Wyższe rachunki za energię podnoszą inflację w UK

Ceny energii w Wielkiej Brytanii wzrosły, co zwiększyło inflację do 2,3% w skali roku – najwyższego poziomu od kwietnia. Inflacja w październiku była wyższa niż we wrześniu, kiedy wynosiła 1,7%. Wzrost ten częściowo wynika z wyższych rachunków za gaz i prąd. Przeciętne gospodarstwo domowe płaci teraz o 149 funtów więcej niż miesiąc wcześniej.

Rachunki rosną wolniej niż w poprzednich latach, ale inflacja znów przekroczyła cel Banku Anglii wynoszący 2%. To oznacza wyższe koszty życia i droższe kredyty, karty kredytowe oraz hipoteki. Spadek inflacji od 2022 roku nie oznacza spadku cen, lecz wolniejsze tempo ich wzrostu.

Podwyżki cen energii szczególnie uderzają w gospodarstwa domowe. Derek Likorish z firmy Utilita mówi, że liczba klientów proszących o pomoc wzrosła o 60%. „Zima dopiero się zaczyna, a ludzie już mają problemy” – dodaje.

Obecnie przeciętne rachunki za energię wynoszą 1 717 funtów rocznie. Regulator Ofgem ustala maksymalne ceny, ale rząd zmniejszył wsparcie dla gospodarstw domowych. Zimowe dodatki na opał będą od teraz zależne od dochodów, co dotknie miliony emerytów.

Wyższe wydatki na usługi publiczne mogą dodatkowo podnieść inflację. Gubernator Banku Anglii, Andrew Bailey, ostrzega, że stopy procentowe będą spadać bardzo powoli. Tymczasem gospodarstwa domowe wciąż walczą z rosnącymi kosztami.

Zwykli mieszkańcy już teraz muszą oszczędzać na ogrzewaniu, a wielu obawia się, że nie podoła kolejnym podwyżkom. Wzrasta niepokój o to, jak przetrwać zimę przy ograniczonych zasobach. „Ludzie wybierają między jedzeniem a ciepłem w domu” – komentują organizacje charytatywne.