Komisja ds. zdrowia w Szkockim Parlamencie oczekuje, że rząd określi minimalną cenę na alkohol. Posłowie nadal są podzieleni co do opinii, czy przepis ten da pozytywne efekty – pisze BBC.
Raport przygotowany przez komisję, który dotyczy nowej ustawy rządowej, wskazuje na dużą skalę problemu, jednak szkoccy posłowie są podzieleni co do kwestii, czy ustalenie minimalnej stawki za alkohol będzie efektywne.
Plany te popierane są przez lekarzy i policję. Partie opozycyjne obawiają się jednak, że wprowadzona kwota minimalna uderzy przede wszystkim tych, którzy odpowiedzialnie korzystają z alkoholu.
Minister Zdrowia, Nicola Sturgeon, uważa, że minimalna cena pomoże zredukować konsumpcję alkoholu szczególnie wśród tych z problemami alkoholowymi. Powiedziała, że w przeszłości rząd musiał podjąć radykalne działania, aby zredukować 2,25 miliarda funtów kosztu jaki powoduje nadużywanie alkoholu w Szkocji.
Komentarze 10
a jaka jest dozwolona zawartosc alkocholu a krwi dla kierowcy ?
www.google.co.uk
Minimalna stawka na alkohol w Szkocji?
Nie ma takiej. Zadluzac sie beda aby garowac jak nie bedzie innego wyjscia.
bedziem pedzic
klopot ze tu piwnic nie ma
Glupie te ludzie, oj glupie;
Powtorke z Chicago 1920-1933 zaczac czas.