Klienci sieci sklepów Sainsbury’s nie są zadowoleni z nowego sposobu pakowania mięsa mielonego. Do tej pory było ono sprzedawane w twardych plastikowych tackach, w którch można było zobaczyć mięso zmielone w długie paski. Teraz jest ono wpakowane do próżniowych paczek i przypomina zbitą masę.
Przedstawiciele Sainsbury’s tłumaczą, że zmiana spowoduje zmniejszenie zużycia plastiku o 55 proc., ale to nie osłabiło krytyki. Niektórzy klienci twierdzą, że mięso sprzedawane w takiej postaci jest gorszej jakości i trudniejsze do przyrządzenia. Dodatkowo działacze na rzecz ochrony środowiska mają obawy, że takie opakowania rzadziej będą trafiać do recyklingu.
Mimo to Sainsbury’s nie zamierza wycofać się z nowych opakowań. „Nowe opakowania można poddać recyklingowi w sklepach, a klienci muszą przyzwyczaić się do nowego wyglądu mielonego i inaczej gotować”. Ponadto sieć jest dumna z tego, że jako pierwsza zapakowała próżniowo wszystkie rodzaje mięsa mielonego, oszczędzając w ten sposób 450 ton plastiku rocznie. Celem Sainsbury’s jest zmniejszenie o połowę zużycia plastikowych opakowań do 2025 roku.
Komentarze 8
Słowo klucz - recyklingowi w sklepach. Bo jak do tej pory trzeba to wrzucać do kosza „land field”.
Racja, ale patrząc z drugiej strony, ponoć wrzuca się tego 450 ton mniej.
"oszczędzając w ten sposób 450 ton plastiku rocznie"
A moje ulubione muffinki jagodowe nadal w zajmujących miejsce w torbie wielgachnych plastikowych wytłoczkach. :/
Ludzie ktorzy jedza paczkowana mielonke z Sainsbury's i tak zyja juz zyciem na krawedzi i nie straszne im zadne niebezpieczenstwo.
Nie sadze zeby przejmowali sie recyklingiem
#2 twarde plastik idą do recyklingu, folie - nie. Ja tam nie wiem, czy twarde się przerabia czy wywala, ale na mój rozum 450 ton idzie na land field zamiast na recykling.
kupilam mielone w tesco...bylo normalne...