Kampanię „Scotland Is Now” zainagurowała osobiście pierwsza minister Szkocji Nicola Stergeon. W liście otwartym do obywateli UE napisała o potrzebie wysłania wyraźnego sygnału, który utwierdziłby Europejczyków w pewności, że są w Szkocji mile widziani. Stergeon podkreśliła też, że ponad 200 tys. imigrantów z UE pomaga budować Szkocję, a ich brak może negatywnie wpłynąć na gospodarkę.
W celu zatrzymania już przybyłych oraz zachęcenia do kraju nowych imigrantów kontynuowana jest kampania „Scotland Is Now”.
„Hey Europe! Scotland has a message for you. (…) From the bottom of our hearts, our beutiful country is open to you. Scotland is open. Scotland is Now” – słyszymy z klipu opublikowanego z końcem marca.
„Europe, let’s continue our love affair” – dodaje ze szkockim akcentem aktor będący jedną z twarzy kampanii.
Warta 2,1 miliona funtów kampania jest skierowna głównie do odbiorców w Niemczech, Francji i Hiszpanii. Można ją oglądać m.in. na lotniskach Paryża i Monachium oraz w takich gazetach jak francuski Le Monde, hiszpański El Pais oraz niemiecki Der Spiegel. Wszystko po to, aby Brexit nie zniechęcił inwestorów i turystów z tych państw.
Trzaskowski wygrywa pierwszą turę. Polonia w UK głosuje inaczej niż Polska5
Druga tura wyborów prezydenckich: jak zagłosować za granicą?11
Nowa umowa Wielkiej Brytanii z UE: co się zmienia dla handlu, studentów i rybaków2
Trzaskowski i Nawrocki w drugiej turze. Są wyniki Exit poll8
Wybory prezydenckie: głosowanie za granicą i co warto wiedzieć12