National Records of Scotland (NRS), który zorganizował ubiegłoroczny spis powszechny, poinformował, że zgłosił już siedem osób do prokuratury fiskalnej oraz do The Crown Office and Procurator Fiscal Service (COPFS). Ma to związek z odmową wzięcia udziału w spisie powszechnym, który odbył się w ubiegłym roku.
Rzecznik COPFS powiedział: Szczegółowo rozważane są wszystkie zgłoszenia kierowane do prokuratury fiskalnej. Działania podejmujemy, jeżeli zgłoszenia zawierają wystarczające dowody przestępstwa oraz jeżeli jest to uzasadnione i leży w interesie publicznym.
Każde gospodarstwo domowe w Szkocji miało obowiązek wypełnić kwestionariusz spisu powszechnego. Obowiązku tego dopełniło 89 proc.
Tym, którzy tego nie zrobili grozi grzywna w wysokości do 1000 funtów.
Komentarze 2
beda scigac 500 000 osob? Czy tylko pechowcy beda placic kare?
500tys luda, kazdy po tysiaku i zalata sie chociaz czesc dziury po wtopie z promami.
Zgłoś do moderacji