Czterech funkcjonariuszy drogówki służących w Szkockiej Policji dostało łącznie 60 tys. funtów po tym, jak kilka miesięcy temu ich przełożeni kazali im zgolić brody.
Nakaz zgolenia zarostu miał związek z koniecznością zakładania w czasie służby masek ochronnych typu FFP3. Według władz Szkockiej Policji zarost noszony przez niektórych policjantów miał uniemożliwiać prawidłowe noszenie masek.
Ogłoszony w maju nakaz golenia zarostu miał objąć funkcjonariuszy patrolujących ulice, policji drogowej oraz służących w jednostkach specjalnych z bronią palną.
Równość w Szkockiej Policji
Po ogłoszeniu propozycji pojawiły się obawy dotyczące wpływu decyzji na politykę równości funkcjonariuszy służących w Szkockiej Policji.
Czterech policjantów podjęło kroki prawne uznając, że decyzje dowództwa nakazujące golenie bród mają znamiona dyskryminacji. Poparła ich The Scottish Police Federation, organizacja reprezentująca szkockich funkcjonariuszy policji.
Teraz wyszło na jaw, że podpisali oni też 90-dniowe umowy o zachowaniu poufności w sprawie ugód zawartych z pracodawcą, czyli Szkocką Policją.
Police Scotland poinformowała jednocześnie o odroczeniu decyzji, która zakazywała noszenia zarostu. Zostanie one teraz poddana przeglądowi. Ostateczna decyzja ma zostać podjęta w przyszłym roku.
Komentarze 4
To znaczy, że 90 dni mają trzymać mordy w kubłach bez bród?
15k za zgolenie brody, z publicznych pieniedzy. sluszna linie ma nasza wladza...
Wyrazy wspolczucia dla pani ze zdjecia ze zmuszono ja do zgolenia brody.
Były już kobiety z brodą. Niech wymienię Conchita Wurst, Rafaela, Michał Szpak, Edyta Górniak.
No i Kopernik.
Zgłoś do moderacji