do przyszłego roku zeby sie dopominać o zwrot?
dlatego najlepszym rozwiazaniem jest wyslanie listu. czasami mozna trafic na debila w banku i nic nie poradzisz. chyba ze przedzwonisz jeszcze raz i poprosisz o imie, nazwisko i numer pracownika. musisz miec pewnosc ze wczesniej nie placilas zednych kar bo to moze byc powodem odmowy. w liscie powinno byc imie, nazwisko, adres w uk, adres w polsce zeby mogli odpisac, numer konta i sort code,data urodzenia, podpis taki jak w banku. najlepiej kopia statementu z zaznaczona kwota jaka przekroczylas. nalezy napisac ze to byl pierwszy raz na tak mala kwote i ze nie mialas zadnej informacji o naliczanych karach. mozna cos jeszcze od siebie :) jezeli odrazu chcesz zamknac konto to do listu zalaczasz przecieta karte(spisz numery zanim wyslesz) i prosbe o zamkniecie. wszystko w j.angnajlepiej wyslac to jakims poleconym albo kurierem zeby dane nie zginely.tak zostalem poinformowany przez pracownika banku mysle ze powinno pomoc.jak nie zadziala to listy z prosba o zwrot wszyskich kosztow i informacja ze zglosisz to do sadu i niestety jak wspomniane wyzej rok jeszcze k*^$@ trzeba czekac.
dzięki. To jest pomysł. Zrobię chyba tak, bo choć na koncie czekają już następne 75 poundy dla nich do zgarnięcia cholera....to może je zostawią. Debet był na niecałe 2 funty i zrobił się tylko dlatego, że płatność ze sklepu pojawiła się na koncie 4 dni po zakupie, a kto pamięta wszystkie płatności których dokonuje, szczególnie w transferze z pośpiechem drugi koniec świata- UK- Polska plus plecak 30 kg na sobie...Wtopiłam, ale kara jest zbyt duża. Nie miałam żadnych overdraftów wcześniej.Jak jednak zgarną to trudno, ale spokoju im nie dam!
Moze mi ktos poradzi co ja mam zrobic mam taki problem ze narobilem w listopadzie debetu na 40 funtow nastepnie dostalem 80 funtow wyplaty i bank mi to sciagnal tzn ponad 40 funtow teraz dostalem list na poczatku stycznia ze przydzielili mi kare 108 funtow za ten debet;/ i kazdego dnia dopoki nie zaplace tego sciagaja mi po 20 funtow obecnie nie pracuje i co nmam zrobic w takiej chorej sytuacji?:(
V2d1: nalezy napisac ze to byl pierwszy raz na tak mala kwote kwota nie ma znaczenia. liczy sie tylko PIERWSZY razV2d1:i ze nie mialas zadnej informacji o naliczanych karach. to akurat jest argument pierwszy do odrzucenia. nieznajomosc prawa nie zwalnia z jego przestrzegania czyz nie ?V2d1: jezeli odrazu chcesz zamknac konto to do listu zalaczasz przecieta karte(spisz numery zanim wyslesz) i prosbe o zamkniecie. sorry ale nie moge sie powstrzymac. slucaj tej rady a popadniesz w wieksze klopoty. nie wolno spuscic z oczu karty a ty sugerujesz wysylke poczta? sam na to wpadles? polecony ani kurier niczego Ci nie gwarantuja nie zebym ja sie przypieprzal bo nie taki moj cel. chce pomoc innym.
