Łukasz pochodzi z bardzo konserwatywnej, katolickiej rodziny. Marzeniem jego ojca było zobaczyć go odprawiającego mszę.
Polska wciąż jest bardzo katolickim krajem, a ja jestem gejem. Gdy dorastałem nie było łatwo przyznać się do swojej orientacji. Z tego powodu nie mogłem być sobą. Zawsze skrywałem ten sekret
– opowiada Polak w programie BBC Scotland – The New Scots.
Łukasz myślał, że zostanie księdzem wpłynie na jego orientację seksualną. Pewnego dnia młody Polak doszedł jednak do wniosku, że nie ma prawdziwego powołania. 12 lat temu pojechał na wakacje do Szkocji. Do Polski już nie wrócił.
Zaczął od pracy w restauracji jako pomoc kuchenna. Później zaczął pracować w piekarni. Teraz prowadzi już własną w Glasgow. Nazywa się po prostu The Bakery.
Zarówno pracując w restauracji, jak i teraz we własnej piekarni nie ukrywałem tego, że jestem gejem. Gdy zdecydowałem się powiedzieć o tym kolegom, myślałem, że będzie to dla nich szok. Nic takiego nie miało miejsca. Przyjęli to zupełnie naturalnie
– opowiada Łukasz, którego w Szkocji wszyscy nazywają Harry’m.
Stało się to po tym, gdy ściął noszone wcześniej dredy i zaczął chodzić w okularach, przez co niektórym zaczął przypominać Harry’ego Pottera.
Życie w Szkocji całkowicie zmieniło Łukasza. Nie tylko nie został księdzem, ale poznał tu miłość swojego życia. Wraz ze swoim partnerem kupił dom.
Powodem, dla którego kocham Szkocję są ludzie. Oni nikogo nie oceniają. Przyjmują cię takiego, jakim jesteś. Szkocja to teraz mój dom
– podsumowuje szczęśliwy Łukasz.
Komentarze 46
Ale ze gej chcial zostac ksiedzem?! Kto to slyszal... ;)
Glupi,lepiej jakby poszedl na ksiedza
Czyli nie ma tego zlego, co by na dobre nie wyszlo :)
Tak czy siak obraca bagietki i daje do pieca.
Ja dzis pretzle bede obracac, wygniatac itd
Ps w najsmielszych planach ksiedzem nie chcialam byc...ani zakonnicOM