Guciowie - rozumiem wasze watpliwosci ale tak wyglada sytuacja. jezeli jestes w polandzie jedynym sposobem na zamkniecie konta jest forma pisemna z zalaczona karta (przecieta na dwie czesci). list mozesz zmotywowac wedle uznania. jezeli faktycznie bank nie poinformowal o karach to moze to byc jednym z argumentow. (sytuacja z zycia wzieta kiedy kolega po rozmowie w oddziale nie zostal poinformowany o karach jakie zostana naliczone w przyszlosci a pozniej chcial zamknac konto - blad pracownika banku, udzielenie nieprawdziwych info.)suma tez ma znaczenie. niechce zeby ktos to staral sie sprawdzic na swoim koncie :) ale tak zostalem poinformowany.jezeli czegos nie wiem lub nie jestem pewien nie zamieszczam na forum.jezeli macie watpliwosci zawsze mozecie sprawdzic z bankiem
nie chce mi sie czytac tych wszystkich komentarzy ale chcialam powiedziec ze bardzo jestem zadowolona z uslug tego banku.....kiedys zdarzylo mi sie ze nie mialam wystarczajaco pieniazkow na moj direct debit, w tym samym tygodniu pieniazki znalazly sie na koncie i nie pobrali zadnej kary za to.... a tak pozatym to bardzo lubie ten bank....chocby za nazwe:)
V2d1 tak jak wspomnialem wczesniej nie pisze tutaj aby wytykac bledy innym czy zle radzic. pracuje w tym banku i codziennie pomagam ludziom roznych narodowosci uporoac sie z tym wlasnie problemem. I nie chce sie wymadrzac ale wielu klientow jest mi bardzo wdziecznych za pomoc. Do tego wymadrzam sie jesli chodzi o karty bo w Polsce pracowalem jako szpenio od kart wlasnie wiec naprawde wiem o czym mowie a przynajmniej staram sie. Nigdzie nie negowalem faktu ze nalezy to zrobic listownie ba naet w jednm z tematow sam to komus radzilem. Moje uwagi dotyczyly raczej pewnych detali. Otoz zamiast wysylac karte mozesz napisac oswiadczenie ze karta i ew ksiazeczka czekowa zostaly zniszczone. po drugie jesli juz upieramy sie przy wysylaniu karty to najperw polelbym zadzwonic do kart (numer na odwrocie) do UK i karta zamknac. Jesli juz dalej mam isc w detale to nie ma znaczenia czy karta jest przecieta czy nie. Wazne zeby naciac pasek I chip. Przeciecie na pol nie zasze jest z tym jednoznaczne. List owszem mozesz zmotywowac jak chcesz tylko ja staram sie radzic jakie argumenty moga byc sensowne. Wg zasady co konia obchodzi z sie woz przewraca kazda z firm ma swoje przepisy wewnetrzne i procedury oparte na umowie i kazdy bank pozostani gluchy na pewne argumenty. Mam tu na mysli o nie poinformowanie o karach. Podpisujesz umowe. Jesli w umowie czegos nie ma to niestety ale w Twojej gestii jako klienta pzy pewnych zmianach jest wypowiedziec umowe jesli Ci one nie pasuje. jesli umowy nie wypowiesz znaczy sie akceptujesz. Tak dziala to zawsze i wszedzie i z tym raczej nie ma co dyskutowac. Suma nie ma znaczenia. Wierz mi. Chyba ze siega kolosalnych kar ale to sie zdarza rzadko bo np w moim oddziale ludzie siedza i dlubia w bazie klientow po to zeby zaproponowac im alternatywne rozwiazania. Taki lokalny system wczesnego ostrzegania :)pzdr
Guciowie - jasne zgadzam sie w 100%. byc moze prztoczylem jakies skrajne przypadki. niestety mialem okazje odczuc to po czesci na sobie. w roznych oddzialach pracuja rozni ludzie.w wiekszosci jest wszystko ok i wydaje sie to normalne . natomiast gdy nastepuja jakies problemy i czujemy sie jak bysmy odbijali sie od sciany to moze troszke zdenerwowac. zwlaszcza gdy w takiej instytucji jak bank zawsze jest ktos kto moze cos zrobic lub nadpisac. o karcie pisze w ten sposob aby miec jakies zabezpieczenie wrazie dalszych problemow. w chwili zamkniecia/zablokowania karty trace rownoczesnie pewna alternatywe do komunikowania sie z bankiem. moze to znacznie utrudnic sytuacje gdy jestesmy juz w polandzie i pozostaje tylko list lub telefon. sam wiec widzisz wszystkie info jakie zamiescilem w tym poscie pochodza od pracownikow banku. te same problemy rozwiazywane sa na rozne sposoby. chcialbym tylko uczulic wszystkich na to tak jak na wizyte u lekarza - zawsze zaczerpnij drugiej opini.Amitorybka ma chyba najlepsze podejscie do sprawy :)
witam! Ja mam podobny problem. 21 listopada płacąc za bilet lotniczyzszedłem ok 35f na debet. O olbrzymich karach jakie obowiązują niemiałem pojęcia więc ze spłatą debetu się nie spieszyłem... regularnieobserwowałem co się dzieje na koncie żeby w razie czego spłacić ale niespodziewałem sie jakiś kolosalnych sum. 02 stycznia pojawiła się karaza przekroczenie debetu 165f, po telefonie do banku dowiedziałem się,że za każdy dzień zwłoki jest naliczane dodatkowe 20 funtów... Jeśliteraz spłaciłbym 199f ( debet + kara) w następnym miesiącu do zapłatybędę miał po 20f za każdy dzień od 02 stycznia + dni potrzebne nadokonanie przelewu ponieważ jestem w polsce. W sumie wyliczyłem, żemusiałbym wpłacić blisko 700f żeby wyjść na 0. Chyba, że czegoś nierozumiem w naliczaniu tych kar... Mam pytanie co zrobić aby takiej karynie płacić... napisałem pismo o anulowanie i o usunięcie konta. Dzisiajdokonam wpłaty 40f aby spłacić faktyczny kredyt i potwierdzenieprzelewu dołączę do listu wraz z przeciętą kartą. Czy ktoś wie co wsytuacji gdy prośba ta zostanie odrzucona? Nie mam zamiaru płacić tejkary, nie wiecie czy w Polsce ktoś może mnie za to ścigać? Dzięki ipozdrawiam
a ja juz w kraju mysląc no oczekując ostatniego wplywu(wyplatki)pobralam w polsce z bankomatu ok 300f....okazalo sie wedlug nich iz wyplata to niby nie byla a kase ktorą pobralam wzielam w debecie!!!!!!!choc w Uk prosilam o debet i niby go nie mialam i co teraz z odsetkami moge plakac by to im oddac....niewiem co robic i juz.........
chohlik wiesz jakie ja mam zdanie na temat angielskiego banku, który zapożyczenie 35 funtów na półtora miesiąca żąda 475% tej sumy... W Polscekonsumenta chroni ustawa anty lichwiarska i takimi metodami jak Lloydsposługują się lichwiarze i bandyci... pooglądaj sobie film "Dług" takwłaśnie działa Lloyds i nie obchodzi mnie jakie zdanie mają o mnieanglicy bo jeśliby oceniać ich po tej jednej sytuacji to są skończonymioszustami...
ale mnie interesuje ich zdanie bo przychodze do pracy i mi mowia ze znowu twoj polaczek zostawil konto z debetem i uciek do polski. mile to takie??? dla mnie niea z reszta jak ci sie nie podoba tu to po co siedziales?? muzina muzina tak??po tymco ty tu wypisujesz to wcale cie nie zaluje, boś glupi jak but wiec naleza ci sie te kary. jakbys dbal o konto to teraz nie mialbys kar do placenia.ja nawet jak mialem debet w polsce to w ciagu tygodnia go zawsze splacalem, a tutaj to nawet nie probuje miec debetu. pzdr no i zycze powodzenia
po to są debety żeby z nich kożystać, a nie ich unikać... po cosiedziaem w anglii to jest moja sprawa... a o konto dbałem... o karachpodczas zakładania nie zostałem poinformowany... kary są naliczanekażdego dnia, a ostatniego sheeta wysłali mi 50 dni temu to skąd nibymiałem wiedzieć, że naliczają mi kare... a jak Angol następnym razempowie Ci, że polaczek zostawił konto z debetem to mu powiedz, że wPolsce lichwiarzy zamyka się w więzieniach, a nie zatrudnia wbankach...
polska to polska, uk to uk, musisz sie stosowac bez wzgledu na to jaki tu jest system bankowy i jakie sa obyczaje, po pierwsze jak sie nie ma przyznanego debetu to sie go nie bierze, a najwidocznej jak masz kary to nie miales tego debetu, proste.po drugie o karach cie nie poinformowali bo to wszystko jest w umowie ktora podpisujesz z bankiem przy zakladaniu konta (nalezy przeczytac uwaznie, jak wszystko co sie podpisuje)tak na prawde jestes winny sam sobie, a z zalu musisz zrzucic to na kogos a najlepiej na bank ktory ci nic nie odpowiepzdr i powodzenia
Ponieważ już parę razy owy bank Lloyds TSB skasował mnie 35 funtów za przekroczenie limitu posiadanych środków poprze ,,Unpaid D/D,, opierając się o juch wyznaczone reguły gry co świadczy że nie jest to bank godny zaufania i według mnie najzwyczajniej kradnie czyjeś pieniądze ostrzegam wszystkich zadowolonych z tego serwisu, ze taka sytuacja miała miejsce już ponad 1 milion razy w UK i dotyczy wszystkich mieszańców UK. Względem prawa jest to nielegalne choć sprawa toczy się nadal w sądzie a do zakończenia procesu bank może robić sobie co chce. Jeżeli korzystacie z usług tego banku miejcie się na baczności i nie dajcie się wciągnąć poniżej waszych środków na koncie bo stracicie kasę. Apeluję również do wszystkich zainteresowanych o poparcie piosenki stworzonej przez mieszkańców UK na cześć tego banku w sprawie niesłusznego pobierania takiej kasy za przekroczenie limitów na koncie. Podaje link http://www.moneysavingexpert.com/site/bank-charges-song Proszę dajcie znać swoim znajomym o tej sprawi by ją nagłośnić jak tylko można najbardziej. Szczegółowe info znajduje się na podanej powyżej stronie w języku angielskim. Pozdrawiam.
Ps.
Lloyds TSB umieszcza wszędzie gdzie tylko może swoje reklamy zachęcające do otworzenia konta u nich zwłaszcza w miejscach w których przebywają Polacy więc warto się zastanowić zanim podejmie się decyzje o otwarciu u nich konta bankowego.